Czasmi producenci zapominają że kitesurfing to nie tylko woda i panienki ale też piasek i inne zanieczyszczenia z plaży. Niestety po przeglądzie plaży u siebie w Gdańsku-Brzeźnie stwierdzam, że Polacy to śmieciaże i długo sie to nie zmieni. Leżą psie gówna, pobite butelki i inne szkła, kapsle, puszki(chociaż te to zbieracze szybko zabieraja

) ogólnie smietnik jak cholera. Strach koc rozłożyć a co dopero latawiec.
Jak taki systemik wpadnie ci w takie bagno to myślę że już tak ładnie nie bedzie cykać
