Bezstrapowcy

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
kowalm
Posty: 1627
Rejestracja: 07 sty 2008, 19:03
Lokalizacja: Chałupy 6, KITE.PL
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 cze 2010, 23:40

cex, ostatnio pierwszy raz spróbowałem skima nobile i jibe (przeskakując w połowie zwrotu, skim maksymalnie z wiatrem i przeskakuje, kierując jednocześnie skima na hals) przyszło mi dosyć szybko (na 2 sesji z skimem już za każdym razem na jednym halsie i co 2 na drugim halsie), także myślę, że też jedna sesja tylko na to poświęcona i tyle :)
Jak już zrozumiesz o co chodzi to wychodzi za każdym razem :wink:
jak z zwrotem na wiatr - nie mam pojęcia - może ktoś bardziej doświadczony się wypowie, bo moje doświadczenie strapless jest bliskie zeru ;)

bobek_h
Posty: 1054
Rejestracja: 29 wrz 2006, 17:59
Deska: Xenon LaLuz
Latawiec: North Neo
Lokalizacja: Jastarnia
Postawił piwka: 43 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 cze 2010, 01:03

na skimie zwrot z wiatrem jest trudniejszy niż na surfie (oczywiście wg mnie)
Trzeba zrobić tak samo jak na surfie ale z zachowaniem większej ostrożności bo ta decha nie ma takiej wyporności a dodatkowo te finy są bardzo krótkie i można się uślizgnąć :)

A bez finów to ja już nie wiem :) nie próbowałem zwrotów z wiatrem :)

surfpointvietnam
Posty: 50
Rejestracja: 15 maja 2010, 14:39
Deska: Liquid Force
Latawiec: Liquid Force
Lokalizacja: Mui Ne, Vietnam
Kontaktowanie:
 
Post25 cze 2010, 04:47

Wracając do początku:

BraCuru pisze:Ciekaw ilu z nas ujezdza deski bezstrapowe.
Mysle, ze jest to naturalny krok po twintipach i ostatnio bardzo trendy :D . Ja lacze jedno z drugim i dzieki temu wydluzam sobie sesje kajtowe srednio do 4-5h. Godzinka na twintipie, pol h na directionalu i tak w kolko. Czlowiek nie zmacha sie tak jak przy jezdzie nonstop freestyle & ride.
Na razie widzialem tylko fotki Boriana w ostatnim watku o Karwii. Borian pisal, ze jest to latwe. Zgadzam sie w 100%. Wiekszosc uwaza to za wyczyn ekstremelny bo trudno sobie wyobrazic jak mozna trzymac deske pod stopami. Dobry wosk surfingowy i deska klei sie do stop jak budapren. Jadac od brzegu zeskakuje z fali majac deske czasami calkowicie w powietrzu a wosk dalej trzyma. Proste. Sprawdzilem w warunkach od 10 do 40kt.


przyznaje że troche mnie zaskoczyła kontynuacja wątku, ale z drugiej strony jest to chyba ostateczne możliwe wyzwanie i największy fun w kajcie - duże fale i decha bez strapów. Sporo wody się przelało od tego dnia w karwii, mysle że się rozwinąłem, szczególnie przez ostatnie półtora roku, staram się pływać szybciej i bardziej agresywnie, atakować fale w trudniejszych momentach, stawiać się w trudniejszych sytuacjach. Najlepsze momenty są gdy robisz coś co wydaję ci się 100% niemożliwe a to się udaje i stoisz dalej na desce. Patrząc w przeszłosc napewno najwięcej mi dało pływanie z leashem i filmy surfingowe(surfing też, ale w kajcie jest się troche do przodu względem surfingu)

załączam pare fotek z listopada 09. Vietnam. Mui Ne.

