KITEFORUM.PL - kitesurfing

a ja Ci color jeszcze raz radzę: zapomnij!.
Im szybciej to zrobisz tym lepiej dla Ciebie.
On po prostu nie ma tych pieniędzy i nigdy nie będzie ich miał.
I nie słuchaj tych rad o "chłopcach od windykacji" bo dopiero wtedy wpędzisz się w prawdziwe problemy.
Zamiast patrzeć wstecz i rozpamietywać swój błąd kup sobie nowy latawiec, pomyśl o wiosennych wiatrach, które już niebawem i ustawkach z prawdziwymi przyjaciółmi.

W szoku ciężkim jestem i smutek po prostu ogarnia jak to się czyta, ale wcale nie dlatego że ten oszust i tchórz zachował się tak jak zachował, jest to po prostu tchórz. W szoku jestem, że w tym dziwnym kraju, są jeszcze tacy ludzie jak Piotrek (tzn Color1) , którzy tak bezinteresownie wyciągają pomocną dłoń, no i nie chodzi to przecież o 50 zł na Orkiestrę Owsiaka! Mam tą przyjemność znać Piotrka osobiście od niedawna i jestem z tego niezmiernie dumny. A na oszusta na pewno czas swój przyjdzie.

pozdrawiam
stiv a

wstawcie zdjęcie tego typa na forum. Chodzi o to żeby gnojowi "przysłowiowej ręki" nie chcący na spocie nie podać.

prawdziwe problemy to zacznie mieć pluto i jego przyjaciółka jak "chłopcy z windykacji" zaczną składać im wizyty i jestem pewien, że wtedy zasraniec nerke sprzeda a hajs odda.
10tysi dla jednego zapomnij a dla innego kupa kasy wyrzuconej w błoto

powiem tylko, że jak "zapomnisz" to przyłączysz się do rzeszy wyr.... ludzi właśnie przez takich cwaniaczków, którzy żyją w przeświadczeniu, że pożyczonego oddawać nie trzeba. Wiem, że odzyskanie kasy to droga przez mękę, ale wierzę, że się da.
Najgorsze jest to, że w wielu przypadkach rzeczywiście skuteczność odzyskania kasy zależy tylko i wyłącznie od wytrwałości jednej ze stron i skuteczności windykatora. Bo teoretycznie wystarczy nie udokumentować dochodu i niby nie ma z czego ściągnąć.... tylko z czego tacy ludzie żyją?

powodzenia!

onzo pisze:powiem tylko, że jak "zapomnisz" to przyłączysz się do rzeszy wyr.... ludzi właśnie przez takich cwaniaczków, którzy żyją w przeświadczeniu, że pożyczonego oddawać nie trzeba. Wiem, że odzyskanie kasy to droga przez mękę, ale wierzę, że się da.
Najgorsze jest to, że w wielu przypadkach rzeczywiście skuteczność odzyskania kasy zależy tylko i wyłącznie od wytrwałości jednej ze stron i skuteczności windykatora. Bo teoretycznie wystarczy nie udokumentować dochodu i niby nie ma z czego ściągnąć.... tylko z czego tacy ludzie żyją?

powodzenia!

Tak jest Onzo jak piszesz, zależy od wytrwałości. Ja Ci Piotrek mimo wszystko radzę jak najszybciej sprawę założyć, uzyskać nakaz zapłaty i prowadzić egzekucję. Będzie to nad gościem wisiało i przynajmniej żadnego majątku nie będzie mógł mieć nigdy na siebie, pracy żadnej normalnej,... tak naprawdę to nie jest w dzisiejszych czasach aż taka kasa, żeby sobie życie i przyszłość całą zabagnić. No chyba , że prócz tego że tchórz , to jeszcze idiota kompletny.., no ale popuszczać nie ma co.

pozdrawim

stiv a

grzeczne czytaj sądowe załatwienie sprawy jest rozwiązaniem ale myślę, że będzie szło opornie, długo i też nie jest za darmo- koszty sądowe itd.
myślę, że rozwiązanie nazwijmy niegrzeczne przyspieszy sprawę i tyle...a kolega pluto już w życiu nie wyciągnie łap po cudze

Czy ten cwaniaczek to taki wytatuowany kite insztruktor z eko ?, wstawcie jakieś zdjęcie

Przyłączam się do prośby o zdjęcie i dane! Skoro zostaliśmy poniekąd wciągnięci w sprawę sądzę że słusznym jest abyśmy wiedzieli dokładnie o kim piszemy i kogo powinniśmy unikać.

