Ja dzisiaj w Radawcu byłem. Puściutko, całe lotnisko dla mnie. Wiało może nie za mocno ale jak na mój skill wystarczająco Dzisiaj przynajmniej nic nie poplątałem i szwagra sobie do pomocy wziąłem heh…
Ja dzisiaj zaliczyłem poletko za domem, kawałek u sąsiada mam taki, że da się polatać bo była łąka ale jak mnie wyciągnęło na orankę to strach… warstwa snieżku za cieńka na tej zmarzlinie. Wywrotka na twarde jak kamień bruzdy ziemi, czy ewentualnie inne wystające i zamarznięte ustrojstwo może być ni...
A wtym żukobusie siedzi się na stołkach czy normalnie? Wstępnie ja się piszę ale wszystko zależy od terminu, bo w marcu żona będzie na końcówce połogu, więc wolałbym jej nie zostawiać
Pozdrowienia z Radawca. Fajnie było Was spotkać. Ja dopiero tak naprawdę mogłem pośmigać dopiero jak wszyscy się zwinęli, bo jak na pierwszy raz jak dla mnie było za duże zamieszanie i bałem się że na kogoś wpadnę Do następnego!