Nie wiem czy z moimi umiejętnościami mam się pojawiać na zawodach?
Właśnie na zawodach wskoczysz do ekspresu Twojego rozwoju! Zobaczysz, pogadasz, posłuchasz, porównasz, zapytasz. Zawody to nawet nie germański intercity. To francuski TGV!!!
Tutaj nikt nie będzie się nabijał, że robisz tylko backrolla a startujesz z wymiataczami co robią kombo 4 hp we freestyle.
Zdziwisz się jak zawodnicy są pomocni. Rok temu Księciu po zdublowaniu mnie, ukończeniu wyścigu wrócił do mnie jak walczyłem z Papą Daktim na górnej boji w marginalnym (wówczas!!!) wietrze 10kts. Płynął obok i mówił co mamy poprawić, aby opłynąć tą cholerną boję.
Poza tym od razu można startować nawet w Pucharze Świata. Powaga. Nikomu to nie będzie przeszkadzało, bo są limity czasu zamknięcia trasy, po której rusza kolejna procedura startowa. Wystarczy nie przeszkadzać najlepszym podczas startu i nie robi sie żadnej wiochy
Wyobrażacie sobie coś takiego we freestyle?