Marku, to twoje dziecko kurna tak pięknie jeździ... och, ach! :thumb: dobrze, że choć raz na oczy zobaczyłam, a nie tylko na fotkach. Zazdroszczę, że widziałaś Juniora na żywo.. bez słodzenia , które jest mi obce, sam sobie też zazdroszczę, jak mogę popływać z Juniorem nie muszę nawet skakać za duż...