Wygląda to trochę inaczej.Z tego co wiem to pan wędkarz znalazł deskę w Sobieszewie i zabrała ją ze sobą(do Rzeszowa) bo nie wiedział komu ja oddać... ..czyli za mały napis WAKE.PL na naklejce był? oby nie "zeszła od wody" jak w wątku "rzucewskim" ok - więc na razie się nie spin...