Strona 1 z 2

KPWT 2010

: 29 mar 2010, 15:40
autor: profistyle
Pierwsze zawody KPWT które miały wystartować
25.03 na Jamajce odwołane
Na te zawody poleciał Tomek Janiak(Niebrzydki)
wiadomość bezpośrednio od Tomka-nie wiadomo nic więcej
całkiem możliwe że to koniec KPWT

Re: KPWT 2010

: 29 mar 2010, 17:01
autor: Crazy Horse
Się dzieje!
Ain't Ugly chyba na długo zapamięta tą podróż, cóż może chociaż odwiedzi muzeum Boba
:D

Re: KPWT 2010

: 29 mar 2010, 17:40
autor: Baśka
ha ha dobry zonk
ale pamiątki z podróży muszą być zacne :twisted:

Re: KPWT 2010

: 29 mar 2010, 22:26
autor: BraCuru
Ponoc zarejestrowalo sie 5 facetow i 2 dziewczyny :(

...organizator chyba sie tego niespodziewal. Ponoc wycofal sie z umowy po 3 dniach bez wiatru.

Pisze, ponoc bo na stronie KPWT nic o ty nie ma :(

Re: KPWT 2010

: 30 mar 2010, 00:25
autor: gw
Panie Bra Cru. Od jakiegoś czasu obserwuję Pana aktywność w temacie zawodów polskich i międzynarodowych. Przy okazji jamajskiej edycji KPWT postanawiam zabrać głos.

Bardzo dobrze, że pisze Pan podobno. Bo podawane przez Pana wiadomości są dalekie od faktycznego stanu rzeczy.

Podobnie jak nieprawdziwy jest podawany przez Pana powód anulowania zawodów.

Prostując: Zgłosiło się kilkunastu zawodników. Czyli liczba porównywalna do pierwszych zawodów PKRA. (warto dodać, że w przypadku tak egzotycznych i nie ukrywajmy drogich destynacji, biorąc pod uwagę poprzednie lata i obydwa toury ilość normalna). Zatem zawody NIE ZOSTAŁY odwołane z powodu braku wiatru i małej ilości zawodników.

Przyczyny odwołania NIE LEŻĄ po stronie KPWT. Lokalny organizator okazał się najzwyklej w świecie oszustem. Zawody anulowano dla dobra wszystkich i była to decyzja na zasadzie: najlepsze zło. Sprawa bardzo przykra. Niestety dzieje się to w momencie trudnym dla KPWT. Warto dodać, że KPWT w kooperacji z Jamajka Tourism próbowało zrobić wszystko by event uratować. Ponadto w dniach bezwietrznych animowano w wyśmienity sposób czas zawodnikom.

Przy okazji:
Co do Pana propagowania IKA zalecam ostrożność. Moim zdaniem ślepa wiara w jedną wersję i stronę nie jest słuszna. Sam fakt banowania innych niż sygnowane przez IKA zawodów powinien być znakiem, że ta organizacja ma nieczyste zamiary. Ponadto nie co dziwny powinien wydawać się fakt, iż wspomniana wyżej organizacja w zeszłym roku propagowała KPWT a w tym roku próbuje ten tour zniszczyć.

Pamiętajmy, że kij ma dwa końce, medal dwie strony a nie wszystko złoto co się świeci.

Ps na jamajce warunki kite nie wyglądają źle. Miejsce zawodów trudne. Porównywalne do Cumbuco na Oceanie. Dużo ciekawiej wygląda spot na północy. Do tego jest on o tej porze loku bardziej wietrzny.

ps 2 surfing wyśmienity. Boston Bay. Piękna, malownicza zatoczka. Rewelacyjna fala. Skały, klify. Na spocie szkółka, w której można wypożyczyć sprzęt. Obsługa ZJAWISKOWA I FOLKLOROWA, że tak powiem. Ogólnie atmosfera w mniej turystycznej części to czysty FOLKLOR. Dość drogo jak na tak egzotyczne miejsce.

ps 3 przy okazji surfing - SZACUNEK UZNANIE GRATULACJE dla KOnia i Korka najlepszych surferów w Polsce. Kto nie wdział niech sprawdzi film z CV na http://www.boardandkite.pl

Re: KPWT 2010

: 30 mar 2010, 00:52
autor: Baśka
gw pisze:Panie Bra Cru. Od jakiegoś czasu obserwuję Pana aktywność w temacie zawodów polskich i międzynarodowych. Przy okazji jamajskiej edycji KPWT postanawiam zabrać głos.

