Dzięki za konkretne stanowisko zawarte w powyższym poście
(PS - formalne zwracanie sie do siebie poprzez "pańską" formułę przynajmniej na tym forum jest raczej niezręczne, nikt tego tutaj nie stosuje, wszyscy są happy a mi ulżyło

).
Zgadzam się, że odgłosy wojny nikomu sie nie podobają.
Faktem tez jest, że wojna została wypowiedziana przez IKA (Niemcy zrobili to w sposób podobny do ich dziadków zamustrowanych na Schleswig-Holsteinie

).
Z tego co wiem od Markusa to szefowie KPWT przede wszystkim mocno ignorowali Niemców nie spodziewając sie tak niekorzystnego dla nich rozwoju sytuacji.
Byli przekonani, że spokojnie będą mogli olać IKA a jak będzie potrzeba to nawet stworzyć konkurencyjną federację, skupiającą zaprzyjaźnione narodowe stowarzyszenia.
Najzwyklej nie przewidzieli, że pomysł integracji zawodniczego świata zostanie tak dobrze przyjęty przez wszystkich na świecie.
Piszesz, że takie poczynania spowodują powstanie monopolu.
Mam inne zdanie: jeśli monopolistyczna organizacja będzie składała sie ze wszystkich narodowych stowarzyszeń to wówczas taki "monopol" będzie lepiej działał niż dwie konkurancyjne ciała o takich samych celach.
Zawodnicy chcą konkurować na zawodach a nie poza nimi! Wyobrażasz sobie spokojnie funkcjonujące dwie FIFA, FIVB, NBA, NHL itd. Dwa niezależne mistrzostwa świata w piłce noznej? Ja - nie. Szczególnie w dobie przed wprowadzeniem KS na olimpiadę?
Im więcej ludzi zaangazowanych w takiej organizacji tym lepsza kontrola oraz wiecej pomyslow na progres.
Gdyby IKA skonczylo zwyciesko swoją kampanią a nadal o wszystkim decydowałby jednogłośnie Markus - wowczas byłby to monopol
PS. W boksie do lat 60-tych sytuacja była bezkolizyjna. Potem pojawiło sie to:
WBC- World Boxing Council
WBA- World Boxing Assoction
IBF- International Boxing Federation
WBO- World Boxing Organization
IBO- International Boxing Organization
WBF- World Boxing Fundation
IBA- International Boxing Assoction
IBC- International Boxing Council
WBU- World Boxing Union
NBA- National Boxing Assoction
IBU- International Boxing Union
WBC Facerbox- World Boxing Council Facerbox
Przyznam szczerze, ze pomysły IKA na rozwój sportowego KS są o niebo lepsze niż KPWT.
Na dobrą sprawę KPWT-u nigdy nie miało żadnych pomysłów na przyszłość
Co roku to samo - najzwyklejszy biznes: zaklepać sponsorów, zorganizować zawody wg wieloletniego szablonu, odłożyć trochę oszczędności na przyszłość.
Takie zawody umierają śmiercią naturalną (zapytaj polskich zawodników jakim odświeżeniem było wprowadzenie dyscypliny Pojedynek na ostatnim Fordzie oraz czego oczekują od nadchodzących zawodów).
Nie byli chętni na rozwój jaki zaproponowała IKA. Szkoda, bo z tego co wiem mogliby przeformatować sie na organizatorów cyklów kontynentalnych, których mamy w tym sezonie dwa.
Za parę sezonów może będzie ich więcej. Wszyscy byliby szczęsliwi i zarobieni.
Wiem, że IKA ma plany w 2011 na przeprowadzenie drużynowych mistrzostw świata (4 reprezentantów z każdego stowarzyszonego kraju). Wg mnie rock&roll

Zawodnicy nie będą mieli czasu na opłakiwanie KPWT...
Przyczyną zerwania współpracy z IKA przez KPWT było nie przestrzeganie postanowień zawartych w umowie przez IKA. Konkretnie:
Przetłumacże i wyślę to Markusowi, bo nie znam szczegółów dotyczących pkt.1 i 3? Nie za bardzo rozumiem. Ad.1 - czyżby KPWT zaklepało sobie wyłączność na mistrzowski cykl? A co z PKRA?
Prosze sprecyzuj to a wówczas poznamy punkt widzenia IKA.
Nie podoba mi się też sposób w jaki IKA próbuje wyeliminować KPWT z gry.
Bardzo brutalny - zgadzam sie. Ale z drugiej strony było to potwornie skuteczne zmarginalizowanie KPWT.
W przeciwnym razie dwa cykle i dwie organizacje (IKA vs IKF) rozrywałyby scenę KS na drobne kawałki.
Zdublowane tytuły mistrzowskie, dwa systemy sędziowania i przeprowadzania zawodów, podzielone stowarzyszenia narodowe, zdobywanie tych samych sponsorów i niekończąca się walka o przecież tylko jedną olimpiadę. Nie chciałbym patrzeć na taki zawodniczy KS przez kolejne sezony.
Na koniec zauważę (podobnie jak na KF.com w wątku o banicji przez BKSA), ze za sezon, dwa zawodnicy nie będą pamietali o krwawej kampanii 2009/2010 a my na forum będziemy szarpać się o kolor koszulek na zawodach IKA.
Ciekawe jest to, że w powyższym wątku antykoalicja IKA zbeształa Tobiego (admin) oraz angielskiego szefa IKA. Nakrzyczeli się jakie niedobre jest to BKSA i trzeba protestować poprzez wycofanie swojego członkostwa (
4100 członków). Tydzień temu odbyło się walne zgromadzenie BKSA, na którym pojawiło się
DZIESIĘCIU członków

Tyle płaczu, krzyku, protestów, opluwania na forum a w realu życie toczy się mniej ekscetyjąco. Banicja została podtrzymana wiekszością głosów.
Miło byłoby gdyby tak jak dotychczas zawodnicy bez przeszkód mogli startować na Loosersach, Żywcach, Fordach, Quiksilverach, Kiach, Twoich czy jeszcze innych zawodach.
W tym sezonie nie ma najmniejszego problemu a za rok problem przestanie istnieć - trochę brutalnie ale obiektywnie.
Podsumowując jestem za szybkim uporządkowaniem zawodniczego KS.
Współdziałanie KPWT i IKA są teraz nierealne więc trzymam kcikuki za IKA mimo tego, ze nie do końca pochwalam ich metod. Trudno jednak oprzec sie opinii, ze są to zabójczo skuteczne metody.
Zabójcze dla konkurencji ale za to dające większe szanse dla zawodników w nadchodzących latach.
Zdaje sobie sprawę, ze sporo ludzi moze sie z tym nie zgadzac ale czy oni robią cos aby to powstrzymać, zmienić, poprawić
Pozdrawiam