Master Kiteboarding RED SEA CROSS "Start" !

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
smk
Posty: 110
Rejestracja: 10 wrz 2009, 22:37
Deska: Clash 134cm / Wainmann 5'9"
Latawiec: Ozone C4 7/9/12m
Lokalizacja: Swinoujscie
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 7 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 mar 2012, 11:22

Miejmy nadzieję że szybko go podejmą. Ja bym się tu obawiał najbardziej o wychłodzenie organizmu. Co prawda pianka jest i woda w miarę ciepła, ale każdy kto nurkował w morzu czerwonym wie jak szybko organizm wychładza się w wodzie nawet o temp 27st. Bądź co bądź to już druga doba.

Rozumiem waszą frustrację akcją ratowniczą, która idzie jak po grudzie, ale większość wydaje się nie rozumieć, że to nie Europa. My jesteśmy przyzwyczajeni do szybko działających służb ratunkowych, a tam jest niestety zupełnie inaczej. Arabia Saudyjska jest dość mocno izolującym się krajem - to nie przyjazny turystom Egipt. Poza tym Janek wypłynął w piątek, który jak wiadomo w świecie arabskim jest ich niedzielą, a załatwić cokolwiek w krajach arabskich w piątek kanałami oficjalnymi nie jest łatwo.
Ostatnio zmieniony 03 mar 2012, 11:24 przez smk, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
don Komorro
Posty: 957
Rejestracja: 27 sie 2007, 15:56
Latawiec: ss fuel
Lokalizacja: Gdańsk "Czarna dupa"
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 5 razy
 
Post03 mar 2012, 11:23

mnie zastanawia jedno... nasz ziomek siedzi na pełnym morzu jakieś 50km od brzegu, nie jestem pewien ale pewnie około 150km do RSZ... oni tam nie mają pontonu nawet? chłop siedzi w wodze całą noc, jest znana jego pozycja mniej więcej i pewnie jak usłyszałby odgłos silników czy choćby pierdzenie 30konnego silniczka odpaliłby race... dlaczego nikt sie nie podjął akcji samodzielnej? a może o czymś nie wiem? :doh:

Awatar użytkownika
mecalac
Posty: 210
Rejestracja: 19 lut 2011, 13:38
Deska: Nobile T5
Latawiec: Ozone
Lokalizacja: Wro/PL
Postawił piwka: 3 razy
 
Post03 mar 2012, 11:25

don Komorro pisze:mnie zastanawia jedno... nasz ziomek siedzi na pełnym morzu jakieś 50km od brzegu, nie jestem pewien ale pewnie około 150km do RSZ... oni tam nie mają pontonu nawet? chłop siedzi w wodze całą noc, jest znana jego pozycja mniej więcej i pewnie jak usłyszałby odgłos silników czy choćby pierdzenie 30konnego silniczka odpaliłby race... dlaczego nikt sie nie podjął akcji samodzielnej? a może o czymś nie wiem? :doh:


To samo chodzi mi po głowie. Mają małą motorówkę i marinę w El Gounie pod nosem. Nie wierzę, że nic się nie da zrobić.

Slawek-Kopiec
Posty: 913
Rejestracja: 08 sty 2011, 08:42
Deska: Su-2 Custom.Airush Livewire
Latawiec: Airush Varial X
Lokalizacja: www.kitebite.pl
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 mar 2012, 11:26

don Komorro pisze:mnie zastanawia jedno... nasz ziomek siedzi na pełnym morzu jakieś 50km od brzegu, nie jestem pewien ale pewnie około 150km do RSZ... oni tam nie mają pontonu nawet? chłop siedzi w wodze całą noc, jest znana jego pozycja mniej więcej i pewnie jak usłyszałby odgłos silników czy choćby pierdzenie 30konnego silniczka odpaliłby race... dlaczego nikt sie nie podjął akcji samodzielnej? a może o czymś nie wiem? :doh:

