Post autor: JanuszD » 28 sty 2019, 16:50
kuicets pisze:JanuszD pisze:Jakby ktoś się chciał dowartościować, że skacze wyżej niż inni
Każdy mierzy własną miarą i szuka tego, czego mu brakuje.
Dla mnie to zabawka, a że jestem dużym dzieckiem (oby jak najdłużej) to lubię zabawki. Znudzi mi się ta zabawka to sprzedam innemu dziecku i kupię sobie inną. Chyba mi wolno, czy jednak kupno WOO jednoznacznie oznacza, że system wartości u mnie leży?
Wolno, wolno. Niestety sam mam 2.0 i zazdroszczę posiadaczom 3.0 bo wyżej skaczą. Taki typowy Polak ze mnie.
A tak na poważnie, nie twierdzę, że 2.0 działa lepiej/dokładniej bo mam do tego dość luźne podejście. Oczekiwałbym jednak, że jeżeli firma oferuje urządzenie do pomiaru wysokości skoku to mierzy wysokość skoku, a nie pokazuje wiek ojca koleżanki z klasy lub starszego/młodszego brata lub siostry czy też wagi owczarka niemieckiego kolegi, który akurat patrzy jak skaczesz (pies, nie kolega).
Jak tak dalej pójdzie to w skoro woo 2.0 pękło 20 metrów, 3.0 30 to 4.0 i będzie 40.
W sumie, żeby nie było, że woo jest BE, a piq jest CACY... to najbardziej w piq podoba mi się dokładność co do centymetra. Szacun.
Co do ceny, jeśli ktoś ma ciotkę, wujka w DE to wtedy koszty wysyłki wyglądają zupełnie inaczej i cena końcowa też wygląda całkiem nieźle. Można też zamówić 5 woo do PL (Mikolpa rozważał zakup zbiorowy). Przy 5 sztukach, cena wysyłki taka sama jak przy jednej.
Woo w DE ogarnia reklamacje z PL bez problemu. Wiem, gdyż ponieważ jak znaczna część użytkowników moje woo się zepsuło i jedyne rozwiązanie to była wymiana.
[quote="kuicets"][quote="JanuszD"]Jakby ktoś się chciał dowartościować, że skacze wyżej niż inni[/quote]
Każdy mierzy własną miarą i szuka tego, czego mu brakuje.
Dla mnie to zabawka, a że jestem dużym dzieckiem (oby jak najdłużej) to lubię zabawki. Znudzi mi się ta zabawka to sprzedam innemu dziecku i kupię sobie inną. Chyba mi wolno, czy jednak kupno WOO jednoznacznie oznacza, że system wartości u mnie leży?
[/quote]
Wolno, wolno. Niestety sam mam 2.0 i zazdroszczę posiadaczom 3.0 bo wyżej skaczą. Taki typowy Polak ze mnie.
A tak na poważnie, nie twierdzę, że 2.0 działa lepiej/dokładniej bo mam do tego dość luźne podejście. Oczekiwałbym jednak, że jeżeli firma oferuje urządzenie do pomiaru wysokości skoku to mierzy wysokość skoku, a nie pokazuje wiek ojca koleżanki z klasy lub starszego/młodszego brata lub siostry czy też wagi owczarka niemieckiego kolegi, który akurat patrzy jak skaczesz (pies, nie kolega).
Jak tak dalej pójdzie to w skoro woo 2.0 pękło 20 metrów, 3.0 30 to 4.0 i będzie 40.
W sumie, żeby nie było, że woo jest BE, a piq jest CACY... to najbardziej w piq podoba mi się dokładność co do centymetra. Szacun.
Co do ceny, jeśli ktoś ma ciotkę, wujka w DE to wtedy koszty wysyłki wyglądają zupełnie inaczej i cena końcowa też wygląda całkiem nieźle. Można też zamówić 5 woo do PL (Mikolpa rozważał zakup zbiorowy). Przy 5 sztukach, cena wysyłki taka sama jak przy jednej.
Woo w DE ogarnia reklamacje z PL bez problemu. Wiem, gdyż ponieważ jak znaczna część użytkowników moje woo się zepsuło i jedyne rozwiązanie to była wymiana.