Strona 1 z 2

Na kite'a w grudniu lub styczniu

: 21 lis 2009, 18:56
autor: rez
Witam,

Czy ma sens wyjazd na kite'a w tych miesiącach? Oczywiście budżet ograniczony do około 3 kpln. Grecja raczej odpada (temperatury ok 10-15 stopni- wiem,wiem w Polsce czasami przy niższych się pływało :D )

: 22 lis 2009, 02:52
autor: przemass
Jeśli to jest Twoje maksimum finansowe, to raczej Brazylia, Wenezuela i jeszcze dalsze miejscówki odpadają. Jak pracowałem w zeszłym roku w grudniu w RSZ, średnia wiatru to było ok 2/3 czyli bardzo spoko. Co prawda pianka, bluza wieczorem itd, ale się zmieścisz w budżecie.

: 22 lis 2009, 06:43
autor: ZIMAS
no i duuuużo wody (wysokie pływy)

Pwodzenia Przemasku na nowym spocie :)
Wpadaj do nas jak będziesz mógł :D

: 22 lis 2009, 08:37
autor: rez
przemass pisze: średnia wiatru to było ok 2/3 czyli bardzo spoko.

Co masz na myśli mówiąc 2/3? Dwie trzecie średniej prędkości wiatru, czyli wg windfindera 2/3 *12 = 8 węzłów :lol:

: 22 lis 2009, 11:14
autor: kowalm
2/3 dni plywania ... chyba

: 23 lis 2009, 01:12
autor: przemass
rez pisze:
przemass pisze: średnia wiatru to było ok 2/3 czyli bardzo spoko.

Co masz na myśli mówiąc 2/3? Dwie trzecie średniej prędkości wiatru, czyli wg windfindera 2/3 *12 = 8 węzłów :lol:




2/3 czyli mais o menos 66,66 % dni pływania ;) w miesiącu grudniu.

Na windfindera w ogóle bym nie patrzył, jak dotąd na jakim spocie bym nie był, wskazania były bardzo mylące. już bardziej statsy windguru.

pozdrawiam


P.

: 23 lis 2009, 07:37
autor: kowalm
w tym budżecie to "się da spokojnie" na kanary, acz jak jest zamierzam sprawdzić w styczniu 8)

: 23 lis 2009, 07:43
autor: rez
kowalm pisze:w tym budżecie to "się da spokojnie" na kanary, acz jak jest zamierzam sprawdzić w styczniu 8)

Masz na myśli Fuerte? Tam ponoć są nieprzyjemne skały na których łatwo niszczy się sprzęt.

: 23 lis 2009, 12:20
autor: Heniek_
Tam ponoć są nieprzyjemne skały na których łatwo niszczy się sprzęt.

No to albo się pływa albo się siedzi w domu i poleruje deseczkę żeby potem przy sprzedaży napisać że potestowa...a najlepiej to jeszcze na niej zarobić
Sprzęt to Ci nawet na lotnisku mogą zniszczyć bez pływania.

: 23 lis 2009, 13:54
autor: przemass
rez pisze:
kowalm pisze:w tym budżecie to "się da spokojnie" na kanary, acz jak jest zamierzam sprawdzić w styczniu 8)

Masz na myśli Fuerte? Tam ponoć są nieprzyjemne skały na których łatwo niszczy się sprzęt.



Fuerta z pewnością nie jest łatwym miejscem do pływania :idea:

Kowal, wydaje mi się że może być naprawdę zimnawo...

: 23 lis 2009, 15:12
autor: kowalm
nikt nie pisał, że fuerta :idea:
ale skoro fuerta to:
Obrazek

ja wiem czy tak zimno? do statystyki wiatrowej podobno nalezy dodac wzmocnienia terenowe


dla porównania wg augustyny( http://www.augustyna.pl/prognozy/klimat.php ), to w styczniu na fuercie ( o grudniu nie wspominam nawet ), jest wyższa niż średnia MAKSYMALNA temp. w ciągu dnia na płw helskim.. (22.0), a średnia wynosi 18.5 ... wszystko dla najcieplejszych miesięcy...

co do skał, " a w egipcie to są rafy ", za 3k to nie ma co tak strasznie wybrzydzać wg mnie, zwłaszcza o tej porze roku

i żeby nie było nie mówię, że kanary sa najlepsze mówię, że zdecydowanie są opcją, o tej porze roku i w tym budżecie :idea:

: 23 lis 2009, 16:41
autor: evolutionVIII
Odkop i przeczytaj wątek Rolnika i BraCuru na temat pobytu na Fuercie w styczniu. Z tego co pamiętam miodu nie było.
pozdrawiam

: 23 lis 2009, 16:52
autor: chrab
kanary, to w srodku lata pewne miejsce. w pozostale miesiace, to niezla loteria..
ja planuje w styczniu i po rekonesansie wiatrowym wytypowane zostaly 3 miejsca, gdzie bede szukal opcji wylotowych na last minete. miejsca te to:
kenia (wkreca sie w styczniu kaszkazi i jest to generalnie podobno najlepszy miesiac wiatrowo tam, do tego safari i takie pierdoly jak mieszkanie na spocie),
wenezuela,
zielony przyladek (dobre miesiace wiatrowo, ale poza kite i quad, to niespecjalnie jest tam co robic, na tygodniowy wypad w zimie spoko).
ale to sie nie miesci w twoim budzecie, bo wychodzi tak ok 3,5k lub wiecej za tydzien.

: 23 lis 2009, 18:30
autor: rez
Heniek_ pisze:
Tam ponoć są nieprzyjemne skały na których łatwo niszczy się sprzęt.

No to albo się pływa albo się siedzi w domu i poleruje deseczkę żeby potem przy sprzedaży napisać że potestowa...a najlepiej to jeszcze na niej zarobić
Sprzęt to Ci nawet na lotnisku mogą zniszczyć bez pływania.

Nie chodzi tylko o deske, ale o wszechobecne skały, które mogą zaszkodzić latawcu i linkom jeśli coś nie wyjdzie.

: 24 lis 2009, 11:51
autor: chrab
na fuerte skaly sa, ale to jest najbardziej piaszczysta wyspa na kanarach. a sotavento (jeden z dwoch najwiekszych spotow na wyspie), to gigantyczna plaza ciagnaca sie kilometrami..
na drugim spocie, corralejo, sa jakies skaly, ale tez glownie piaszczyscie tam jest.
wiec nie ma raczej problemu pod tym wzgledem.