Ostatni dzien na hawajach..
: 05 paź 2004, 20:55
po 3 tygodniach treningu,
tygodniu ostrych starc w zawodach Red Bull King Of The Air dzis nasza przygoda na wyspie maui dobiega konca nasz samolot odlatuje o 21 od 3 dni i tak nie wieje wiec zwiedzilismy juz wszystkie okoliczne wodospady lasy bambusowe oraz zaliczylismy zachod slonca na szczycie wulkanu Haleakla... Ostatni dzien powoli trzeba pakowac sprzet i reszte dnia zostawic sobie na reflekcje...... gdzie jestem czemu wyjezdzam i jak sie ciesze ze znow odwiedzile te bajeczna kraine.
Maui jest to jedyna hawajska wyspa na ktorej bylem dotychczas i juz 2 raz przywitala mnie takim niesamowity klimatem iz mam straszny problem aby stad wyjechac.. -jedyna taka na swiecie fala mozesz po niej jezdzic caly dzien i chcesz tylok jeszcze -mocny wiatr -setki znajomych(nawet paru polakow) (mam na mysli miedzy inymi zawsze wesola i pomocna Ale Huntley
ktorej jestesmy dozgonnie... wdzieczni za pomoc )
no ok tak z grubsza polecam wszystkim wycieczke tu jest niestety bardzo kosztowna ale oplaca sie pozbierac troche hajsu do swinki gdyz tego co sie tu zobaczy niezapomni sie do konca zycie i to jest pewne... To Wyjatkowa kraina .. woda i wiatrem plynaca
Pozdrawiam "woolny" Janek



no ok tak z grubsza polecam wszystkim wycieczke tu jest niestety bardzo kosztowna ale oplaca sie pozbierac troche hajsu do swinki gdyz tego co sie tu zobaczy niezapomni sie do konca zycie i to jest pewne... To Wyjatkowa kraina .. woda i wiatrem plynaca
Pozdrawiam "woolny" Janek