KITEFORUM.PL - kitesurfing

Mimo tego, że zimno, to do kite'a ciągnie cały czas i mam takie pytanie:
Latem widziałem, jak na helu kolesie tak lancersko przed babeczkami biegali po plaży z kitem nisko nad ziemią, potem coś tak robili, że... wybijało ich w powietrze. Generalnie wydaje mi się, że to była taka imitacja skoku, a bieganie miało być zamiast płynięcia na halsie. A że idzie zima, a do pianki butów ni ma, to czy mógłby ktoś opisać procedurę jak wykonać taki skok na lądzie? Cobym go w przyszłym roku mógł na wodę przenieść A jak nie, to jak się skacze normalnie na wodzie?

Wielkie dzieki i pozdrawiam!

ja Ci nie powiem..
na wodzie skacz sobie
na lądzie ewentualnie też - jeśli juz potrafisz na wodzie
jednak naukęskoków na lądzie - raczej odpuść sobie..
elo

Zgadzam się z Ziomkiem. Jeżeli nigdy nie skakałeś, nie ucz się na lądzie. To się naprawdę źle kończy. Lepiej poczekaj i poćwicz w wodzie

tak jest

taa!!
a to pewnie te gupki-lanserzy z tej szkoły łejk.pl
oni tam tak skaczą i skaczą po plaży!

o:


i o , płoszę:


to TE ćwoki!!
..klauny jakieś, jak z cyrku "Zalewski", proszęja Ciebie..


o! następny!!

a potem biorą te laski co mówisz i heja do Szwecji:
prosze!!


a potem, to..
...już lepiej nie pokaże CO oni potem robią!!

jakie kretyny

nooo qrde...niezłe lansery w tym łejku som....hahahaha

pozdro dla " łejków" fuu1

W sumie Ziomek to masz racje... To o Was mi chodzilo Wszak to Ty i Twoje ekpia uczyliscie mnie pierwszych krokow lub raczej body dragow z kitem
Dzieki za odpowiedzi, ze skokami (i lansem ) poczekam do wody, a malucha i tak przewietrze

Uważaj, żebyś sobie tego Twojego malucha nie przeziębił przypadkiem.

..qrcze..
wydało się..


ta ekipa..

No i kurde jedni się starają, zeby gościu się nie połamał, a potem ktoś wszystko mętnie wyjaśnia i teraz jest szansa, że jednak się połamie.... Bez sensu...

onzo pisze:No i kurde jedni się starają, zeby gościu się nie połamał, a potem ktoś wszystko mętnie wyjaśnia i teraz jest szansa, że jednak się połamie.... Bez sensu...

chyba znowu nie złapałem

Bo wczesniej byl post od m ktory wyjasnil co zrobic

Spoko, tego posta nie widzialem, chyba go wywiało A skakać i tak nie będę, bo w tym roku juz mi złamań wystarczy Ale dzięki za troskę chłopaki i mam nadzieję, że od zwykłego puszczania latawca na wietrze się nie połamię
A gdyby się komuś nudziło, to mógłby napisać jak to się robi na wodzie, to sobie zapamiętam do wiosny i wtedy się za to wezmę!

Pozdrowienia z 3city!

Zobacz tutaj:
http://www.kiteportal.pl/?kite=info
http://www.kiteportal.pl/?kite=info&cmd=show&id=31