Bardzo dobrze, że pisze Pan podobno. Bo podawane przez Pana wiadomości są dalekie od faktycznego stanu rzeczy.

Podobnie jak nieprawdziwy jest podawany przez Pana powód anulowania zawodów.

Prostując: Zgłosiło się kilkunastu zawodników. Czyli liczba porównywalna do pierwszych zawodów PKRA. (warto dodać, że w przypadku tak egzotycznych i nie ukrywajmy drogich destynacji, biorąc pod uwagę poprzednie lata i obydwa toury ilość normalna). Zatem zawody NIE ZOSTAŁY odwołane z powodu braku wiatru i małej ilości zawodników.

Przyczyny odwołania NIE LEŻĄ po stronie KPWT. Lokalny organizator okazał się najzwyklej w świecie oszustem. Zawody anulowano dla dobra wszystkich i była to decyzja na zasadzie: najlepsze zło. Sprawa bardzo przykra. Niestety dzieje się to w momencie trudnym dla KPWT. Warto dodać, że KPWT w kooperacji z Jamajka Tourism próbowało zrobić wszystko by event uratować. Ponadto w dniach bezwietrznych animowano w wyśmienity sposób czas zawodnikom.

Przy okazji:
Co do Pana propagowania IKA zalecam ostrożność. Moim zdaniem ślepa wiara w jedną wersję i stronę nie jest słuszna. Sam fakt banowania innych niż sygnowane przez IKA zawodów powinien być znakiem, że ta organizacja ma nieczyste zamiary. Ponadto nie co dziwny powinien wydawać się fakt, iż wspomniana wyżej organizacja w zeszłym roku propagowała KPWT a w tym roku próbuje ten tour zniszczyć.

Pamiętajmy, że kij ma dwa końce, medal dwie strony a nie wszystko złoto co się świeci.

Ps na jamajce warunki kite nie wyglądają źle. Miejsce zawodów trudne. Porównywalne do Cumbuco na Oceanie. Dużo ciekawiej wygląda spot na północy. Do tego jest on o tej porze loku bardziej wietrzny.

ps 2 surfing wyśmienity. Boston Bay. Piękna, malownicza zatoczka. Rewelacyjna fala. Skały, klify. Na spocie szkółka, w której można wypożyczyć sprzęt. Obsługa ZJAWISKOWA I FOLKLOROWA, że tak powiem. Ogólnie atmosfera w mniej turystycznej części to czysty FOLKLOR. Dość drogo jak na tak egzotyczne miejsce.

ps 3 przy okazji surfing - SZACUNEK UZNANIE GRATULACJE dla KOnia i Korka najlepszych surferów w Polsce. Kto nie wdział niech sprawdzi film z CV na http://www.boardandkite.pl

:thumb:

Re: KPWT 2010

: 30 mar 2010, 00:59
autor: paulina

Re: KPWT 2010

: 30 mar 2010, 01:09
autor: Pablo
paulina pisze:http://www.hanglos.nl/news/224144/kitesurfnews-kpwt-cancelt-event-jamaica.html


no więc JamRock Tours nie zapłacił i wystawione do wiatru zostały nie tylko KPWT ale i lokalne firmy, restauracje, itp. Ponadto gwarancje bankowe były bez pokrycia. Za kuluarami próbowano rozwiązać problem ale się nie udało, natomiast dla wszystkich riderów, którzy nie mogli wrócić bezpośrednio do kraju zorganizowano alternatywne atrakcje.

