Strona 1 z 1

Plywanie noca /Irlandia/

: 18 maja 2010, 23:54
autor: cex
Czy to bylo bezpieczne ? Czy ktos z was korzystal z wiatru noca wiedzac ze na drugi dzien nie bedzie wialo ?
Nie wiem co wy myslicie na ten temat ale ci goscie chyab byli zdesperowani z powodu braku wiatru na nastepny dzien i postanowili sobie poplywac przy swiatlach samochodow....
Ogolnie to fajny klimat wszstkiego po troszeczku.

http://24h.nadajemytv.com/forum.php?level=topic&id=31

Re: Plywanie noca /Irlandia/

: 19 maja 2010, 09:30
autor: Crazy Horse
Tak, korzystaliśmy z wiatru nocą ;)

Na wielu sesjach zdjęciowych, wiele lat temu też korzystano z wiatru nocą ;)

Dopóki jestes na wodzie z zaufanymi osobami, dobrze ogarniającymi, to jest dobry fun.
Jeśli trafi się jakiś amator, czy osoba skacząca na wariata, "na ślepo" to sesja może się szybko skończyć :(

Re: Plywanie noca /Irlandia/

: 19 maja 2010, 09:49
autor: Jurgen
Najfajniejsze są te przy pełni księżyca ;)

Re: Plywanie noca /Irlandia/

: 19 maja 2010, 10:38
autor: onzo
Pływanie nocą jest miodzio, ale zdecydowanie lepiej pływać w kilka osób (a nie kilkanaście), bo siebie widzicie (w miarę ;) ) i na siebie nie powpadacie, do tego trzeba unikać wariatów jeszcze bardziej niż w ciągu dnia. Dodatkowo musisz umieć rozpoznawać punkty przy brzegu po światłach bo zgubić się jest całkiem łatwo, szczególnie przy wietrze on-shore na płw lub gdziekolwiek gdzie jest kilka baz jedna obok drugiej.
Za to doznania przy skokach są nieziemskie ;)

Re: Plywanie noca /Irlandia/

: 19 maja 2010, 12:16
autor: robertdr
kilka lat temu kiedy pływałem jeszcze na WS zdeterminowani brakiem wiatru, wyszliśmy na Polarisie ok 23 (też się doświetlaliśmy samochodami). Było zajefajnie, chociaż upadek do skądinąd znanej wody w ciemności nie jest przyjemny. Rok później poznaliśmy ekipę, która opawiadała przy browarze jak to jedni tacy pływali w nocy :D - dużo się o sobie (i stanie umysłu) dowiedzieliśmy :doh:

Re: Plywanie noca /Irlandia/

: 19 maja 2010, 12:22
autor: Ziomek.
cex pisze:Czy to bylo bezpieczne ? Czy ktos z was korzystal z wiatru noca wiedzac ze na drugi dzien nie bedzie wialo ?



"standardowo" w WAKE.PL korzystamy z wiatru nocą
wrażenia z pływania są zupełnie inne, niepowtarzalne

wjazd autami na plażę, reflektory z bazy i jaazdaa :]]]]

jednak trzeba dość dobrze już ogarniać kite, "czuć go"
nie myśleć za wiele
dobrze gdy kite ma jasny kolor - niż np czarny ;)

na LOOSERS'
ach już od 6iu edycji co roku jak wieje odpalamy NIGHT SESSION:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

a jak wiatru nie jest wystarczająco - to lecimy z WAKE :]

Obrazek


pzdr

Re: Plywanie noca /Irlandia/

: 19 maja 2010, 14:37
autor: BraCuru
Jedne z najlepszych pływań zaliczyłem właśnie nocą.

1. Rok temu plaża Zeebrugge - szczyt lata. Na plaży parę tysiecy osob na festiwalu ustawionym wlasnie na plazy. Plywanie w swietle koncertowym i przy zajefajnej muzyce. Lans na calego 8)
2. Cape Town, Big Bay - luty 2010. Fale do 5m. Prognozy obiecujace na cale popoludnie i wieczor. Minimum ze 30 kajtow nadmuchanych na plazy grzalo sie caly dzien. Okolo 2000 ludzie sfrustrowani kolejnym bezwietrznym dniem zwineli latawki i poszli zalewac sie w pubach na promenadzie. Pare minut pozniej pojawil sie lekki szkwalisty sideshore.
Nadmuchalem 10m a kumpel Francuz 12m. Do 2100 walczylismy z mega trudnym przybojem, w ktorym wiatr krecil ze szok. Za przybojem widac bylo piekny rowny wiatr. Udalo mi sie go przebic a potem znalazlem sie w niebie. Wiatr rowny okolo 20kt. Sam za przybojem, caly BB podziwia z knajpek, slonce juz zaszlo a ja na 5m rollercosterach. Najdziwniejsze bylo ze plynac w morze widzialem uklad fali i to co sie dzieje wokol deski. Wracajac do brzegu widzialem pieknie swiatlo promenady ale nic pod deską! Absolutnie musialem jechac na czuja. Sciana czarnej fali za moimi plecami odcinala ostatnie slady poświaty po schowanym sloncu.
Jak dla mnie to bylo nirvana - skonczyla sie po 2200. Kazdy powrotny hals do brzegu to bylo granie w rosyjska ruletkę.
Pamietam jeszcze jedno. Tamtej nocy nic mi sie nie snilo, bo po takch emocjach najzwyklej nie moglem spac.
Takze nocą mozna czasem pokajtowac i czasem niepospac :D

Re: Plywanie noca /Irlandia/

: 19 maja 2010, 17:01
autor: mkmiec
Jak najbardziej plywamy noca by korzystac z wiatru oraz pelni ksierzyca ;)

Obrazek

Re: Plywanie noca /Irlandia/

: 19 maja 2010, 19:44
autor: cex
Jeszcze troche czasu minie zanim ja wejde w nocy na wode. :? Z postow wynika ze czasami jest jeszcze lepiej jak w dzien, ja jednak nie slyszalem od nikogo z okolicy zeby plywal noca ale moze uda mi sie cos takiego zoorganizowac jak juz bede dobrze plywal. :twisted: He He musi byc ciekawie jak plyniesz na czuja i modlisz sie pewnie zeby nie trafic na jakas przeszkode.
Fotki kozak.... :thumb:

Re: Plywanie noca /Irlandia/

: 19 maja 2010, 19:54
autor: Lucas Machowski
cex pisze: musi byc ciekawie jak plyniesz na czuja i modlisz sie pewnie zeby nie trafic na jakas przeszkode.


pływanie noca do bezpiecznych napewno nie nalezy,jak ktos sie wybiera na nocna sesje to niech bardzo dobrze zna miejscówke .



... doznania z nocnego latania - BEZCENNE :wink: