SWIRUS pisze:Do podręcznego spokojnie wchodzą 2 latawce + coś tam jeszcze.
Trzeba tylko dobrze ścisnąć taśmą i/lub folią do pakowania.
No ale czy taki podręczny przejdzie próbę sił we wzorcowym testerze? Wg mnie nie ma szans.
Latając na kajta z tanimi liniami nie ma co wiele kombinować!
Kombinowanie zwykle odbija się bolesną czkawką.
Trzeba wyjść z założenia, że kupuje się tanie bilety a potem trzeba drogo dopłacić. Na pewno wyjdzie taniej niż liczenie na farta z przewiezieniem po cichcu 50 kg nadbagażu
Jak latam z rodziną to od razu wykupuję opcję bagażu sportowego na każdego.
Zwykle na 3-4 osoby wozimy 120-150kg bagażu.
Czasy golf bagów i innych przewałów odchodzą do lamusa.
W Air Berlin również się to zmienia. Latałem z AB na Kanary, do RPA i Tajlandii.
Pierwsze loty - nawet nie deklarowałem quivera - wszystko przechodziło.
Ostatnio w Bangkoku mieliśmy niezłą jazdę z zadeklarowanym quiverem z 5kg nadwagi.
Całe szczęście że człowiek ma już trochę doświadczenia a żona miała nogę w gipsie, bo kosztowałoby to mnie nową deskę wave.
Raptem ze 2 miesiące temu znajomy zapłacił prawie 1000 (tysiąc!!!) Euro właśnie w Bangkoku (za 2 quivery).