Witam.
1. W sprawie wypełniania przeze mnie obowiązków w PSKite proszę mnie nie prowokować, bo jeszcze się skuszę i napiszę artykuł dłuższy niż ten ostatni. Oczywiście na KF.
2. Tak jak uprzedzałem o trudnych sprawach na forum Zarządu PSKite, tak samo uprzedziłem Łukasza Końskiego, że poddam krytyce organizowane przez niego zawody
Wave, zmieni prawdopodobnie regulamin aby mnie do nich nie dopuścić.
3. Potrafię uszanować pomysł nie angażowania się w bijatykę na KF.Są różne formy kontaktu ze mną wystarczająco często stosowane.Natomiast gdybym potrzebował
poklasku napisałbym , że wszystko było ok. Czy wtedy stałbym po dobrej stronie mocy.Jakoś nie mogę pojąć tak formułowanej uczciwości.
4. Ja nie ogłaszałem na KF , że odbędą się zawody. To nie ja namawiałem płomiennymi tekstami na KF do udzialu w zawodach i im kibicowaniu. To nie ja na KF
przedstawiałem program PSKite. To nie ja pisałem na KF relcje z zawodów. Czyli co . KF było potrzebne wtedy, a teraz już jest bee..Do jasnej cholery. Każdy ponosi
odpowiedzialność za to co pisze. Adam Małysz pisze o swoich kłopotach ze Związkiem również w gazetach i mówi o tym w telewizji. Jemu wolno, a mnie nie.
Co to w ogóle za pomysły. Ma być dobrze. Prawda krytyki się nie boi.
5. Nie widzę, żadnego formalnego związku pomiędzy moją pracą dla PSKite jako członka Komisji Rewizyjnej, a pisanymi tekstami. Nie widzę żadnego negatywnego wpływu
pisanych przeze mnie artykułów na program, wyrażane opinie czy jedność PSKite, wręcz przeciwnie, jest wspólny wróg , latwiej sie mobilizować. Nie wiem na jakim
forum członek Komisji Rewizyjnej ma działać jak nie na publicznym. Czy dostęp do forum PSKite, sprawozdań z prac Zarządu , wniosków, opinii pokontrolnych jest
formalnie w jakikolwiek sposób ograniczony. Nie , wiec gdzie zaczyna się forum publiczne, a gdzie się kończy. Dochowuję wszystkich standardów zapisanych w
regulaminie , jeśli nie to poproszę o przykłady. Który z członków PSKite, Marka , Adama i Japy i mnie wypowiada sie broniąc stanowiska PSKite w wielu sprawach
poruszanych przez czytelnikow.
6. Moi najwięksi oponenci gloryfikują moja osobę pisząc wielokrotnie i z pewnością, o ogromnym wpływie i sile napisanego przeze mnie artykułu na kitowe srodowisko
i przyszlość. To miłe. Tak sobie myślę , że może rzeczywiście powinienem zostać Prezesem albo lepiej Nad-Prezesem PSKite, całego KF albo może nawet Prezesem
wszystkich Polaków.
Tak więc skoro jesteś dla przykładu cienkim dystrybutorem sprzetu kitowego, przesyłaj do mnie zamówienie na artykuł, wpłacaj kaske na
moje konto, ja piszę artykulik, że wszystko jest cacy i sprzedaż Twoich knotów rośnie.
7. Sporo tutaj uwag o czytaniu ze zrozumieniem. Polecam więc po raz kolejny przeczytanie mojego artykułu w części zawierajcej treść poniżej tytułu. Wtedy okaże się, że
wiekszość polemik jest nie na temat , a to oznacza, że do matury daleka droga.
8. Dla tych co nie mieli dość siły aby przeczytac cały napisany przeze mnie artykuł i odpowiedzi czytelników; Gloryfikowałem w nim FORDA- osobne podziekowanie,
skrytykowałem działania Organizatora- wykazując im bezdusznośc i brak szacunku do Zawodników, dziobnałem widelcem Zawodników szczególnie tych troszke ode mnie
młodszych za brak zaangażowania i pomoc kolegom startującym w zwodach i pracownikom Organizatora , którzy w sporadycznej sytuacji tej pomocy potrzebowali,
dziobnąłem, ale wykałaczką PSKite za brak reakcji sprawach, za które wg zapewnień wcześniej złozonych odpowiada - zreszta wcześniej o tym informując i proszac o
interwencje. Namawiałem do bojkotu planowanej operacji Organizatora w Wawie.
9. Wiem,że na nasze szczęście w Fordzie pracują głową. Mój artykuł jest dla Nich tylko dodatkową reklamą i wykorzystają jego treści dla budowania lepszej przyszłości.
Bo czy ktoś pamięta, że zawody kobiet i juniorów odbyły sie tylko dlatego, że ja w tej sprawie brutalnie interweniowałem. Ważne, że są . Wtedy spory były nie mniej
emocjonujące.
10. Zapomniałem.