No dobra
Spróbuję wrzucić kilka zdjęć wraz z pełnym opisem...
Zaczęło się standardowo - były pogawędki, oficjalne przywitanie, wystąpienia itp. Oczywiście wszyscy uważnie i z zaciekawieniem wysłuchiwali słów jakie tam padły...
Wiatr powiedział NIE kitesurferom dlatego na plac boju wkroczyli deskarze...
... i postaci z kreskówek ...
Do rywalizacji podłączyli się również niektórzy kitesurferzy, ale coś deski uciekały im spod nóg...
W międzyczasie na pobliskiej kałuży ślizgali się skimowi zapaleńcy...
W pełnej ciszy i skupieniu przemieżali kolejne centymetry kałuży na swych wypasionych sklejkach ...
Nieopodal deszczowej kałuży tłumy ludzi zgromadziły się by zobaczyć największych walecznych grubasów tak zwanych FAT LOOSERS...
Potyczki na brzuchy (ponoć nielegalne ) w tak zwanym półświadku toczą się wśród publiczności wyposażonej w 12 miesięcznych kurzych jaj, tu złagodzono regulamin i pozwolono publiczności tylko kibicować odgłosami paszczowymi...
Nastał wieczór i kiterzy wyszli na wodę...
tłumy ludzi na brzegu w świetle reflektorów wypatrywało kilka szalonych punkcików pływających gdzieś na wodzie
ciemności nie przeszkadzały w podskakiwaniu... może nawet pomagały
Ewolucje różnorodne...
... ciekawe czy widziane z brzegu
Kolejnego dnia pokazano nagrodę...
Ludzie mierzyli, patrzyli
Janek na złoto bajerował babeczki
W końcu pierdneło spod chmury i wypuścili zawodników na wodę..
raz wiało raz nie więc niektórzy korzystając z chwili próbowali dżemać..
... kończyło się to sińcami na d..pie:)
Widać było pełną rywalizację ... w parciu na szkło
Lecz gdy tylko zawiało, na wodzie się działo ...
Zaczęły się również slidery i kickery....
i nie zawsze wszystko wychodziło ...
Ale udało się wyłonić zwycięzców których wieczorem ogłaszał słynny Bart
a zwycięscą został ...
i szampany się polały
i wszyscy byli szczęśliwi
wiadomo kto rządził po raz drugi
Do zobaczenia za rok
Wszelkie zbieżności wydarzeń i podobieństwo osób jest przypadkowe
mistrzowsko to Lee ująłeś obiektywem jak i piórem ..eee: klawiszem znaczy
to ja idę spać
pozdro i fajnie że wpadłeś na "zjazd absolwentów WAKE.PL"
wraz z Duczem, Cubano, Anią, Żabą.."
czekam jeszcze na Ciastka oraz Admina, który... nigdy Morza nie widział