Spotkalem ich dzien wczesniej w Sarbsku (k.Leby). Rzeczywiscie nie najlepiej sobie radzili. Wyskoczyli z 4 latawcami a skonczyli z 3. Jeden z nich nie wiadomo jakim cudem rozdral kite'a centralnie w pol. Wisial w zenicie i pach po 5 sekundach patrze a latawka lezy i ziomek sciaga ja z wody. Odpakowa...