KITEFORUM.PL - kitesurfing

Pływał ktoś na tym?

Tak ja pływałem ;>

depower w odwrotnych kolorach

Baśka pisze:depower w odwrotnych kolorach

Baśka nie wyprzedzaj faktów, być może to tylko w tym co my dostaliśmy tak jest Nie wiadomo

spoko spoko bobku ..bez nerwów:)mówię jak było

Ja chyba widziałem to cudo w akcji
Bobek - czy to nie czasem ten kite, co to na nim rajdował kolega...(zapomniałem ksywki) w neoprenowej czapeczce???
Moim okiem laika, wypaśna maszynka, a dobry rider wymiatał na nim takie cuda, że moje śliczne oczki bielały

Heeej!!!

bobek_h pisze:Tak ja pływałem ;>

Może jakieś wrażenia?

A więc
Jest to jeden z lepszych latawców na jakim miałem okazje popływać
Mielismy tylko latawiec o rozmiarze 12metrów, więc nie bedzie można powiedzieć jak inne latać bedą
A więc na pewno ten latawiec ma niewiarygodnie duży dół, można porównać tą 12-stke bez problemu do np. rebela 16.
Górę też niezłą, jak to bow, ale już aż tak bardzo nie powala na kolana.
po odpuszczeniu baru do końca latawiec nie ma najmniejszego ciągu nawet.

Latawiec ten ma dwie możliwość (tak jak w Flexifoil ION2) pływania na czteru linkach oraz z 5cioma linkami
Podobno z 5tą linką kajt jest bardziej stabilny... Nie wiem pływalismy tylko na czterech linkach, i był już naprawde bardzo stabilny

Jekyll ma niesamowity hang-time, ale i też bardzo dobrze nadaje się do jazdy UH.
Bardzo wszechstronny latawiec

Stoper w barze działa jak należy, przesuwa się dopiero gdy użyjemy troche siły żeby odepchnąć,

Startowanie tego latawca z wody to jest poprostu banał. Nawet przy minimalnym wietrze daje się bez problemu postawić

A dzięki systemowi one-pump napompowanie tego latawca zajmuje dosłownie chwilke.

Wykończenie bardzo staranne, w latacu nie ma się do czego przyczepić.


Co do baru to już nie jest aż taki miód.

Linki depoweru są podobne do tych używanych w bestach
Tak jak Basia wspomniała my dostalismy taki dziwny, z odwotnymi kolorami. Ale to nie przeszkadza dało się przyzwyczaić

Leash? tu prawdziwa katastrofa Pływaliśmy na swoich

Małe podsumowanie.
Latawiec ten przeznaczony jest i dla początkujących i dla zaawansowanych
Każdy znajdzie w "nim" coś dla siebie niezaleznie od poziomu zaawansowania.

Warto przepłynąć się na nim i samemu ocenić



PS. Ten kolega w neoprenowej czapce to: Blacha
i masz racje, jest to wypasiona maszyna

Jekyll ma niesamowity hang-time

Widziałem - potwierdzam

Warto przepłynąć się na nim i samemu ocenić

...ja nie omieszkam latem - o ile pozwolicie

Ten kolega w neoprenowej czapce to: Blacha

Pozdro Blacha

P.S. Bobek - znacie ceny???

http://www.easy-windsurfing.pl/kam_page ... 1711495ac9 tu masz ceny.

chodzi o Jekylla

Wielkibrat - w takiej cenie, to biorę 2 sztuki od razu :D:D

...ale Jekylla !!!

fiu fiu. po naish-u szykuje sie kolejna rewolucja, widac wszystko zmierza w dobrym kierunku. pozdr.

slawek pisze:fiu fiu. po naish-u szykuje sie kolejna rewolucja, widac wszystko zmierza w dobrym kierunku. pozdr.

Jaka rewolucja..., że Gaastra z roku na rok produkuje kajty "nie wiem po co", chyba tylko po to, zeby miec je w swojej ofercie...

A moze chodzi Ci o to, że importer przecenil je ponad połowę, żeby wreszcie sie ich pozbyć...

Faktycznie dalekofalowa rewolucja z takich ruchów może byc tylko jedna, że za rok jeśli ktos je kupi, to dopiero po sezonie i importer znowu dołoży do interesu, albo spłaci go z WS


Co jak co już na prawdę flysurfera jest latwiej gdzieś na świecie spotkać

Bo jekylla jeszcze nie sprzedają
Wiem jak "pływają" inne gaastry, ale ten model jest inny. Naprawde udany.
Mi się nie paliło zeby go ptoestować już po samej marce.
CH przepłyń się na nim a sam zobaczysz że to nie jest gówno, tylko bardzo dobry kajt.
Pozdro