W RSZ maja motorowki- ale ja sie nie znam ile taki sprzet ma zasiegu, po drugie Janek jest na wodach terytorialnych Arabii Saudyjskiej
Ostatnio zmieniony 03 mar 2012, 11:28 przez Slawek-Kopiec, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Mincek
Posty: 892
Rejestracja: 15 cze 2010, 20:35
Deska: Duotone Jaime
Latawiec: DT Rebel 8/13 Orbit 10
Lokalizacja: Elbląg
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 76 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 mar 2012, 11:27

wg. konsula smiglowiec na miejscu a lodzie "uruchomione" cokolwiek ma to znaczyc....

Awatar użytkownika
myrcin
Posty: 272
Rejestracja: 12 maja 2010, 17:30
Deska: Nobile
Latawiec: Wainmann / F-one
Lokalizacja: Józefów
 
Post03 mar 2012, 11:28

don Komorro pisze:mnie zastanawia jedno... nasz ziomek siedzi na pełnym morzu jakieś 50km od brzegu, nie jestem pewien ale pewnie około 150km do RSZ... oni tam nie mają pontonu nawet? chłop siedzi w wodze całą noc, jest znana jego pozycja mniej więcej i pewnie jak usłyszałby odgłos silników czy choćby pierdzenie 30konnego silniczka odpaliłby race... dlaczego nikt sie nie podjął akcji samodzielnej? a może o czymś nie wiem? :doh:


Nie chciałbyś sie tym pontonem z RSZ oddalić na wiecej niż 1km od brzegu nawet w dzień. O nawigacji w nocy nie wspomnę. Generalnie RSZ ma często problem z wypatrzeniem i sciagnieciem do brzegu kitesurfera który zwyczajnie sie pozamiatal 500 m od brzegu.

Awatar użytkownika
Puma
Posty: 40
Rejestracja: 02 mar 2007, 12:15
Lokalizacja: z fantastycznie wyluzowanego Południa
Kontaktowanie:
 
Post03 mar 2012, 11:30

cheez...kazda chwila na wage zlota....

Awatar użytkownika
Neykon
Posty: 2247
Rejestracja: 27 mar 2004, 21:28
Deska: z OBI
Latawiec: ze Składnicy Harcerskiej
Lokalizacja: tak gdzie zawsze qr nie wieje!
Dostał piwko: 1 raz
 
Post03 mar 2012, 11:31

myrcin pisze:
don Komorro pisze:mnie zastanawia jedno... nasz ziomek siedzi na pełnym morzu jakieś 50km od brzegu, nie jestem pewien ale pewnie około 150km do RSZ... oni tam nie mają pontonu nawet? chłop siedzi w wodze całą noc, jest znana jego pozycja mniej więcej i pewnie jak usłyszałby odgłos silników czy choćby pierdzenie 30konnego silniczka odpaliłby race... dlaczego nikt sie nie podjął akcji samodzielnej? a może o czymś nie wiem? :doh:


Nie chciałbyś sie tym pontonem z RSZ oddalić na wiecej niż 1km od brzegu nawet w dzień. O nawigacji w nocy nie wspomnę. Generalnie RSZ ma często problem z wypatrzeniem i sciagnieciem do brzegu kitesurfera który zwyczajnie sie pozamiatal 500 m od brzegu.


Nie ważne jaki to sprzęt, RSZ to nie ekipa ratunkowa, kolejna kwestia to wody terytorialne

Awatar użytkownika
myrcin
Posty: 272
Rejestracja: 12 maja 2010, 17:30
Deska: Nobile
Latawiec: Wainmann / F-one
Lokalizacja: Józefów
 
Post03 mar 2012, 11:32

mecalac pisze:
don Komorro pisze:mnie zastanawia jedno... nasz ziomek siedzi na pełnym morzu jakieś 50km od brzegu, nie jestem pewien ale pewnie około 150km do RSZ... oni tam nie mają pontonu nawet? chłop siedzi w wodze całą noc, jest znana jego pozycja mniej więcej i pewnie jak usłyszałby odgłos silników czy choćby pierdzenie 30konnego silniczka odpaliłby race... dlaczego nikt sie nie podjął akcji samodzielnej? a może o czymś nie wiem? :doh:


To samo chodzi mi po głowie. Mają małą motorówkę i marinę w El Gounie pod nosem. Nie wierzę, że nic się nie da zrobić.


