Strona 1 z 1

Luderitz Speed Challange 2009

: 16 lis 2009, 15:06
autor: Smokie
W Namibii odbywają się właśnie zawody w biciu rekordów prędkości osiąganych na desce za pomocą latawca.

:arrow: http://kiteportal.pl/news/982/luderitz_ ... _2009.html

ps. niusik specjalnie dla CH ;)

: 16 lis 2009, 15:23
autor: BraCuru
CH bedzie musial wkrotce zweryfikowac swoje zdanie, bo speeding staje sie coraz mocniejszy a racing ma szanse jako jedyna dyscyplina kitesurfingowa na olimpijski debiut :idea:

Ksieciu wie co robi koncentrujac sie na racingu :idea:

3style bedzie tracil na popularnosci (szczegolnie wsrod sposnorow) i ma szanse byc tak istotny dla kitesurfingu jak kiterooming :lol:

: 16 lis 2009, 15:53
autor: Crazy Horse
BraCuru pisze:CH bedzie musial wkrotce zweryfikowac swoje zdanie, bo speeding staje sie coraz mocniejszy a racing ma szanse jako jedyna dyscyplina kitesurfingowa na olimpijski debiut :idea:

Ksieciu wie co robi koncentrujac sie na racingu :idea:

3style bedzie tracil na popularnosci (szczegolnie wsrod sposnorow) i ma szanse byc tak istotny dla kitesurfingu jak kiterooming :lol:


Trochę prawdy w tym może i jest ale błagam Cię Marku, wyślesz swojego juniora na race (znamy taki przypadek i może już wystarczy), czy liczysz, że sam zacznie trenować jak "wpuszczą" kajta na Olipmiadę :lol:

Mam nadzieję, że się pomyliłem i odczytałem blędnie Twoje słowa, tj na poważnie, zamiast ironicznie :roll:

JAK DLA MNIE to ŚMIECH, ŚMIECH, ŚMIECH

P.S. Śmiem twierdzić, że wave na WS i freestyle na SNWB ma się BARDZO DOBRZE :wink:

: 16 lis 2009, 16:11
autor: Pinio
Łukasz masz race :wink:

: 16 lis 2009, 17:37
autor: BraCuru
Pinio pisze:Łukasz masz race :wink:


Pinio - jestes geniuszem slowa :lol: :clap:

Lukasz - szczerze mysle tak:

Sciganie sie to pedaliada, ktorej sprobowalem pare razy. Ale pedaliada, ktora da sie ogarnac w slabym wietrze, bedzie na olimpiadzie i bedzie miala mega sponsorow, bo spelnia minimalne wymagania brutalnego rynku (przewidywalność, relacje live on TV etc).
Bedzie sie to rozwijalo w bardzo szybkim tempie i nie zdziwie sie jak w 2018 bedzie juz pokazówką na olimpiadzie.
Z drugiej strony jest to jedyna alternatywa kontynuacji kariery zawodniczej dla emerytowanego 3stylowca (czytaj lat 25). No bo przecież kategoria masters to zabawa a nie kontynuacja kariery sportowej.

Wave to Graal wszystkich sportów wodnych i bedzie zawsze sie rozwijał bez względu na wpływ sponsorów. Dyscyplina dla twardzieli. Niestety każdy wie jakie mamy warunki w Polsce.

3stylu - no coz staje sie trudny do zrozumienia przez 99% uprawiajacych kitesurfing. 3style w wersji pro został wywindowany na niewyobrażalny poziom. Junior nawet już mi nie mówi co tam wykręcił na wodzie bo wie, że i tak tego nie skumam.
Uzyskiwanie sponsorów może okazać coraz trudniejsze, bo osobiście będąc milionerem wolałbym sponsorować surfing lub chociażby windsurfing (patrz Red Bull). 3style jest zbyt kapryśny, niewymiarowy, zasady zbyt często zmieniane, ocenianie nieklarowne, wiatr nieprzewidywalny, miejsca zawodów często źle wybrane (brak wiatru, za to bogaty sponsor. Efekt = jednorazowe imprezy). Poza tym nie jesteś w stanie przeprowadzić relacji live z takich zawodów a to będzie podstawowy wymóg telewizji.
Nie wiem jakim cudem udalo się rozegrac np. Forda w tym roku. Zobacz co się dzieje z PKRA (jedynie 4 edycje!) Do tego podwójne mistrzostwa (KPWT i PKRA) nie przyczyniają się do właściwej promocji tej dyscypliny.
Poza tym każdy sponsor szuka lidera, z którym będzie mógł się kojarzyć przez wiele lat (Bjorn Dunkerberk, Jordan, Tiger, Hadlow etc). W tej chwili dochodzi do takiej sytuacji gdzie gościu co ma więcej niż 20 lat i raz zaliczył poważną kontuzję przestaje się liczyć w tej dyscyplinie.
Wg mnie można wiele poprawić w organizacji zawodów 3stylowych, aby staly się bardziej atrakcyjne dla wszystkich (włącznie z zawodnikami). Na pewno będę się temu bacznie przygladał.

