SLINGSHOT 2004 - FUEL

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Dr Eutanator
Posty: 661
Rejestracja: 01 sie 2003, 08:15
 
Post01 sie 2003, 18:03

ponieważ jak widze jest tu kilku fanów tej skate'owej marki (całkiem dla mnie bezdusznej), poniżej znalezione dziś foty nowego modelu - jak sądzę jesteście pierwsi w Polsce, którzy go widzą. Tak na marginesie pomimo mojej niechęci do marki, sprzęt robą pierwsza klasa....
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Po Cabrinhie wszyscy chcą mieć w przyszłym roku coś ekstra. Co zatem nowego w Slingshocie:

1. Poprzeczne tuby są zszyte bezpośrednio z płaszczem latawca - fota 2i3 - dotychczas zazwyczaj były one jedynie podszyte do płaszcza latawca. Zmiana ma wpłynąć na jakość takielunku i sztywność latawca.

2. Zmniejszono średnicę tub, co pozytywnie wpływa na aerodynamikę latawca.

3. Jeden wentyl - jak widać na focie 4, wszystkie tuby są ze sobą połączone, dzieki czemu dmuchamy tylko w jedną dziurę :lol: Pozytywne jest to, że wszystkie komory są tak samo mocno nadmuchane. Jednak osobiście wolę mocniej napompować te przy szczytach i główną. Poza tym, jak mi padnie jedna komora, to jest szansa, ze wróce do brzegu. Tutaj od razu leżysz i kwiczysz. Poza tym, jak sie zrobi dziura w kondonie, to łatwiej zidentyfikować gdzie ona jest w standardowym zestawie - jednym słowem, chyba taki sobie pomysł... Sorki, okazuje się, że jest możliwość zablokowania tej funkcji w każdej komorze. Robi się ciekawie...

4. Doszyli w końcu na krawędziach szczytowych 3 miejsca do podpięcia latawca. To samo co już jest u Naish'a

5. Wywalili też karbonowe pręty ze szczytowych krawędzi i zastąpili je 2 dodatkowymi komorami. Podobno dzięki temu ma być lżejszy.

6. Do tego sporo zmian w odniesieniu do wzmocnienia konstrukcji i żywotności szmaty. Mam nadzieję, że ci przeklęci konstruktorzy w końcu zaczną dbać o ten aspekt.

Pablo
Posty: 1996
Rejestracja: 24 lip 2003, 17:39
Deska: Slingshot Dwarf Craft 3'6"
Latawiec: Slingshot SST 2017 6/8/10
Lokalizacja: Anin
Postawił piwka: 12 razy
Dostał piwko: 62 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 sie 2003, 11:34

Co do komór to podobno jest tam taki patent, który umożliwia przepływ powietrza tylko w jedną stronę, więc przy dziurze w jednej komorze, inne cały czas powinny trzymać powietrze, ale żeby to załatać to trzeba będzie chyba już jeździć na wulkanizację do Slingshota :).

Awatar użytkownika
Maslav
Posty: 976
Rejestracja: 02 sie 2003, 21:56
Lokalizacja: Łomianki Fabryczne
Kontaktowanie:
 
Post02 sie 2003, 22:19

Dr Eutanator pisze:Po Cabrinhie wszyscy chcą mieć w przyszłym roku coś ekstra.


Jestem ciekaw czy komuś się uda przebić Cabrinhe w tym roku. Bo Naish ze swoim systemem bezpieczeństwa prezentuje się skromnie.

Pablo
Posty: 1996
Rejestracja: 24 lip 2003, 17:39
Deska: Slingshot Dwarf Craft 3'6"
Latawiec: Slingshot SST 2017 6/8/10
Lokalizacja: Anin
Postawił piwka: 12 razy
Dostał piwko: 62 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 sie 2003, 20:27

Maslav pisze:Jestem ciekaw czy komuś się uda przebić Cabrinhe w tym roku.