Re: KPWT 2010

: 30 mar 2010, 09:49
autor: Smokie
gw pisze:ps 2 surfing wyśmienity. Boston Bay. Piękna, malownicza zatoczka. Rewelacyjna fala. Skały, klify. Na spocie szkółka, w której można wypożyczyć sprzęt. Obsługa ZJAWISKOWA I FOLKLOROWA, że tak powiem. Ogólnie atmosfera w mniej turystycznej części to czysty FOLKLOR. Dość drogo jak na tak egzotyczne miejsce.

ps 3 przy okazji surfing - SZACUNEK UZNANIE GRATULACJE dla KOnia i Korka najlepszych surferów w Polsce. Kto nie wdział niech sprawdzi film z CV na http://www.boardandkite.pl


zerknijcie sobie na film "A broke down melody" tam troszke tego surfa na Jamajce jest :)
Obrazek

Re: KPWT 2010

: 30 mar 2010, 14:55
autor: BraCuru
gw pisze:Bardzo dobrze, że pisze Pan podobno. Bo podawane przez Pana wiadomości są dalekie od faktycznego stanu rzeczy.


Zawody odwolane - TAK.
Przyczyna: KPWT zawiązało umowę z jakims oszolomem co obiecal 40.000E dla zawodnikow i drugie tyle na organizacje zawodow.
Czy to nie wina KPWT ze zanim wpisala zawody w swoj kalendarz nie zabezpieczyla prize money?
Przeciez to PODSTAWA organizatorow jakichkolwiek imprez i jesli winisz jakiegos Jamajczyka za tą wtopę to nie wiesz o czym piszesz...
KPWT nie nauczylo sie tego, mimo ze juz zaliczyli podobne perypetie w zeszlym roku.

Twoje wywody na temat kijka i medali niestety nie sa poparte konkretami i nie bede sie wypowiadal.
Uloz fakty, sprecyzuj watpliwosci to z checia pogadam.
PS.
Tak sie sklada, ze Tomek dzwonil do mnie 2 tygodnie temu i pytal sie o cale te zawirowanie na scenie KS i czy warto bylo jechac na pierwsze KPWT. Odpowiedzialem mu ze absolutnie TAK, bo zawody KPWT moga byc bardzo atrakcyjne dla zawodnikow ze wzgledu na wysokie nagrody i spodziewaną mała ilosc zawodnikow = wieksze szanse na grube wygrane a oto chodzi zawodnikom.

Takie jest moje zdanie: wspolczuje wszystkim zawodnikodnikom, sedziom a szefom KPWT nalezy sie najwzyklejsza zjebka za takie potraktownanie zawodnikow.
A jak bylo na Jamajce to moze zacytuje wszystko wyjaśniającą wypowiedz jednego z zawodnikow. Jedyne co pisze pozytywnego o ludziach KPWT to fakt ze byli mili. Takze szefowie KPWT powinni nastawic sie na organizacje zawodow o innym profilu skoro nie potrafią poradzić sobie z kitesurfingiem.

I was one of the 15 or so riders at the event.
I just got home from a.....less than perfect trip.
It could literally take days for me to explain all that happened. I will try my best to sum it up.
This was my first KPWT event. I was very excited to meet all the tour riders but was certainly skeptical of any event of this scale having so little organization.
The first day was the only day we even saw the event site.
For the next two days, the Jamaican Tourism Board went WAY out of there way to make sure we were made as comfortable as possible while the KPWT tried there best to rectify the situation.
They kept us in the dark about everything going on.
WE WERE NOT INFORMED ABOUT ANYTHING UNTIL 3 days after the matter.
The KPWT officials are all very nice people, but in my opinion i have never seen such disorganization in my life.
THE RIDERS WERE NOT COMPENSATED IN ANY WAY.
I will certainly let everyone know more in the next few days.
But im tired.....very tired and am finally going to bed.

I really hope the KPWT will do something to compensate the riders, including myself, who wasted alot of time and money.
Plane ticket- $450
Bag fees-$250
Hotel-$ I forget

-Jon Modica

PS 2. Baśka - :?

Re: KPWT 2010

: 30 mar 2010, 15:44
autor: Baśka
BraCuru pisze:
PS 2. Baśka - :?

<papa>

Re: KPWT 2010

: 30 mar 2010, 17:54
autor: razor
to tylko 450$ za plane na jamajkę (w jedną czy dwie?) ??

Re: KPWT 2010

: 30 mar 2010, 18:01
autor: sander
razor pisze:to tylko 450$ za plane na jamajkę (w jedną czy dwie?) ??


