Problem z kręgosłupem!!! Pływać czy nie?

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 kwie 2011, 20:30

... hmmm jestem mało zaawansowany.... czy Pani Zuzanna może mi pokazać jak ćwiczyć :?: ;)

Awatar użytkownika
smok78
Posty: 85
Rejestracja: 19 lip 2009, 11:42
Lokalizacja: P-z
 
Post16 kwie 2011, 20:36

no z Zuzia to nie jeden bedzie chcial pocwiczyc :wink: pozdro

Awatar użytkownika
skladak
Posty: 110
Rejestracja: 24 gru 2007, 17:25
Lokalizacja: wawa
Postawił piwka: 15 razy
 
Post16 kwie 2011, 21:14

freedy27 pisze:A ja ponowie pytanie odnośnie trapezu... wiem, że było ale czytałem i jednoznacznego zdania nie ma. Więc do tych co się trochę orientują: Jaki trapez lepszy przy problemach z kręgosłupem (odc. lędźwiowy) wysoki czy siedzący? Na szczęście nic z kręgosłupem nie mam ale po dłuzym pływaniu coś tam na dole czuje z tąd zainteresowanie ;p
pozdro i dużo zdrowia

Tylko ledzwiowy, moj rehabilitant, ktory wyprowadzal mnie z pokajtowej kontuzj kregoslupa , spowodowanej idiotycznym ladawaniem (w trapezie siedzacym) na wyprostowanych sztywnych nogach - kompresja trzech kregow na odcinku ledzwiowym, przepuklina i cos tam jeszcze- powiedzial, ze gdybym mial dobry ledzwiowy trapez to ta kontuzja nigdy by sie nie przytrafila, bo trapez ledzwiowy dziala jak pas przepuklinowy i wzmacnia kregoslup na tym odcinku.
Z calej tej afery dowiedzialem dwoch rzeczy
po primo, ze nikomu nie mozna ufac i jak zwykle trzeba samemu podejmowac decyzje.
Lekarz mowil natychmiast operacja, rehabilitant - rehabilitacja zadnej operacji.
Wybralem rehabilitacje i juz trzeci rok ciagne, polubilem nawet silownie, na ktorej melduje sie piec razy w tygodniu. I tak caly czaS podobno do konca zycia. Po czterech pieciu miesiacach rehabilitacji przestalo bolec i nie boli do dzis, a
plywam jakies cztery, piec miesiecy w roku bez zadnych ograniczen.
po drugie primo na ledzwiowy odcinek kregoslupa tylko ledzwiowy trapez i tez taki polubilem mimo ze hak ma wysoko.
A co do wyboru wysokosci trapezu to po prostu musisz wyprobowac po kolei wszystkie trapezy najlepiej w jednym miejscu, wybrac ten najlepiej dopasowany do twojej budowy ciala wlasnie biorac pod uwage przy wyborze to jak trzyma ci kregoslup.
Ja wybieralem z trzech - mystick len10, pat love tfm i dakine pyro. Bylem i jestem zdziwiony do dzis jak one sie roznia w sposobie trzymania( przy mojej budowie oczywiscie). Na pewno cos dobierzesz, ja jestem zachwycony dakinem nie mam zadnych problemów plywajac.
Jeszcze jedno wazne bardzo - przy wyborze rehabilitanta wybieraj tylko takiego, ktory na codzien zajmuja sie sportem,oni maja normalne podejscie i wiedza, ze nie mozesz przerwac uprawiania swojej dyscypliny sportu, a juz jezeli to na krotko.

małkoś
Posty: 18
Rejestracja: 08 maja 2015, 09:11
Deska: SU
Latawiec: Nobile
Lokalizacja: KATO
 
Post15 maja 2017, 14:03

Cześć,

Odgrzeje kotleta chociaż temat pewnie dalej aktualny. Z cyklu nie znam się to się wypowiem, mała relacja z mojej strony prawie roku walki z dyskopatią lędźwiową L5>S1 i dwoma przepuklinami.
Zaczęło się ... no właśnie, pewnie z 10 lat temu jak trenowałem ostro kosza, snowboard i parę innych mocno przeciążających sportów : coś pobolało pobolało i przeszło. Skończyło się w zeszłym roku we wrześniu gdzie tydzień po triathlonie pojechałem na hel popływać, spać w jakiejś gównianej przyczepie i wróciłem na drugi koniec naszego wspaniałego kraju. Zacząłem odczuwać napięcie w pośladku i bach przestałą działać mi prawa noga. Nie dało się nic zrobić, bół kosmiczny zawsze i wszędzie. Sterydy, leki szybka diagnoza - Dyskopatia z przepukliną L5S1, sporą przepukliną + ucisk na korzenie nerwowe. Zalecenia - operacja. Dopiero trzeci neurochirurg powiedział... człowieka z ulicy zapisałbym na termin, po znajomości tobie powiem "uciekaj od operacji" rehabilituj się póki można. No i tak, fizjoterapeuci, joga, basen, siłownia, zmiana niektórych wzorców ruchowych itd itp. A no i w międzyczasie stop ze wszystkim sportami, musiałem tylko sezon rajdowy dokończyć co pewnie nie pomogło, no ale trzeba było.