Jedynie Marina byłaby jakaś opcja ale tam cieżko trafić na łódź z właścicielem. Zwykle jesli ktoś jest to jest to obsługa lodzi, która jak wiadomo nie wypłynie nigdzie. Dodatkowo jak ktoś napisał to był piątek czytaj niedziela.

Awatar użytkownika
peg
Posty: 1440
Rejestracja: 27 wrz 2006, 23:23
Deska: C.L.A.S.H
Latawiec: EVO, Rebel, Vegas
Lokalizacja: Białystok
Postawił piwka: 11 razy
Dostał piwko: 9 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 mar 2012, 11:32

Mincek pisze:tylko takie powiedzenie w "twarz" takze treba robic z glowa, a nie niczym "rozwydrzony bachor" wyzywajacy kolege na podworku...

Akurat nie pochwalam takiego e-maila jak napisal PEG. ale jest to tylko moje i wylacznie moje zdanie....



Mincek - wiem co masz na myśli i się z Tobą zgadzam ale wiem też i ja i pewnie Ty też to wiesz, że NIKT WOBEC TEGO PANA ŻADNYCH KONSEKWENCJI NIE WYCIĄGNIE... więc niech choć wie, co ja o nim myślę...

Awatar użytkownika
mecalac
Posty: 210
Rejestracja: 19 lut 2011, 13:38
Deska: Nobile T5
Latawiec: Ozone
Lokalizacja: Wro/PL
Postawił piwka: 3 razy
 
Post03 mar 2012, 11:35

myrcin pisze:
Jedynie Marina byłaby jakaś opcja ale tam cieżko trafić na łódź z właścicielem. Zwykle jesli ktoś jest to jest to obsługa lodzi, która jak wiadomo nie wypłynie nigdzie. Dodatkowo jak ktoś napisał to był piątek czytaj niedziela.


Nie dość, że niedziela, to jeszcze księżyc w pierwszej kwarcie - w nocy faktycznie niewiele musiało być widać. Trochę dużo tych nieszczęsnych splotów okoliczności.

Awatar użytkownika
myrcin
Posty: 272
Rejestracja: 12 maja 2010, 17:30
Deska: Nobile
Latawiec: Wainmann / F-one
Lokalizacja: Józefów
 
Post03 mar 2012, 11:37

peg pisze:
Mincek pisze:tylko takie powiedzenie w "twarz" takze treba robic z glowa, a nie niczym "rozwydrzony bachor" wyzywajacy kolege na podworku...

Akurat nie pochwalam takiego e-maila jak napisal PEG. ale jest to tylko moje i wylacznie moje zdanie....



Mincek - wiem co masz na myśli i się z Tobą zgadzam ale wiem też i ja i pewnie Ty też to wiesz, że NIKT WOBEC TEGO PANA ŻADNYCH KONSEKWENCJI NIE WYCIĄGNIE... więc niech choć wie, co ja o nim myślę...


Podobnie jak pewnie wszyscy tutaj jestem zbulwersowany zachowaniem konsula i innych urzędników. Myśle ze naszym obowiązkiem bedzie (gdy już Janek wróci) napisanie sensownego listu otwartego, który powinni podpisać wszyscy którzy tutaj siedzą. Jest to około 500 podpisów. Następnie list taki powinien być wysłany i trafić do mediów. Mam nadzieje ze Eska mogłaby w tym pomoc. Tyle na temat.