W tym roku może nie, ale połowa sezonu już za nami i nie wydaje mi się żeby teraz nagle wszystkie firmy szykowały się z nowymi modelami kajtów na jesień. Chyba że teraz producenci bedą wypuszczać po dwa nowe modele na rok, co jest chyba dość słabym pomysłem, zważywszy że zmiany pomiędzy rokiem 2002 a 2003 nie były wcale takie wielkie... Poza tym wątpię żeby było dużo chętnych kupić kajta w październiku... :? Jedyne co później możesz zrobić to wsadzić go do szafy i spokojnie czytać na internecie o tych wszystkich nowych wynalazkach poczynionych przez zimę. W zeszłym roku też każdy się zachwycał flysurferem psycho w listopadzie, ale w marcu już mało kto o nim pamiętał.

Wydaje mi się że Naish spokojnie poczeka jak zwykle do kwietnia 2004, a przy okazji zobaczy co robi konkurencja i wtedy na prawdę zaprezentuje jakiś rewolucyjny wynalazek. No i może w końcu zmieni te "wspaniałe" twin-tipy...

Awatar użytkownika
Maslav
Posty: 976
Rejestracja: 02 sie 2003, 21:56
Lokalizacja: Łomianki Fabryczne
Kontaktowanie:
 
Post04 sie 2003, 00:39

Pablo pisze:Poza tym wątpię żeby było dużo chętnych kupić kajta w październiku... :?


Sezon kite-surfingowy tak naprawdę twa cały rok bez przerwy. Oczywiście Polska nie ma takich warunków naturalnch jakie panują na Maui albo Fuerteventurze. Tam się pływa cały rok.

Awatar użytkownika
ZAK
Posty: 961
Rejestracja: 05 sie 2003, 23:30
Lokalizacja: Gdańsk,Warszawa, Koniec Świata
Kontaktowanie:
 
Post05 sie 2003, 23:35

Co myślicie o REKONIE firmy Cabrinha?
Myślę, że taki system o rewelacyjne rozwiązanie.

Awatar użytkownika
Maslav
Posty: 976
Rejestracja: 02 sie 2003, 21:56
Lokalizacja: Łomianki Fabryczne
Kontaktowanie:
 
Post06 sie 2003, 00:22

zak pisze:Co myślicie o REKONIE firmy Cabrinha?
Myślę, że taki system o rewelacyjne rozwiązanie.


pożyjemy zobaczymy, narazie zapowiada się obiecująco

Pablo
Posty: 1996
Rejestracja: 24 lip 2003, 17:39
Deska: Slingshot Dwarf Craft 3'6"
Latawiec: Slingshot SST 2017 6/8/10
Lokalizacja: Anin
Postawił piwka: 12 razy
Dostał piwko: 62 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 sie 2003, 01:29

Pomysł jest na prawdę rewelacyjny, i chyba jak na razie nikt nawet nie jest blisko takiego systemu. Wydaje mi się że każdy udoskonalał własne systemy (Naish, Slingshot) zamiast zrobić wszystko od początku jak Cabrinha. Mam tylko skromną nadzieję że Cabrinha będzie sprzedawać licencję innym firmom, i w przyszłym roku zamiast Cabrinhy bedę mógł kupić Naish'a z takim systemem, bo jeśli nie to chyba przesiądę się na Cabrinhę :).

Dr Eutanator
Posty: 661
Rejestracja: 01 sie 2003, 08:15
 
Post06 sie 2003, 08:56

Recon z pewnością będzie bardzo pożytecznym i przyjemnym systemem. Z tego co wiem w 2004r tylko Cabrinha będzie z niego korzystała i patent czy licencja nie będzie rozpowszechniana do roku 2005. Tak więc nie ma co się spodziwać, że Naish czy North będą do swoich latawców w przyszłym roku montować Recon. Co do przesiadania się na Cabrinhe, to ja chyba nie będę aż taki skłonny. Z pewnością cena będzie zdecydowanie wyższa od latawców konkurencyjnych firm. A tak poza tym, to Recon jest potrzebny tym, którzy ciągle moczą latawiec w wodzie. Nie powiem, że nie zdarza mi się to często (ćwicząc skoki), ale jak już się zdarzy, to radzę sobie z restartem latawca bezproblemowo, tak więc głównym czynnikiem pozostane dla mnie wydolność maszyny pod każdym względem.


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości