Nocne latanie
: 25 cze 2004, 23:57
Za moimi plecami stoi Leszek i ubiera sie w pianke.
Marrio kameruje, Leszek krzyczy "Wylacz to".
Jest godzina 24.00, po bezwietrznym dniu na ciemnej plaży oświetlanej jedynie refklektorami samochodu leży 14 Rhino 04.
Leszek wychodzi w morze bo zaczelo wiac.
Wszyscy jestesmy w dobrych nastrojach.
Jest zajebiscie.
Spicie dorze
Pozdro
Marrio kameruje, Leszek krzyczy "Wylacz to".
Jest godzina 24.00, po bezwietrznym dniu na ciemnej plaży oświetlanej jedynie refklektorami samochodu leży 14 Rhino 04.
Leszek wychodzi w morze bo zaczelo wiac.
Wszyscy jestesmy w dobrych nastrojach.
Jest zajebiscie.
Spicie dorze

Pozdro