Funkcja "szukaj" zaprowadzila do tego postu, gdzie jest zdjecie "bohatera" z papieroskiem viewtopic.php?f=7&t=25731&p=193355&hilit=pluto#p193355

Jak dla mnie, cala historia z instruktorem, pieliegniarka rozdajaca pozyczki na lewo w Providencie i ich piatka dzieci, od poczatku wygladala na patologie i nie trzymala sie kupy...

Nie wiem, jak koledzy i kolezanki, ktorzy wplacali drobne sumy, ale gdybym wplacil nawet 1 grosz, to mialbym na sumieniu wolnosc osoby, ktora jest oszustem
Niestety rzeczywistosc jest taka, ze za kradziez chleba w markecie ludzie trafiaja za kraty, a zwykli oszusci czesto pozostaja bezkarni. OBY to sie zmienilo. Zycze, zeby sprawa dla Colora1 zostala rozwiazana pomyslne jak najszybciej!

Mnie zycie nauczylo, aby pozyczac takie kwoty pieniezne, ktore moge oddac na zawsze. Niech kazdy wyciagnie dla siebie wnioski z tej historii...

Color1, zycze Ci, abys w tym roku zarobil duzo wiecej nic straciles - pieniedzy i nerwow. Doprowadz sprawe do konca i nie rezygnuj. Nie mozemy zapominac takich spraw. Licze, ze bedziesz dalej informowac "kajtowa brac" o calej sprawie.

Apeluje do osob, ktorzy sie wypowiadali o Plucie jako "prawdziwym przyjacielu": zrzuccie sie na dlug Pluta, niech jego imie nie zostanie na zawsze oczernione. Wesprzyjcie przyjaciela w trudnej chwili. Lepiej, zeby Pluto byl winien kase "prawdziwym przyjacielom", niz Colorowi1

wybacz unhooked ale nie ogarniam Twojej filozofii.

Z jednej strony chcesz żeby ludzie za wyłudzenia trafiali za kratki, z drugiej apelujesz aby znajomi znowu pożyczyli mu pieniądze... jaki to ma sens?

Aby trafiać za kratki musi być pozew. bez tego nie ma szans.
Wstawianie fotek, nazwisk, klepanie po ryju itp. akurat moim zdaniem może się skończyć dla Colora tylko i wyłącznie pogorszeniem sprawy - jeszcze sam będzie musiał zapłacić grzywnę.

Onzo, apel przedmowcy traktowac chyba nalezy jako sarkazm

Nie ma opcji jakiejkolwiek grzywny czy obciazania mnie za straty moralne, skoro ujawniam i opisuję sprawe ktora stala sie faktem, zainteresowany sam ujawnil swoje dane przy organizowanej (notabene nielegalnie) zbiorce pieniedzy, natomiast final tego co mnie spotkalo to zwykle i bardzo perfidne oszustwo, jednak nie ukrywam, ze presja srodowiska moze odniesc pozytywny skutek i na to wczesniej liczylem - w sumie trudno byloby np. mi sie przed przyjaciolmi wytlumaczyc (gdybym to ja byl tym elementem) ze stuknalem kogos na kase i zyje mi sie z tym calkiem, bez zadnych skrupulow czy poczucia obowiazku rehabilitacji. A najbardziej wyrachowane jest chyba to co po udanej akcji napisała Paula, jak rowniez to, jakie podjela decyzje względem (nie)zwrotu dodatkowej pozyczki (w porozumieniu z Plutem rzecz jasna).

Pozdr.

p/s oczywiscie opcja klepania czy nasylania karkow to nie moja kategoria

z tego co słyszałem (bo jak wiesz, mam prawnika w pobliżu) do czasu aż nie masz wyroku to wszelkie imienne oskarżanie kogoś o wyłudzenie jest pomówieniem. Tak wiec lepiej najpierw to udowodnić a dopiero potem szykanować - w przeciwnym wypadku P&Py mogą Ci jeszcze narobić koło d...

No niech ktoś w końcu wrzuci duże zdjęcie Pluta i Pauli - faktycznie nie chciałbym z powodu braku świadomości przyłożyć piątkę.

onzo pisze:z tego co słyszałem (bo jak wiesz, mam prawnika w pobliżu) ...

art. 213 § 2 kk
a do TEGO prawnika niebawem się odezwę....

p.