KITEFORUM.PL - kitesurfing

JA BYM RACZEJ NA TO NIE WSIADAŁ...TOŻ TO ŻAGIEL NA JAKIŚ BYCZY JACHT!!!

Dr Eutanator pisze:

JA BYM RACZEJ NA TO NIE WSIADAŁ...TOŻ TO ŻAGIEL NA JAKIŚ BYCZY JACHT!!!

do tego zeby postawic TOTO, to chyba dzwig jes potrzebny....

ciekawe jak to pompuje - pewnie musi ze sobą nosić agregat spalinowy - wozi go na specjalnym wózku

To nie latawiec jest wielki - to gosc jest maly

Niestety takie latawce są bardzo niebezpieczne, trzeba bardzo uważać na warunki wiatrowe. Nawet przy słabym wietrze może się przytrafić silny szwał. A jak wiadomo nagłe silne podmuchy wiatru to największy wróg kite-surfera...

Kiedys probowalem na paraglidzie to chyba podobna powierzchnia ,ciekawe jaka jest standardowa dlugosc linek ,bo przeciez na normalnych dlugich linkach to musi byc straszna krowa

Ten latawiec to GAASTRA PHOENIX 25m - obecnie największy dmuchany kajt na rynku - a gościu rzeczywiście chyba nie jest za duży...

Zgadzam się z tym, że takie cholerstwo jest diabelnie niebezpieczne. Dokładnie jak uderzy szkwalik, to z kolegi zrobi tzw. Liptona (będzie go moczyło w wodzie jak ekspresową herbatkę)

Dr Eutanator pisze:ciekawe jak to pompuje - pewnie musi ze sobą nosić agregat spalinowy - wozi go na specjalnym wózku

Wygląda na to że nawet o tym pomyśleli, zobacz na ten patent poniżej.
Co prawda ta żółta pompka obok chyba na agregat raczej nie wygląda, ale może to tak tylko dla zmyły...