Zgaduje że w dwie strony z USA :wink:

Re: KPWT 2010

: 30 mar 2010, 18:28
autor: BraCuru
razor pisze:to tylko 450$ za plane na jamajkę ??


...mysle, ze to cena z USA.

Do GW: zanim zaczniemy opluwac sie argumentami moze zaciekawi cie jak wyglada organizacja zawodow KTE.
Piąty przystanek odbedzie sie w Swionujsciu. Wiesz dlaczego udalo sie przyklepac ta imprezę w Polsce? Bo jako jedyni przedstawilismy 7500Euro jako prize money dla zawodnikow.
Startowali Anglicy i Francuzi. KTE i IKA nie interesowalo na poczatkowym etapie jak poradzimy sobie z organizacja imprezy.
Poczatkiem powaznych rozmow bylo zaprezentowanie pieniedzy dla zawodnikow.
Potem byla umowa zawierajaca szczegolowa odpowiedzialnosc i postepowanie w przypadku zerwania warunkow. To jest profesjonalne podejscie i takie sobie cenia zawodnicy a nie sciema jaką widzimy w postaci zwalania winy na lokalnych organizatorow. Po takim numerze nie zdziwie sie jak ludzie oleją kompletnie KPWT.
Jak w obecnej sytuacji mozna otwierac sezon zawodami nieprzygotowanymi na 100% :shock: :idea: :!:
Warte podkreslenia jest fakt ze KTE bedzie odbywało sie poraz pierwszy i rozne moga byc niedociagniecia ale nie ma takiejopcji, aby pedzic zawodnikow przez pół świata i po paru dniach wysyłać ich z przeprosinami do domu. Zgodnie z umową klamka zapada przed zawodami, aby uniknac takiej porazki.

Nie wiem kto ma racje - ocenimy po sezonie. Naprawde nie wiem. Wiem natomiast, ze warto popierac organizatorow wywiazujacych sie z zobowiazan. Z calym szacunkiem do 12-letniej historii KPWT - im to najwyrazniej teraz nie wychodzi. Jest to faktycznie smutne dla calego kitesurfingu. Jak pisalem wczesniej w innym wątku zignorowali powazne propozycje IKA, wisza im calkiem spore pieniadze, a zawodami na Jamajce podcieli sobie nogi... I mamy im jeszcze wspolczuc - wybacz nad takim zachowaniem mozna sie jedynie politowac.

Jesli interesuja cie konkretne odpowiedzi to zadaj konkretne i rzeczowe pytania a nie pisz o dwoch koncach i stronach (tymczasem za duzo sugerujesz). Postaram sie odpowiedz na tyle ile potrafie.

Re: KPWT 2010

: 31 mar 2010, 05:07
autor: gw
Jeżeli chodzi o fakt odpowiedzialności to nie sposób się z Panem nie zgodzić.
Oczywiście ponosi ją przed światem jak i zawodnikami KPWT. Błędem było obdarzenie zbyt dużym zaufaniem (czy jak to nazwać) nowego partner, który z pewnością gwarantował pieniądze tak jak robi to Pan w przypadku KTE. Zaistniała sytuacja pokazała, że gwarancje były niewystarczające.
Z pewnością też podpisane były umowy mówiące o odpowiedzialności i procedurach w przypadku ich zerwania. Pytanie czy uda się wyegzekwować kary od instytucji, której przedstawiciel zniknął i jest obecnie poszukiwany przez wierzycieli i policję.

Jak sam Pan nadmienia przez 12 lat zawody KPWT odbywały się i pieniądze były wypłacane.
Nie chcę dywagować czy tym razem KPWT podjęło zbyt duże ryzyko czy były inne przyczyny tej katastrofy. Z pewnością przyjdzie za nią słono zapłacić.

Pisząc o "kiju i stronach" miałem na myśli fakt, iż podobno stanowisko KPWT w sprawie współpracy z IKA i jej zerwaniu jest odmienne niż prezentowane przez IKA.

Nie jest moim celem opluwanie się argumentami ani nie proszę o współczucie dla KPWT.
Zająłem głos w otwartej dyskusji w celu sprostowania podanych przez Pana nie precyzyjnych faktów (7 zarejestrowanych zawodników).
Bez urazy i podtekstów.