Wielkie podziękowania

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
Selim
Posty: 79
Rejestracja: 09 kwie 2011, 12:52
Deska: LAMIPLAST
Latawiec: SLINGSHOT 11m
Lokalizacja: Warszawa
 
Post30 lip 2014, 19:57

Witam
Niestety tylko tą drogą mogę podziękować kolegom z Mewiej Rewy, którzy ewakuowali mnie do bazy ABC Surf gdy doznałem kontuzji nogi. Także koledzy z Bazy udzielili mi wszelkiej możliwej pomocy oraz wezwali karetkę pogotowia i pomogli w pozbieraniu mojego sprzętu bardzo mi pomogli, za co raz jeszcze dziękuję. Dla porządku dodam, że kontuzja okazała się bardzo poważna. Szpital w Wejherowie niestety nie poradził sobie i po wstępnym zaopatrzeniu musiałem ewakuować się do Warszawy. Tam w szpitalu na Solcu w niedzielę rano wykonano operację, która trwała 2 i pół godziny i uczestniczyły w niej dwa zespoły chirurgów. Ordynator ,który mnie operował powiedział, że w ciągu swojej 35-letniej praktyki nie widział tak zniszczonego stawu skokowego i , że nie może sobie wyobrazić z jaką szybkością musiałem uderzyć w przeszkodę. Oprócz tego mam złamaną nogę ponad stawem oraz wyrwane przyczepy ścięgien, uszkodzone więzadła i gips do 14 września. Mimo wszystko twierdzi, że będę chodził.
Tak więc raz jeszcze dziękuję za pomoc w tak dramatycznym dla mnie momencie.
Pozdrawiam wszystkich kiterów
Jacek Winnicki

Awatar użytkownika
Rigus
Posty: 323
Rejestracja: 29 maja 2012, 12:16
Deska: SU-2 ProS 3d
Latawiec: SLINGSHOT BEST OZONE
Lokalizacja: Crackoff
Postawił piwka: 49 razy
Dostał piwko: 17 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 lip 2014, 20:13

mógłbyś coś napisać o okolicznościach zdarzenia ku przestrodze?
Szybkiego powrotu do zdrowia :hand:

Awatar użytkownika
donaj
Posty: 768
Rejestracja: 14 paź 2012, 18:31
Deska: Shinn ADHD
Latawiec: Vegas
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 74 razy
Dostał piwko: 31 razy
 
Post30 lip 2014, 21:28

Selim pisze:Witam
Niestety tylko tą drogą mogę podziękować kolegom z Mewiej Rewy, którzy ewakuowali mnie do bazy ABC Surf gdy doznałem kontuzji nogi. Także koledzy z Bazy udzielili mi wszelkiej możliwej pomocy oraz wezwali karetkę pogotowia i pomogli w pozbieraniu mojego sprzętu bardzo mi pomogli, za co raz jeszcze dziękuję. Dla porządku dodam, że kontuzja okazała się bardzo poważna. Szpital w Wejherowie niestety nie poradził sobie i po wstępnym zaopatrzeniu musiałem ewakuować się do Warszawy. Tam w szpitalu na Solcu w niedzielę rano wykonano operację, która trwała 2 i pół godziny i uczestniczyły w niej dwa zespoły chirurgów. Ordynator ,który mnie operował powiedział, że w ciągu swojej 35-letniej praktyki nie widział tak zniszczonego stawu skokowego i , że nie może sobie wyobrazić z jaką szybkością musiałem uderzyć w przeszkodę. Oprócz tego mam złamaną nogę ponad stawem oraz wyrwane przyczepy ścięgien, uszkodzone więzadła i gips do 14 września. Mimo wszystko twierdzi, że będę chodził.
Tak więc raz jeszcze dziękuję za pomoc w tak dramatycznym dla mnie momencie.
Pozdrawiam wszystkich kiterów
Jacek Winnicki


Widac ze nie tylko ja sie rozpier***** w tym sezonie :/. Ale skonczylbym tak jak ty (albo i duuuzo duuuzo gorzej) jakbym wyladowal mojego mocnego KL na gruncie zamiast na desce o wode...Nie przejmuj sie wrocisz do zdrowia, lekarze zawsze serwuja najciemniejsze scenariusze...niektorzy tez sie za dobrze nie znaja :thumbsup: .Ja jestem po wieloodlamowym otwartym zlamaniu piety 28 maja w brzeznie a uderzylem TYLKO jedna noga przez strap w desce o wode. Jakbym wyladowal na gruncie lekarze stwierdzili ze prawdopodobnie bym byl inwalida...Trzymaj sie stary mialem podobna historie z operacja. Nie chcieli mnie operowac na Gdansku Zaspie i musialem szukac skierowania i szybkiej pomocy w Gdansku w Wojewodzkim, operacja prawie 2H (po 2 tygodniach od wypadku, tomograficznie skladanie drobnych kawalkow na plytce za pomoca 9-10 srob jak robocopa ;) ).
Zanim sie nie obejrzysz bedziesz smigac, pozdro :).
Jestes juz po operacji teraz juz tylko regeneracja.

Awatar użytkownika
Selim
Posty: 79
Rejestracja: 09 kwie 2011, 12:52
Deska: LAMIPLAST
Latawiec: SLINGSHOT 11m
Lokalizacja: Warszawa
 
Post30 lip 2014, 22:05

mógłbyś coś napisać o okolicznościach zdarzenia ku przestrodze?
Szybkiego powrotu do zdrowia :hand:
Avatar użytkownika

Leciałem po tak płytkiej wozie, ze w końcu zaczepiłem deską o dno, wypadłem ze strapów i uderzyłem lewą nogą o dno. Wody było tam może 3-5 cm. Chyba nie mnie jednemu to się zdarzyło, bowiem instruktor z ABC Surf jak tylko na mnie spojrzał powiedział "Co, pływałeś na płytkiej wodzie?" Tak więc przestroga brzmi. Nie pływamy na bardzo płytkiej wodzie.

