Post autor: jaaack » 15 lis 2014, 10:52
Fasolix pisze:jaaack pisze:jak dla mnie za miękka-źle wychodzi pływanie pod wiatr,potrzeba dużo więcej umiejętności,
kupiłem Clasha w zeszłym sezonie i na razie leży w szafie a ja powróciłem do starej 555
ps.wydaje mi się ,że jest tylko jeden model reincarnation
A mi ostrzenie idzie elegancko nie gorzej niż na innych deskach.
555 to płyta jumbo w porównaniu do Klasza, wnioskuję że masz pancerne kolana albo pływasz krótkie sesje.
Pozdrawiam
no nie wiem co jest grane,clasha kupiłem po pierwszym przepływanym sezonie ,wtedy ostrzenie już mi dobrze szło
przesiadłem się na tą deskę to tak jakbym nie potrafił wbić krawędzi do ostrzenia i tak męczyłem się z 10 dni na wodzie moje sesje to: wchodzę o 8mej rano na wodę i pływam non stop do 13stej później przerwa na żarło i z powrotem na wodę
po tych wszystkich próbach ujeżdżenia Clasha wskoczyłem na starą 555 to od razu wszystko zaczęło wychodzić cacy i nawet lepiej
więc pomyślałem ,że na Clasha przyjdzie czas
[quote="Fasolix"][quote="jaaack"]jak dla mnie za miękka-źle wychodzi pływanie pod wiatr,potrzeba dużo więcej umiejętności,
kupiłem Clasha w zeszłym sezonie i na razie leży w szafie a ja powróciłem do starej 555
ps.wydaje mi się ,że jest tylko jeden model reincarnation[/quote]
A mi ostrzenie idzie elegancko nie gorzej niż na innych deskach.
555 to płyta jumbo w porównaniu do Klasza, wnioskuję że masz pancerne kolana albo pływasz krótkie sesje. :wink:
Pozdrawiam :thumbsup:[/quote]
no nie wiem co jest grane,clasha kupiłem po pierwszym przepływanym sezonie ,wtedy ostrzenie już mi dobrze szło
przesiadłem się na tą deskę to tak jakbym nie potrafił wbić krawędzi do ostrzenia i tak męczyłem się z 10 dni na wodzie moje sesje to: wchodzę o 8mej rano na wodę i pływam non stop do 13stej później przerwa na żarło i z powrotem na wodę
po tych wszystkich próbach ujeżdżenia Clasha wskoczyłem na starą 555 to od razu wszystko zaczęło wychodzić cacy i nawet lepiej
więc pomyślałem ,że na Clasha przyjdzie czas
