Strona 1 z 2

próbowałem wystartować 15.5 Cabrinę

: 02 sty 2004, 10:23
autor: Domino
Kupiłem dwa dni temu Cabrinę 15,5 w całkiem przyzwoitym stanie.
Na początek po sylwestrze próbowałem ją wystartować (na polu zaraz obok gdzie mieszkam), by trochę się z nią oswoić, szczególnie, że dotychczas nie miałem styczności z latawcami.
I teraz zastanawiam się czy 15,5 metra to nie za dużo, bo mało co nie wyrwało nam rąk przy pierwszej i ostatniej próbie startu.
Dobrze, że nie wpiołem się w trapez, bo nie wiem czy dziś mógłbym to pisać?
To jest naprawde EXTREM !!!

pozdrawiam,

Re: próbowałem wystartować 15.5 Cabrinę

: 02 sty 2004, 11:10
autor: apache_board
Domino pisze:Kupiłem dwa dni temu Cabrinę 15,5 w całkiem przyzwoitym stanie.
Na początek po sylwestrze próbowałem ją wystartować (na polu zaraz obok gdzie mieszkam), by trochę się z nią oswoić, szczególnie, że dotychczas nie miałem styczności z latawcami.
I teraz zastanawiam się czy 15,5 metra to nie za dużo, bo mało co nie wyrwało nam rąk przy pierwszej i ostatniej próbie startu.
Dobrze, że nie wpiołem się w trapez, bo nie wiem czy dziś mógłbym to pisać?
To jest naprawde EXTREM !!!

pozdrawiam,


taaaa

a czy byl pan łaskaw jakis kurs zrobic? bo jak widze to chyba nie!
jak chcesz sie tym cieszyc to zrob kurs bo inaczej bedziesz kolejna ofiara tego super sportu!!!!
troche wyobazni !!! a rozmiar to i moze dobrales , choc nic o wadze swej nie wspomniales ... i co to za cabrina, 2 czy 4 linkowa ? bo jesli 4 linkowa to problem moze byc taki, ze nie wpioles sie w trapez dlatego miala power jak stado lokomotyw ... :naughty: :pray:

pozdro mimo wsio Apache

ps. twoje szczescie ze sie nie wpioles bo bysmy juz mieli do kupienia tanio cabrinke

: 02 sty 2004, 11:29
autor: Gość
80 kg

: 02 sty 2004, 12:02
autor: ZAK
Cały problem począdkujących (a do takich należę) jest tiki że ciężko ocenić prędkość wiatru. Jeżeli ktoś ma tylko jeden 16m kite to chcąc za wszelką cenę popływać ruzykuje nawet wtedy kiedy są ciężkie warunki.

Druga sprawa to czy startowałeś w odpowiedni sposób?

: 02 sty 2004, 16:03
autor: domino
Chciałbym wpierw poćwiczyć na "sucho". Znaleźć odpowiednie do tego miejsce i sposób. czy rozwiązaniem wtedy mogłoby być zakotwiczenie latawca do ziemi i zabawianie - nie bojąc się że się wymsknie?

: 02 sty 2004, 16:39
autor: ZAK
Polecam śledzie do namiotu

: 02 sty 2004, 16:52
autor: apache_board
taaaa


no to ja czekam realcji z tego "eksperymenta" , a czy sledzie to przypadkiem nie najlepsze do wódzi sa ...

pozdro Apache

ps. choc moze sie i na tym nie znam i juz milcze w tym temacie, wszakze sa na forum i pro ludzie ktorzy mogliby cos doradzic, czyż nie ?

: 02 sty 2004, 17:33
autor: Gość
Polecam śledzie do namiotu


nooooo......brawo.... :!: :!: :!:

Taki sledz to musi miec co najmniej 5 metrow i ostatni metr na dole koniecznie trzeba zagiac jak gwozdzia w desce...

...inaczej nic z tego!!!

P.S.
Nie moglem sie powstrzymac... ale takie rady to o kant D.. rozbic...
LATAWIEC 15,5 qm POCIAGNIE NAWET 300-TU KILOWY KAWALEK BETONU :!: :!: :!: (przy odpowiednim wietrze - oczywiscie)

: 02 sty 2004, 17:33
autor: ZAK
Ja używam śledzi na plaży jak latawiec służy mi za parawan :) a jak zawieje to i latawiec zakotwiczony. Same plusy

: 02 sty 2004, 17:43
autor: ZAK
LATAWIEC 15,5 qm POCIAGNIE NAWET 300-TU KILOWY KAWALEK BETONU
hmmmmmmmm

No jak będzie wiało "X W SKALI BEAUFORTA i X W SKALI BEAUFORTA" To był kawałek :)
Albo weź ze sobą kilku chłopa i kajak to dacie radę :wink:

: 02 sty 2004, 20:35
autor: hase
Ehhhh jak tak bardzo chcesz rozwalic i zniszczyc ten latawiec to ja go chetnie wezme juz teraz ...... napewno wtedy ty bedziesz caly a ja zadowolony .....
czlowieku ty pomysl co robisz ..... wole pisac na forum z toba a nie o tobie.

pozdrawiam

p.s.
sam "na sucho" bawie sie cabrinka 16 m2 i juz nie raz sie przejechalem ( bylo warto) :P :D :twisted:


:jive: Obrazek
Obrazek
Obrazek

: 03 sty 2004, 22:06
autor: maski
domino pisze:.....mogłoby być zakotwiczenie latawca do ziemi i zabawianie - nie bojąc się że się wymsknie?


spoko
ja tak zawsze robieObrazek

Obrazek

a na serio to przygotuj sie teoretycznie zanim wyciagniesz latawiec z worka, nie zapomnij o sys. bezpieczenstwa i najlepiej znajdz kogos kto potrafi korzystac z latawca i popros go o pomoc.

Proponuje trochę teorii

: 04 sty 2004, 16:26
autor: tazdh
I najlepiej spróbuj z małym latawcem , abyś złapał podstawy. A jak nie możesz wytrzymać to niech ktoś ci wytłumaczy podstawowe zasady.
Kolega na polu połamał sobie kostkę .
Powodzenia

: 04 sty 2004, 17:05
autor: onzo
Tak z ciekawości - jakby podczepić kita do haka w samochodzie i przy mocnym wietrze + trochę wachlowania kitem - pociągnie? Powinno :)

Pozdr.
Kibi

: 04 sty 2004, 17:31
autor: ZAK
Linki by postrzelały jak struny w starej gitarze. :idea: można uzyć stalowtch :)