Startowanie kita samodzielne
: 10 wrz 2007, 22:16
Wybrałem się dziś na miedwie i ... zastałem pustą plaże
. Żal mi było odjechać bo wiało trochę więc mimo iż wiem że to głupota postanowiłem popływać sam. Przetestowałem przy okazji samodzielne startowanie Waroo metodą mocowania chickenloopa do "czegośtam" (ja używam świdra do mocowania psa na plaży). Przymocowałem więc chickenloop poprzez leash do tego wkręta i poszedłem postawić latawiec w oknie. No i siedział
. Troche podskakiwał ale utrzymywał się w oknie. Zdążyłem podejść do baru, przepiąć leash, wpiąć się w chickenloop i spokojnie postawić latawiec. Co więcej w ten sam sposób go wylądowałem
Szkoda że nie miałem aparatu, jak przeszły chmurzyska zaświeciło śliczne zachodzące słońce. Zrobiłem kolejny krok - jeden raz na 5 ślizgów umiem dobrze zakrawędziować
)))



Szkoda że nie miałem aparatu, jak przeszły chmurzyska zaświeciło śliczne zachodzące słońce. Zrobiłem kolejny krok - jeden raz na 5 ślizgów umiem dobrze zakrawędziować
