Strona 1 z 1

Kuźnica-Rewa (na piechotę przez zatokę - a czemu nie ;-))

: 08 sie 2004, 18:09
autor: Blekota
cze

dziś ok 14 wracając z Helu usłyszałem w radio, że jakaś ekipa wystartowała o 11 z Kuźnicy do Rewy przez zatokę (PIESZO :twisted: ). W rewie mieli dotrzeć ok godz. 16
Gdybym wcześniej o tym wiedział to pewnie bym się z nimi zabrał, bo przez weekend na zatoce 0 (słownie: "zero") wiatru :evil:
Taki spacer to zawsze coś ciekawszego niż siedzenie w upale na plaży i czekanie na wiatr :wink:

Zna ktoś jakieś szczegóły, bo jestem ciekaw czy im się udało?

: 08 sie 2004, 19:52
autor: Neykon
z tego co wiem fuu1 mial sie wybrac na ten spacer :D

: 08 sie 2004, 20:24
autor: .
No to mamy ofarę :lol:

Fuu1 dawaj. jak było :?:

jak tam mewki? a syrenkom gdzie kończą się ogonki?

więcej info :!: :!: :!:

Re: Kuźnica-Rewa (na piechotę przez zatokę - a czemu nie ;-)

: 08 sie 2004, 22:47
autor: ZAK
Blekota pisze:cze

dprzez weekend na zatoce 0 (słownie: "zero") wiatru :evil:



Byłem w sobotę o 16 i popływałem (w trójkąciku ale popływałem- narazie inaczej nie umiem :wink:)
Byłem w niedzielę (dzisiaj ) i troszkę opalania i pływanko przez 2h
Generalnie jestem zadowolony :)

: 09 sie 2004, 07:38
autor: Blekota
a jednak udało im się dojść http://www.radiogdansk.pl/?a=news&id=8465

: 09 sie 2004, 08:42
autor: tazdh
Wiało codziennie najlepiej popołudniu czyli 18-19 do 22, wczoraj pływałem do 21,30 straszny wypas, ciepło i wiatr jak z suszarki.Rewelacja dzisiaj tez jade, przy takiej pogodzie termika zadziała.

: 09 sie 2004, 13:13
autor: MASTER KITEBOARDING fuu1
Z przykrością informuje że z moich planów co do przejścia przez zatoke nic nie wyszło . Weekendowy melaż był silniejszy niz się spodziewałem...
jeszcze nie moge dojść do siebie.He,he. może innym razem? Chętnie zebrał bym małą ekipe na ten sapcerek , jesli ktos ma ochote to...jestem Za..
Serdeczne pozdro fuu1

: 09 sie 2004, 21:22
autor: matiKite
No tak, ale 1km musieli przepłynąć :?

: 11 sie 2004, 16:38
autor: mak
to sie oficjalnie nazywało : "MARSZ ŚLEDZIA" :lol: w rewie ich nie widziałam, ale za to w weekendzik wiało bardzo sympatycznie w rewie ale dopiero po południu