Strona 1 z 2

Twój kite sen

: 27 sty 2008, 11:24
autor: kubat2
Pomyślałem sobie że nie tylko mi się po nocach kite śni. A to w przyjemniejszej, a to w gorszej formie, ale ciekawie byłoby to opisać :wink:
Zacznę od dwóch, niestety koszmarów :roll:

1) Jadę z ojcem i znajmomymi na łąkę. Wszędzie pełno krzaków jakiś drzew, ale co tam. Rozkładam latwiec, co ciekawe była to komórka. Odpalam powoli po krawędzi i zaczynam nim machać. To był duuży latawiec. Okazało się że nie dokońca mnie słucha. Puściłem bar, ale odjechał tak że nie mogłem go złapać, a latawiec zaczął kręcić kite loopy ciągnąc mnie po tym polu/łace/krzakach. No i przyszedł ogromny szkwał. I się obudziłem :roll:

2) Hel, choć bardziej w tym śnie był to Hell. Ładnie wieje, wszystko tak jak trzeba. Rozkładam kite. I nagle przychodzi gigantyczna czarna chmura, zwijam kite. Ogromna burza. Przejaśnia się. Cudowne 19knt. Rozwijam kite. Znowu z czystego nieba nagle ogromna chmura. Nie mam pojęcia ile razy to się powtórzyło. Ale w końcu wyszedłem na zatokę. No i... czarna chmura. No i obudziłem się :? :wink:

Może wy macie trochę przyjemniejsze? :D

: 27 sty 2008, 13:46
autor: Baśka
hehehehe mi się śniło że robię backrolla jakoś wysoko...nagle się obudziłam-a okazało się że spadłam z materaca w namiocie xD

Pzdr

: 27 sty 2008, 15:13
autor: :/
Hehe :)
Szczerze mowiac to ja nie mam zlych snow zwiazanych z kitem a bynajmniej
poki co nie mialem. Mi tam sie zawsze sni ze krece rzeczy o ktorych co najwyzej
moge pomarzyc przez jakis czas. mobe 7 w snach to pikus :D
cholera czemu tylko po przebudzeniu jest troche ciezej :?: :!: :twisted:
Ale np mojemu bratu w sobote sie cos snilo rano dziwnego i jak pojechalismy
na spot to powiedzial ze nie wchodzi do wody dzisiaj :!:

: 27 sty 2008, 15:17
autor: kubat2
heh :wink: zastanawiałem sie właśnie czy na głównym czy na offtopie :D Ale skoro wątek przeniesiony na główny to na głównym się wpisujcie :wink:

elo

: 27 sty 2008, 16:30
autor: Belzebub_Wro
ze snow o "kajcie " najbardziej lubie te o golych babach.....


pozdr

t

: 27 sty 2008, 17:58
autor: Cygański król
Mi się kajt śnił tylko jeden raz w życiu... i to w dodatku w harakterze parawanu na plaży :oops: :D

: 30 sty 2008, 19:31
autor: kukems
Mi się nie śni nic o kajcie :P
A Ty królu już tak na stałe z tymi cyganami się bratasz ?

: 30 sty 2008, 19:36
autor: Biały
kukems pisze:Mi się nie śni nic o kajcie :P
A Ty królu już tak na stałe z tymi cyganami się bratasz ?


Właśnie miał byc tydzień pokuty :roll:
nowy nick sie spodobał :lol:
:hand:

: 30 sty 2008, 20:13
autor: Zed
Ja miałem sen ostatnio z kite związany :D robiłem hp'eka na śniegu :shock: i nagle cos nie wyszło i szybko się ziemia zblizała i BUMM.. .^^ potem cos mi sie sniło o umieraniu w szpitalu :D a potem budzik zadzwonił i do szkoły..

: 31 sty 2008, 02:42
autor: przemass
Wy to macie sny... :shock:

: 31 sty 2008, 07:46
autor: Primax
Mi się tam niewiele śni wiec może mam ubogie życie wewnętrzne 8) ale niespecjalnie cierpię.
Może mojemu "młodemu" będzie się śniła ostatnia przygoda. Puszczaliśmy latawiec (małego komorowca 3m.kw.) i w czasie jednego z kiteloop'ów zerwały sie linki a latawiec poleciał prosto do kanału. Spadł na samym środku i zaczął tonąć. Na szczęście nie wiało w osi kanału i po jakiś 15 min. przywiało latawkę do brzegu. Młody był wniebowzięty.

: 01 lut 2008, 11:45
autor: yanosik
I-szy sen, który pamiętam, śnił mi się latem (topic: "Pierwsze koty za płoty" ):
No i właśnie śniło mi się, że mój świeżo zakupiony kajt wpadł na jakiś dom, czy coś
i jakoś tak ciągnął, że ściął mi końcówkę palca środkowego, a ja jakimś
nożykiem musiałem odciąć linki!!! Mówię, k...a, co za pech!!!
Nowy latawiec i takie coś ??? ...i jeszcze ten palec!!! Ale nic, złapałem
uciętą część palca, przyłożyłem do kikuta i ...o dziwo!!! ten przyrósł!!!
I tak się skończył ten pogibany sen!!!

...a ostatnio śniło mi się, że pojechałem wreszcie na jakiś górski spot.
Wychodzę, piękny teren, wspaniały śnieg. Rozkładam latawca, rozciągam linki i chcę wystartować, lecz patrzę... Nie mam trapezu!!! Qwa, zapomniałem trapezu!!!
I cała reszta snu zeszła na szukaniu trapezu u jakichś WS-erów....
Żaden nie pożyczył :evil:
...i nie polatałem w tym śnie :(:(:(

: 01 lut 2008, 12:28
autor: don Komorro
mi sie sniło coś takiego: jade z kumplem popływać, cały happy ze pogoda dopisuje itp. itd. rozkładam latawkę i przypomina mi sie ze miałem ją zszyć... 20 cm rozdarcia... na dodatek kolejne co mi sie przypomniało w moim pięknym snie... sprzedałem deche i pomimo razdartej latawki i tak nie mam na czym pływać!!!!! załamany patrze jak inni pływają.
kolejny sen to podobna sytuacja: jade z kumplem na kajta na jakis sztuczny zbiornik. Ludzie pływaja wichura ze 30 węzłów, bajka. Nagle kolesia powiało na drzewa... leci ze 100 metrów, kajt wpada na drzewo a on o glebe z takim impetem ze odechciało mi sie pływać:) pomogłem mu tylko z latawką i sie obudziłem :twisted: :twisted:

: 06 lut 2008, 16:20
autor: Crazy Horse
"...przyjeżdżam na Małe, zajebisty filing, wow, pierwszy raz w tym roku, wiosna, nikogo na kempingu, mozna biegac z gołą pałką...podjeżdżam na koniec, pod samą bazę i nagle dopiero przygladam się wodzie i ku mojemu wilekiemu zdziwienu i w mega szoku zdaje sobie sprawę, że chyba nie poplywamy w tym roku...
[ i teraz sie zaczyna dopiero ]
...na wodzie wszędzie stoją drewniane chatki, tak, jak na malediwach, domek, płotek i znowu domek i tak na oko co 50m-100m domek...


Więcej chyba nie muszę pisać, skonczylo sie na tym, że zlany potem przebudziłem się w domu.

Bardzo podobny sen śnił mi się ok 1 rok później, czyli ostatnio październik/listopad.
To chyba oznaka jakiegoś przesilenia jesiennego i tęsknoty za Małym... :roll:

: 06 lut 2008, 16:55
autor: Zed
Koniu, oby Twój sen nie był proroczy...