IMG_6654_1.jpg
IMG_6654_1.jpg (50.2 KiB) Przejrzano 2594 razy
IMG_6113_1.jpg
IMG_6113_1.jpg (43.32 KiB) Przejrzano 2594 razy
IMG_6689_1.jpg
IMG_6689_1.jpg (30.04 KiB) Przejrzano 2594 razy




Adam(Borian)

http://www.surfpoint-vietnam.com/

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 cze 2010, 14:38

surfpointvietnam pisze:przyznaje że troche mnie zaskoczyła kontynuacja wątku, ale z drugiej strony jest to chyba ostateczne możliwe wyzwanie i największy fun w kajcie


Borian - nie jestem pewien czy to ostateczne wyzwanie.
Kitesurfing rozwija sie w różnych kierunkach i pojawiają się nowe odłamy. Dlatego KS jest tak piękny i końca nie widać.
Zgadzam się w 100% że jazda unstrapped na wave to największy fun - dzisiaj. Co będzie jutro - podsumujemy za parę lat.

Jakby ktoś mi powiedział dwa lata temu, że race w kitesurfingu może być emocjonujący to pękłbym ze śmiechu...
...dzisiaj mam deskę race, zamawiam dedykowane latawce i jestem porządnie tym narajany :shock:

Awatar użytkownika
kowal
Posty: 1190
Rejestracja: 20 paź 2005, 21:57
Lokalizacja: bydgoszcz
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 cze 2010, 14:53

Zgadzam się w 100% że jazda unstrapped na wave to największy fun - dzisiaj. Co będzie jutro - podsumujemy za parę lat.

Jakby ktoś mi powiedział dwa lata temu, że race w kitesurfingu może być emocjonujący to pękłbym ze śmiechu...
...dzisiaj mam deskę race, zamawiam dedykowane latawce i jestem porządnie tym narajany

no cóż, starzejesz się :thumb: :wink:

waldace1904
Posty: 161
Rejestracja: 25 lut 2009, 18:05
 
Post27 cze 2010, 11:37

a jak wysunę takie pytanko jakiego skima byście polecili na słaby wiatr, bo po intensywnych poszukiwaniach znalazłem tylko dwa modele ale każdy w cenie 300-400E

bobek_h
Posty: 1054
Rejestracja: 29 wrz 2006, 17:59
Deska: Xenon LaLuz
Latawiec: North Neo
Lokalizacja: Jastarnia
Postawił piwka: 43 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 cze 2010, 11:49

Ja znam osobiście tylko skima Nobile, i jak najbardziej mogę polecić,
Ale spróbował bym też Shinnowego Skima :)


Chociaż i tak lepiej brać surfa na słaby wiatr :twisted:

Awatar użytkownika
cex
Posty: 156
Rejestracja: 02 sie 2009, 11:56
Deska: Nobile 50/50
Latawiec: Vapor 10, Flexifoil Atom 12 15
Lokalizacja: Warszawa / Middlesbrough UK
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post27 cze 2010, 23:59

Dbry surf jest takiej samej wagi lub nawet lzejszy do skima, roznica w cenie niezbyt wielka.
Kupilem skima nobile bo trafilem na okazje i mam zabawe w dni bez wiatru kiedy jade ze znajomymi nad morze.
Smigam na nim z kitem troche ale raczej nie przypominam sobie zebym wybieral sie z nim dalej jak ok 40 metrow w morze z kitem.
Nie plywalem jeszcze na surfboard chcialem posmigac wczoraj ale wiatr nagle opadl i lipa, przy nastepnej okazji pozycze deske od znajomego i napisze co i jak bylo w moim przypadku.
Przy halsowaniu surf ma wieksza wypornosc jak skim o czym trzeba tez pamietac.

Smokie
Posty: 5595
Rejestracja: 07 sie 2003, 12:00
Deska: Semente Pocket Rocket, 77
Latawiec: Slingshot RPM
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 121 razy
Dostał piwko: 77 razy
Kontaktowanie:
 
Post28 cze 2010, 11:42

cex pisze:Przy halsowaniu surf ma wieksza wypornosc jak skim o czym trzeba tez pamietac.


Ale też zupełnie inny rocker ;)

kitefix
Posty: 126
Rejestracja: 24 lip 2009, 18:44
Postawił piwka: 2 razy
 
Post30 cze 2010, 12:42

Trochę się wyłamię z wątkowego nurtu ale w końcu jak bez to bez - strapów

BraCuru pisze:Kitesurfing rozwija sie w różnych kierunkach i pojawiają się nowe odłamy.


I to na pewno jeden z nich...