Awatar użytkownika
Mincek
Posty: 892
Rejestracja: 15 cze 2010, 20:35
Deska: Duotone Jaime
Latawiec: DT Rebel 8/13 Orbit 10
Lokalizacja: Elbląg
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 76 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 mar 2012, 11:38

PEG, tak, ale wiesz, mozna to zrobic naprawde w lepszy sposob.

Napisac pisemko, zebrac kilka podpisow, wyslac OFICJALNIE by dostac odpowiedz jakie podjal kroki lub jakich nie podjal.. a potem do mediow, lub nawet przed...

Calkowicie rozumiem oburzenie i nerwowosc, zaufaj, mimo ze Janka nie znam, na KITE plywam raptem 2 lata, a tez siedze, sledze i o dziwo sie denerwuje.

W tej chwili jest wiele "fajnych" pomyslow typu, zebrac pieniadze i samemu wyslac helikopter, czy pontonem wyplynac w otwarte morze... super, kazdy sie martwi, ale wlasnie spokoj i ROZWAGA jest kluczem do sukcesu.

Ja wierze ze juz sa blisko Janka, albo nawet juz Janek jest wyciagniety z wody i wszsytko sie super zakonczy, a po uspokojeniu Janek sam napisze swoje przezycie jak bylo naprawde (cos w stylu wyskoku JURGEN`a).

Bedzie dobrze i tej wersji sie trzymamy.

Awatar użytkownika
Iwan
Posty: 390
Rejestracja: 12 cze 2008, 15:25
Deska: Nobile NHP
Latawiec: Cabrinha Crossbow
Lokalizacja: Wroc
Postawił piwka: 4 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 mar 2012, 11:38

Polska The Times donosi: - Służby ratownicze robią wszystko co w ich mocy. Helikopter cały czas jest w akcji. Niestety warunki są bardzo trudne. W rejonie poszukiwań morze jest bardzo wzburzone. Oficer operacyjny kierujący akcją ratowniczą otrzymał nowe koordynaty, ale teren poszukiwań nadal jest bardzo obszerny - powiedział Kaczmarczyk, który jest w stałym kontakcie z saudyjską strażą przybrzeżną.

Snieg, potężny wiatr 4bf i obszerny obszar poszukiwań wielkości boiska. Jest ciężko.

Awatar użytkownika
Mincek
Posty: 892
Rejestracja: 15 cze 2010, 20:35
Deska: Duotone Jaime
Latawiec: DT Rebel 8/13 Orbit 10
Lokalizacja: Elbląg
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 76 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 mar 2012, 11:40

myrcin pisze:
peg pisze:
Mincek pisze:tylko takie powiedzenie w "twarz" takze treba robic z glowa, a nie niczym "rozwydrzony bachor" wyzywajacy kolege na podworku...

Akurat nie pochwalam takiego e-maila jak napisal PEG. ale jest to tylko moje i wylacznie moje zdanie....



Mincek - wiem co masz na myśli i się z Tobą zgadzam ale wiem też i ja i pewnie Ty też to wiesz, że NIKT WOBEC TEGO PANA ŻADNYCH KONSEKWENCJI NIE WYCIĄGNIE... więc niech choć wie, co ja o nim myślę...


Podobnie jak pewnie wszyscy tutaj jestem zbulwersowany zachowaniem konsula i innych urzędników. Myśle ze naszym obowiązkiem bedzie (gdy już Janek wróci) napisanie sensownego listu otwartego, który powinni podpisać wszyscy którzy tutaj siedzą. Jest to około 500 podpisów. Następnie list taki powinien być wysłany i trafić do mediów. Mam nadzieje ze Eska mogłaby w tym pomoc. Tyle na temat.



i to jest to co mam dokladnie na mysli. Tylko mnie tak naprawde tez zastanawia PRAWDA, pamietajmy ze teraz wiemy moze 30% wszystkich informacji, jakie konsul robil..


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości

cron