Smokie
Posty: 5595
Rejestracja: 07 sie 2003, 12:00
Deska: Semente Pocket Rocket, 77
Latawiec: Slingshot RPM
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 121 razy
Dostał piwko: 77 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 lip 2014, 22:26

Będziesz pływać ale niestety przed Tobą długa rehabilitacja. Ja miałem pęknięta na pół skokową, piętową i jeszcze 5 środstopia. W Austrii lamusy mi tego nie zoperowały. Jak wróciłem do kraju to było trochę na to z późno, a przerwa między kościami w skokowej dochodziła do 6 mm. Tak się zrosło. Po 5 miesiącach byłem na wodzie. Po 7 w sumie już było całkiem nieźle. Ale teraz mija już 2,5 roku i już w zasadzie zapominam o tym, ale jednak ruchomośc stawu o jakieś 40 % gorsza no i jak 2 dni solidnie popływam to troche słabo z chodzeniem później. Ale da się żyć ;)

Awatar użytkownika
donaj
Posty: 768
Rejestracja: 14 paź 2012, 18:31
Deska: Shinn ADHD
Latawiec: Vegas
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 74 razy
Dostał piwko: 31 razy
 
Post31 lip 2014, 08:20

Selim pisze:mógłbyś coś napisać o okolicznościach zdarzenia ku przestrodze?
Szybkiego powrotu do zdrowia :hand:
Avatar użytkownika

Leciałem po tak płytkiej wozie, ze w końcu zaczepiłem deską o dno, wypadłem ze strapów i uderzyłem lewą nogą o dno. Wody było tam może 3-5 cm. Chyba nie mnie jednemu to się zdarzyło, bowiem instruktor z ABC Surf jak tylko na mnie spojrzał powiedział "Co, pływałeś na płytkiej wodzie?" Tak więc przestroga brzmi. Nie pływamy na bardzo płytkiej wodzie.


Juz pisalem na trojmiasto ;) ale moge napisac 1 more. Robilem bardzo mocnego kiteloopa przy 30+ na 9tce z backrollem. Mialem niesprawnego lewego strapa od 1 dnia co mi sie luzowal. Jakbylem do gory nogami w backrollu stopa wypadla mi z prawego strapa i na lewej kostce obkrecila mi sie deska i zalozyla mi imadlo na kostce. Bol byl na tyle mocny ze puscilem bar i niedokrecilem na dole KL. wpadlem do wody na piete 1 noga na desce 2 bez. No i ta nadesce walnela w powierzchnie wody (hello opor ;) ) i rozwalila mi noga jak rozwalila ;). Podsumowujac wadliwy sprzet + KL na zbyt duzym wietrze :evil: .

adamo
Posty: 1897
Rejestracja: 11 lis 2005, 00:03
Lokalizacja: Niebieskie Siemianowice
Postawił piwka: 5 razy
Dostał piwko: 10 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 lip 2014, 08:51

.. ach, te KL ,
jurto idę na rezonans :)

i podobna historia, zaliczony mega „plaskać” po nie dokręconym KL, szczęście że na wodzie :pray: bo brzeg był blisko :roll: i podejrzenie skręcenia kolana z zerwanym ACL, przebyta rehabilitacja na czworogłowy
mam nadzieję że to tylko naciągnięcie bo już pływam i podskakuję trochę co prawda w ortezie



Obrazek

pzdr :wink:

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 lip 2014, 12:01

Selim pisze:.. uderzyłem lewą nogą o dno. Wody było tam może 3-5 cm. Chyba nie mnie jednemu to się zdarzyło, bowiem instruktor z ABC Surf jak tylko na mnie spojrzał powiedział "Co, pływałeś na płytkiej wodzie?" .


..to jest niestety poważny minus Mewiej, tam się trzymam na baczności :hand:

peace

Awatar użytkownika
zaaaak
Posty: 1403
Rejestracja: 24 lip 2011, 17:51
Deska: SU2
Latawiec: FX
Postawił piwka: 60 razy
Dostał piwko: 90 razy
 
Post31 lip 2014, 15:26

dżizas ... te posty powinny być podlinkowane pod dział "pierwsze kroki" ...

Awatar użytkownika
grychu
Posty: 670
Rejestracja: 09 wrz 2012, 16:59
Deska: Nobile-T5, Flysurfer-Flydoor
Latawiec: Ozone, Cabrinha, RRD
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 5 razy
Dostał piwko: 12 razy
 
Post31 lip 2014, 22:29

zaaaak pisze:dżizas ... te posty powinny być podlinkowane pod dział "pierwsze kroki" ...

Ja bym nie dał ich jako ,, piersze kroki" tylko "co może zrobić rutyna" prawda jest taka że to może spotkać każdego z nas.
Ja sam mialem kiedyś wypadek jak jeszcze pływałem na złomie, katapa i na żagiel kolankiem_trach i gipsik.....
Trzymta sie chlopaki.

Awatar użytkownika
Maks
Posty: 190
Rejestracja: 12 sie 2009, 11:03
Deska: Fifty50+RonixOne / NHP
Latawiec: Ozone C4
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 6 razy
 
Post01 sie 2014, 09:41

Powrotu do zdrowia życzę!

Awatar użytkownika
mery
Posty: 225
Rejestracja: 04 maja 2008, 23:05
 
Post01 sie 2014, 10:17

Mnie Mewia też kiedyś załatwiła... Wracaj do zdrowia jak najszybciej!!!


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości