Strona 1 z 1

zakup latawca "z prywatnego źródła"

: 20 cze 2010, 12:05
autor: robertdr
Mam takie małe pytanko - jeżeli chcę kupić kite od osoby prywatnej przywieziony z za granicy i nie ma lub nie chce pokazać paragonu, to jak sprawdzić czy np. nie został gdzieś "dmuchniety"?

Re: zakup latawca "z prywatnego źródła"

: 20 cze 2010, 12:11
autor: TIKKO_aloha
robertdr pisze:Mam takie małe pytanko - jeżeli chcę kupić kite od osoby prywatnej przywieziony z za granicy i nie ma lub nie chce pokazać paragonu, to jak sprawdzić czy np. nie został gdzieś "dmuchniety"?

mozesz poszukac na forach internetowych itd. czy nikomu nie podprowadzili latawca

ale czesto jak kupisz za granica sprzet to nie dostajesz rachunku do wszystkiego...
chyba ze to sprzet nowy... wtedy inna bajka

Re: zakup latawca "z prywatnego źródła"

: 20 cze 2010, 18:01
autor: mkmiec
Najlepiej spytac sie o numer seryjny latawca i skontaktowac sie z glownym importerem lub przedstawicielem danej marki na dany kraj.

Re: zakup latawca "z prywatnego źródła"

: 20 cze 2010, 18:24
autor: robertdr
dzięki za podpowiedzi - sprzęt jest nowy, ale nie wiem skąd, więc ciężko zapytać importera. Nigdzie nie znalazłem info o jakiejś akcji pt."zagubiony w akcji". Może jeszcze jakieś podpowiedzi?

Re: zakup latawca "z prywatnego źródła"

: 20 cze 2010, 20:53
autor: mary.dk
Jezeli sprzet jest nowy to musi byc rachunek - nie ma innej opcji.
W razie w na jakiej podstawie chcesz ekzekwowac gwarancje ??
No chyba ze cena jest naprawde mega atrakcyjna, ale wtedy jest wrecz oczywiste ze sprzet jest "znaleziony" :lol:

Pozdro...

Re: zakup latawca "z prywatnego źródła"

: 20 cze 2010, 20:57
autor: markko
a jakiej firmy to sprzęt, może komus coś się przypomni jak będzie więcej szczegółów

Re: zakup latawca "z prywatnego źródła"

: 20 cze 2010, 21:27
autor: cyberdog1899
markko pisze:a jakiej firmy to sprzęt, może komus coś się przypomni jak będzie więcej szczegółów

To znaczy co: jak powiem, że to czerwony Rev, to ty mi powiesz, że Ci taki właśnie zginął? Niezła próba... :lol: poza tem jasno powiedziane, że sprzęt zza granicy.
Osobę która sprzęt ukradła często można zdemaskować po tym, że nie ma pojęcia o tym co ukradła - w tym wypadku o kitesurfingu - zapytaj gdzie pływa, przy jakim wietrze, czy leje w piankę itd...

Re: zakup latawca "z prywatnego źródła"

: 20 cze 2010, 22:12
autor: andrek
mkmiec pisze:Najlepiej spytac sie o numer seryjny latawca i skontaktowac sie z glownym importerem lub przedstawicielem danej marki na dany kraj.


dokładnie! między innymi po to są numery seryjne.

mary.dk pisze:W razie w na jakiej podstawie chcesz ekzekwowac gwarancje ??...


na podstawie numeru seryjnego właśnie!

Re: zakup latawca "z prywatnego źródła"

: 21 cze 2010, 00:16
autor: kamszot
Raczej na kiteforum danego państwa.

Re: zakup latawca "z prywatnego źródła"

: 21 cze 2010, 12:38
autor: ted
Dla mnie jakieś dziwne to pytanie...
A znasz sprzedającego czy to obca osoba?
Paragonu może nie mieć, bo zgubił. Ja miałem kajta z zagranicy i zgubiłem paragon. Sprzedałem tanio. Nikomu chyba nie przyszło do głowy, że ukradłem.

Na Twoim miejscu bym się nie przejmował i brał. Chyba, że rzeczywiście kupujesz od "podejrzanego typa" co o kajcie nie ma bladego pojęcia, wtedy wątpliwości mogą być słuszne.

markko napisał(a):a jakiej firmy to sprzęt, może komus coś się przypomni jak będzie więcej szczegółów

To znaczy co: jak powiem, że to czerwony Rev, to ty mi powiesz, że Ci taki właśnie zginął? Niezła próba... :lol: poza tem jasno powiedziane, że sprzęt zza granicy.

no to już chyba za daleko idące wnioski :naughty:
ja bym to odczytał w ten sposób, że ktoś gdzieś może słyszał o jakiejś zgubie.

Re: zakup latawca "z prywatnego źródła"

: 21 cze 2010, 13:28
autor: markko
cyberdog1899 pisze:To znaczy co: jak powiem, że to czerwony Rev, to ty mi powiesz, że Ci taki właśnie zginął? Niezła próba... :lol:


Próba czego nie bardzo wiem o co Ci chodzi? Mi jak na razie nic nie zginęło.

cyberdog1899 pisze:poza tem jasno powiedziane, że sprzęt zza granicy.


M.in. z geografii wiem co to jest "zagranica". Świat nie kończy się na kiteforum.pl i ktoś mógł coś widzieć na innych stronach.
Poza tym jeżeli jest podejrzenie, że sprzęt jest kradziony, to jaka jest pewność, że został on przywieziony z zagranicy, może został skradziony gdzieś w PL.

ted pisze:
ja bym to odczytał w ten sposób, że ktoś gdzieś może słyszał o jakiejś zgubie.


zdecydowanie o to chodziło, wg mnie im więcej szczegółów tym łatwiej skojarzyć jakąś sytuację.