Zgadzam się z Tobą, że wave i freestyle to pure kiteboarding pozwalający na prawdziwą prezentację własnego stylu. Dla mnie to sztuka przy czym w przypadku 3stylu poszło to w kierunku sztuki współczesnej – mało atrakcyjnej i najczęściej nie zrozumiałej dla oglądającego. A racing lub speeding to najzwyklejsze rzemiosło.

PS. Nie myślę, żeby Junior kiedykolwiek chciał startować w racingu (jest zbyt dużym indywidualistą i ma swój styl).
A ja, stary wapniak, bedąc na kolejnych zawodach Forda z chęcią wystartuje z bandą wariatów plątających się latawcami lub szukających boji zwrotnej w kompletnie różnych miejscach. Dla mnie był to fun mimo idiotycznego płynięcia 5km na jednych halsie.

: 16 lis 2009, 18:05
autor: przemass
Ja chciałem tylko zauważyć, że to, czy racing będzie dyscypliną olimijską czy nie, wcale nie musi zaważyć na wzrost popularności tej akurat dyscypliny ani na spadek popularności freestyle, patrz przykład koszykówki i innych ;)

: 16 lis 2009, 18:29
autor: przemass
...

: 16 lis 2009, 18:37
autor: Ziomek.
przemass pisze:Ja chciałem tylko zauważyć, że to, czy racing będzie dyscypliną olimijską czy nie, wcale nie musi zaważyć na wzrost popularności tej akurat dyscypliny ani na spadek popularności freestyle, patrz przykład koszykówki i innych ;)


Przemass - chyba nie do końca Cię zrozumiałem
(co dziwne :wink: )
ale MNIE się jednak wydaje, że JEŚLI rejs stałby się konkurrencją olimpijską
to MUSI mieć to wpływ na zwiększenie zainteresowania zarówno TĄ konkurencją
jak i innymi z kitesurfingowej "dyscypliny" (bleh - jak to brzmi, po "niemiecku" tak :/ )
w tym i freestyle

pzdr

: 16 lis 2009, 19:27
autor: przemass
Ziomek. pisze:
przemass pisze:Ja chciałem tylko zauważyć, że to, czy racing będzie dyscypliną olimijską czy nie, wcale nie musi zaważyć na wzrost popularności tej akurat dyscypliny ani na spadek popularności freestyle, patrz przykład koszykówki i innych ;)


Przemass - chyba nie do końca Cię zrozumiałem
(co dziwne :wink: )
ale MNIE się jednak wydaje, że JEŚLI rejs stałby się konkurrencją olimpijską
to MUSI mieć to wpływ na zwiększenie zainteresowania zarówno TĄ konkurencją
jak i innymi z kitesurfingowej "dyscypliny" (bleh - jak to brzmi, po "niemiecku" tak :/ )
w tym i freestyle

pzdr


Nie nie, może nie do końca jasno się wyraziłem - to, że racing będzie może kiedyś dyscypliną olimpijską, nie znaczy, że będzie to najpopularniejsza dyscyplina kajtowa ;)
Wydaje mi się że wave i freestyle zawsze będą esencją sportu, bez względu na to, co zobaczymy na olimpiadzie, a czego nie.

: 16 lis 2009, 19:54
autor: Ziomek.
przemass pisze:Wydaje mi się że wave i freestyle zawsze będą esencją sportu, bez względu na to, co zobaczymy na olimpiadzie, a czego nie.


no i znów się rozumiemy

pzdr