Obrazek
Obrazek
Obrazek

pozdr

toma

MArcinBe
Posty: 1070
Rejestracja: 13 kwie 2005, 11:29
Lokalizacja: Bielsko/Wieden
Dostał piwko: 1 raz
 
Post30 cze 2010, 13:02

I to na pewno jeden z nich...


ha! najs! szczegolnie, ze widzialem to na zywo i cichaczem kibicowalem 8)
jak tak pomysle, to zaluje, ze sie nie usmiechnalem bardziej i sam nie poprosilem, czy moglbym sprobowac :evil:

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 cze 2010, 15:18

kitefix pisze:Trochę się wyłamię z wątkowego nurtu ale w końcu jak bez to bez - strapów


Noooooo co ty!!!!! To jest właśnie to :idea: :!:
Ostatnio chodząc po sklepach szukałem lansiarskich laczków do tego odłamu unstrapped :D
Mała dygresja:
Peter Cabrinha zlitował się nad braciszkiem Josha Stone'a i zrobił z Jasona głównego speca od "WakeSkateBoardingu" w swojej firmie. Jason nie miał takiej siły przebicia w WS jak braciszek, na KS się spóźnił, latka szybko lecą a z czegoś trzeba żyć. Bynajmniej Jason wyskrobał podobną do Twojej deskę i widzę, ze ma kuuuupę radości z takiej zabawy - fajny wywiad z nim mozna znaleźć w ostatnim KiteSurfie.
Nie wątpię, że Crazy Horse już ostrzy sobie ząbki na taką zabawkę. Ja też na pewno tego spróbuje - tylko muszę zakupić sobie te laczki :wink:

Smokie
Posty: 5595
Rejestracja: 07 sie 2003, 12:00
Deska: Semente Pocket Rocket, 77
Latawiec: Slingshot RPM
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 121 razy
Dostał piwko: 77 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 cze 2010, 19:45

Koniu chyba sie obraził ostatnio troszkę z " tą zabawką " bo coś poszło nie tak ;)

A tak przy okazji to chyba coś przegapiłeś na ostatnim Fordzie bo spokojnie na niej sobie mogłeś pośmigać zamiast napinać udka w zawodach na boje ;)

No i ...
http://kiteportal.pl/news/1083/jason_st ... skate.html
http://kiteportal.pl/news/1224/jason_stone_blog.html

.. a poza tym wakeskating tips na stronach SBC Kiteboarding Magazine -> http://www.sbckiteboard.com/trick_tips

Awatar użytkownika
szed
Posty: 3853
Rejestracja: 09 lip 2005, 19:34
Deska: CF, North, Shin
Latawiec: Naish
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 31 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 lip 2010, 09:02

No to mnie tez wciagnelo na maxa :wink: To faktycznie inny wymiar plywania i zupelnie inne odczucia. Frajda juz jest sama jazda.
Mam tylko pytanie do uzytkownikow skim'a Nobile: ma sens w ogole zakladania tych przednich finow? Ja zaczalem przygode tylko z tylnymi finami i jakos musze przyznac nie brakuje mi zbytnio tych przednich. Czy moze jednak do czegos one sie przydaja?

bobek_h
Posty: 1054
Rejestracja: 29 wrz 2006, 17:59
Deska: Xenon LaLuz
Latawiec: North Neo
Lokalizacja: Jastarnia
Postawił piwka: 43 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 lip 2010, 09:26

szed pisze:No to mnie tez wciagnelo na maxa :wink: To faktycznie inny wymiar plywania i zupelnie inne odczucia. Frajda juz jest sama jazda.
Mam tylko pytanie do uzytkownikow skim'a Nobile: ma sens w ogole zakladania tych przednich finow? Ja zaczalem przygode tylko z tylnymi finami i jakos musze przyznac nie brakuje mi zbytnio tych przednich. Czy moze jednak do czegos one sie przydaja?


Przydają się w momencie kiedy nie umiesz zwrotów a jesteś na głębokiej wodzie i się boisz zejść i obrócić ją, Dzięki nim płyniesz tyłem do przodu bez poślizgów,
Ja np pływam z nimi bo mi w niczym nie przeszkadzają a są też tak małe że przy rotacji nie hamują mnie.

Pozdro


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości