BraCuru pisze:cape pisze:możesz wykopać np atlas pływów dla północnej części Morza Czerwonego, sprawdzić jaki jest port główny dla tego atlasu, sprawdzić pływy dla niego, czy prąd był syzygijny czy kwadraturowy, jaka była wartość wektora prądu dla tego okresu dla pozycji podanych i czasu. Weź pod uwagę słabnący rozkołys 4-1m z N oraz słabnący wiatr z dominujących kierunków N.
W czasie akcji starałem się to zrobić, gdybym znalazł takowe dane wtedy, być może byłbym w stanie wnieść coś rzeczowego do akcji. Niestety, kilka godzin przeszukiwaniu Internetu w poszukiwaniu danych o pływach i map prądów spełzło na niczym, również telefony do znajomych którzy mają pokaźne biblioteki map na jachtach również nic nie dały - dla tamtego rejonu nic nie mieli.BraCuru pisze:PS. Z tego co pamiętam Admiralicja nie wydała tidal stream atlas dla Morza Czerwonego. W tamtym rejonie mają dla Zatoki Perskiej.
Także trzeba byłoby trochę poszukać albo zapytać saudyjski SAR - muszą to mieć do celów budowania hydrodynamicznych modeli poszukiwań SAR.
A to by tłumaczyło, dlaczego nie mogłem znaleźć...
Pzdr, może nie kapitan, ale j.st.m. ze stażem morskim kilku(nastu?) tysięcy godzin na żaglówkach i żaglowcach, w tym wielu rejsów na wodach pływowych jako I oficer, odpowiedzialny za nawigację.
PS. Jak uda się komuś znaleźć jednak takie dane - tabele pływów, odpowiednie mapy, wrzućcie proszę na forum. Chętnie się im przyjrzę i przeanalizuję, mimo, że już po akcji. Kurde to musi istnieć, inaczej nawigacja po tym morzu byłaby po prostu niebezpieczna, a przecież jakaś żegluga, czy to rekreacyjna czy handlowa, tam jest.