KITEFORUM.PL - kitesurfing

Proszę o argumęty za i przeciw.

Można ale nie próbowałem. Słyszałem że wolne.
Sie znowu zaczyna

Texas, po jakiemu Ty piszesz?

po texsansku hehe

po morzu to można na wodzie jak rajcuje Cię holowanie zalanego latawca do brzegu a potem wylewanie z niego mnóstwo wody i suszenie , otrzepywanie , czyszczenie z piasku no a czasami nawet traktowanie go jakimś specjalnym impregnatem co jakiś czas - to lataj sobie ile Ci (oraz latawcowi ) sił starczy nad tą wodą

Ogólnie to lepiej robić to zamknięto komorowym ( lepiej dla Ciebie i latawca )

jedynie zamkniętokomorowy wchodzi w grę. Otwartym nawet nie próbuj (chyba ze doskonale masz już opanowany latawiec i wiesz, że go nie umoczysz).

Co do pytania - można. Osobiście używam komorowych do pływania po wodzie i śmigania na lądzie.

Można zamkniętokomorowym.

Za: Dlaczego nie Czasem nawet łatwiej postawić jak sie nie ma gruntu pod nogami.

Przeciw: duże fale - jak masz mega przybój to moim zdaniem łatwiej o uszkodzenie i zalanie latawca.

NIGDY nie przytrafiło mi się holowanie zalanego Flysurfera na morzu. Na zatoce na własne życzenie zwijałem się 2x jak siadło, ale potem obyło się bez specjalnego osuszania.

a poza tym było już

Kolego, na każdym forum jest taka funkcja SZUKAJ

Więc nie powielaj tematu i nie męcz nas, żebyśmy pisali n-ty raz o tym samym.

Na pocieszenie zadam ci pytanie, czy będziesz tylko weekendowym wodniakiem z naciskiem na land, na którym będziesz jeździł min 1 na 2 tyg i częściej, to kup sobie komórkę

Jeśli na wodzie masz szansę spędzić miesiąc i więcej, a landkite max 5 razy w roku, to kup sobie pompowańca i proszę nie wałkuj dalej tematu, tylko przejrzyj sobie dokładniej forum

TEMAT OFICJALNIE ZAMKNIETY