Po 9 miesiącach jest spoko, biegam, jeżdżę na rowerze, pływam, ćwiczę na siłowni. Gdzieś z tyłu głowy chodzi mi powrót na wodę, może w tym sezonie, może w nastepnym. Pewnie skakania już nie będzie, no ale trudno.

Każda dyskopatia jest inna, na różnych ludzi działają różne ćwiczenia. Prawda jest taka. Dobrze się czujesz, nic nie boli, dwa tygodnie zpier.. , stresu, olejesz ćwiczenia, posiedzisz dużo w pracy, w aucie i ból wraca. Codzienny trening i rozciąganie to coś z czym trzeba się zaprzyjaźnić. Nie ma się co spieszyć z powrotem na wodę. Trzeba rozbudować gorset mięśniowy, mięśnie głębokie, dobra rozgrzewka i świadomość ze ten kręgosłup to jednak szałowy już nie jest. A jak dojdzie do sekwestru i stałego ucisku na kanał kręgowy, to może się okazać, że prawa noga przestanie działać już na stałe.

Teoretycznie Kite nie obciąża.. ale: jak pływasz prawo lewo przy stałych warunkach wiatrowych na płaskiej wodzie... dorzuć switcha, skoki, fale i szkwały i już się okazuje, że plecy dostają mocno w piz... warto to przemyśleć :)

Pozdrawiam
Małkoś

namor
Posty: 813
Rejestracja: 08 paź 2013, 12:51
Deska: Shinn Patrol & Shinnster
Latawiec: Duotone Neo
Lokalizacja: Sobieszewo
Postawił piwka: 18 razy
Dostał piwko: 14 razy
Kontaktowanie:
 
Post15 maja 2017, 20:57

Czy lekarze i rehabilitanci są z Trójmiasta? Mogę prosić namiary na priv? Dzięki

namor
Posty: 813
Rejestracja: 08 paź 2013, 12:51
Deska: Shinn Patrol & Shinnster
Latawiec: Duotone Neo
Lokalizacja: Sobieszewo
Postawił piwka: 18 razy
Dostał piwko: 14 razy
Kontaktowanie:
 
Post15 maja 2017, 21:00

skladak - zaskoczyles mnie informacja o jedynie slusznym ledzwiowym. na forum byla dyskusja na temat trapezow i zdecydowanie dla ochrony kregoslupa polecano niski. moglbys napisac wiecej w temacie?

Awatar użytkownika
jedi1
Posty: 2272
Rejestracja: 28 maja 2006, 17:37
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 132 razy
Dostał piwko: 83 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 maja 2017, 13:16

namor pisze:skladak - zaskoczyles mnie informacja o jedynie slusznym ledzwiowym. na forum byla dyskusja na temat trapezow i zdecydowanie dla ochrony kregoslupa polecano niski. moglbys napisac wiecej w temacie?


Pewnie chodziło mu o to, że mając trapez na brzuchu, działa on tak jak pas do podnoszenia ciężarów. Pozwala mięśniom brzucha napiąć się mocniej, dzięki czemu kręgosłup chronią i trzymają w anatomicznie dobrej pozycji. Spróbuj napiąć brzuch, a potem zrób to samo tylko przyłóż do niego otwartą dłoń.

Przy czym w 100% nikt ci nie potwierdzi, czy trapez wysoki czy niski będzie lepsze dla kręgosłupa, bo to zależy od ridera i jak potrafi stabilizować w danej pozycji. Można pływać w kiepskiej pozycji w obu typach trapezów. Na pewno w siedzącym trapezie jest łatwiej trzymać poprawną pozycję, ponieważ nie walczysz z latawcem mniejszymi mięśniami pleców, a dużymi i silnymi mięśniami bioder.

Awatar użytkownika
mary.dk
Posty: 1918
Rejestracja: 17 cze 2009, 21:13
Deska: Aero, Airush - Compact, Slayer
Latawiec: Airush Wave
Lokalizacja: Bydgoszcz
Postawił piwka: 58 razy
Dostał piwko: 88 razy
 
Post16 maja 2017, 14:15

Jesli chodzi o trapezy dla dyskopatow to zdecydowanie polecam Ride Engine,
zaden trapez nie trzyma tak dobrze - odciaza plecy w 99 % - abstrakcja !

Pozdro...

Awatar użytkownika
lukaszw1
Posty: 102
Rejestracja: 07 maja 2012, 10:54
Deska: SU2
Latawiec: Cabrinha SB/Radar
Lokalizacja: Warszawa
 
Post16 maja 2017, 14:49

Dla zainteresowanych jestem po operacji Ok 3 lat ale w dalszym ciagu mam wypukliny na innych kręgach która nie wymagała operacji i ....... i pływam jak tylko mam czas i warunki odpowiednie .Kluczem do tego nie jest ani trapez ani żadne pasy .Kazdy człowiek inaczej reaguje na ruch .Najwazniejsza jest rehabilitacja i ćwiczenia w domu ! Tylko dzięki temu wróciłem do normalności .Co do sportu wszystkiego trzeba próbować samemu i zobaczyć jak zareaguje organizm inaczej sie nie da jeden może pływać biegać skakac drugi tylko czasem trochę spacerować ale podkreślę jeszce raz rehabilitujcoe sie i unikajcie operacji dopóki nie jest jedynym wyjściem jak było to u mnie .Reszty kręgów nie mam zamiaru operować bo wróciłem do normalności i oczywiście kajta ;)


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości