KSIĄŻKA "SZKOŁA KITE" 2 wydanie wreeszcie dostępne

[akbluebird]

a jak tu niby odniesc sie do opini osoby krytykujacej ksiazke po przewertowaniu jej w ksiegarni? - ktora nawet nie pamieta, ktore rozdzialy czytala a ktore nie?
wg mnie zeby pisac ze cos jest dobre albo slabe to najpierw trzeba to przeczytac... bo moze cos brakujace w jednym rozdziale mozna znalezc w innym...

Hmmm... no niby masz rację, ale żeby było jaśniej, to moje wertowanie to były prawie 2 godziny spędzone w księgarni, gdy czekałem na pociąg (a książkę naprawdę chciałem kupić i zależało mi aby sprawdzić czy będzie dla mnie przydatna). To było z rok temu, więc ciężko pamiętać nazwy rozdziałów (nawet gdybym z niezwykle wielką starannością studiował ów podręcznik), bo nie mam fotograficznej pamięci. Trudno też szukać informacji o starcie latawca w rozdziałach poświęconych rozgrzewce, czy wybijaniu się do skoków (chociaż tu mogę się mylić). I co najważniejsze, nie chodzi aby odnosić się do mojej opinii tylko aby przedstawić swoją (co też na szczęście zrobiłeś). Ja starałem się wyjaśnić jaką wiedzę i jak zdobytą mam na temat książki, aby nikogo nie oszukiwać, że jestem jakimś ekspertem, co pozwala wyrobić sobie odpowiednią granicę bezpieczeństwa co do mojej opinii. To chyba dobrze, prawda? Osobiście natomiast na wszelkie moje pytania znalazłem odpowiedzi na tym forum, co prawda czasami jest to więcej szukania niż w posiadającej spis treści książce, ale zaleta jest taka, że ewentualnie możesz o coś samodzielnie dopytać. Czasami tylko można zostać bezsensu przeklętym za durne pytanie, ale takie życie (mam nadzieję, że mi się nie przytrafi). Pozdrawiam

[brzoza1977]

spoko rozumiem... wazne tylko zeby wszystko bylo w powiedzmy kolezenskiej atmosferze - a roznie to bywa (ogolnie pisze nie odnosnie Twego posta:)))
na forum tez ostatnio sporo siedze i wertuje - choc pewnie pare off-topicow juz puscilem i zadalem kilka pytan ktore gdzies juz byly... )

przypomnialo mi sie jeszcze ze w ksiazce Ziomka brakowalo mi info na teat board leasha i konsekwencji jakie moze stosowanie tego ustrojstwa ze soba niesc. Plywam troche na falach na desce surfingowej- i tam taki leash to standard wiec se zalozylem ze na kiteach tez )) nic bardziej mylnego - na forum zdjec w temacie jest jednak az nadto - takze plan na nastepny wyjazd to cwiczenie body dragow pod wiatr pozdro

[Ziomek.]

przypomnialo mi sie jeszcze ze w ksiazce Ziomka brakowalo mi info na teat board leasha i konsekwencji jakie moze stosowanie tego ustrojstwa ze soba niesc.

zmusiłeś mnie do otworzenia po ..ponad roku? własnej książki, by sprawdzić..
faktycznie nie zamieściłem zdjęć otwartych złamań kości i rozłupanych czaszek
pierwsza, niejedyna wzmianka..



..przejrzałem ją przy okazji - nie jest taka zła jak myślałem

pzdr

[brzoza1977]

czyli przeoczylem (co zakladalem wczesniej jako potencjalna opcje:)) dzieki - w sumie potwierdza to fakt, ze przedwczsne konkluzje nie zawsze sa fair.
Przyznam, ze ominalem dzial o budowie desek w ktorym jest ten fragment- szukalem dalej w akcesoriach i potem w dziale o plywaniu - dzieki wielkie i pozdrawiam t

[onzo]

bo Wy nadal "czytacie" to jako osoby, które już wiedzą o co chodzi - czytacie rozdziały, które Was interesują, a nie całość. I stąd potem ciężko coś znaleźć. Jakbyś nigdy nie jeździł samochodem i czytał podręcznik dotyczący jazdy samochodem na zasadzie przeczytania informacji jak się skręca i jak pompuje koło to też mógłbyś nie wiedzieć gdzie są kierunkowskazy, a gdzie lewarek, a już na pewno, że samochód jest na ropę a nie na powietrze.

[damian85]

samochód jest na ropę a nie na powietrze.

na olej napędowy

[onzo]

samochód jest na ropę a nie na powietrze.

na olej napędowy

czekałem kto pierwszy... ON, benzynę, prąd, wodór i inne... wiecie o co cho...

[suburban kite]

[Ziomek.]

hehe - jedna z "recenzji" "SZKOŁY KITE" - którą dziś dostaliśmy mailem:

"Witam

Książka dotarła do mnie w piątek czyli po 10 dniach, ale po przejrzeniu zawartości mogę stwierdzić, że warto było czekać. Niestety nie zacząłem jej jeszcze czytać tylko dokładnie przejrzałem i już wiem, że jest to duży zasób wiedzy i na pewno będzie bardzo przydatna.

Gratuluję też autorowi wyboru Pani do prezentacji kite’a na fotkach – nie można się skupić na sprawach merytorycznych, ale to oczywiście też jest dodatkowy plus Puszczam oczko

Pozostaje mi tylko zacząć zbierać tzw. “środki” i zjawić się tam u Was na szkolenie
--
Dziekuję i pozdrawiam

W..."



pzdr

[MAXymilian]

Złota łopata dla ciebie, za odkopanie tematu zakończonego rok temu.

[Ziomek.]

dzięki - uwielbiam TAKIE nagrody
choć nie ukrywam że spodziewałem się tak naprawdę CO NAJMNIEJ :





pzdr

[patron]

Swoją drogą - ile lat ma już to wydanie? Nie przydałby się jakiś update?

[robertdr]

Ziomek jak zwykle "każdego wątku się chwyta", ale choć jego "marketing" to nie moja bajka z całym szacunkiem stwierdzam, że książka (i płyta) są przydatne i DLATEGO PODBIJAM POSTA . Jasne jest (przynajmniej dla mnie), że nie można nauczyć się ks z książki (to nie szachy) i książka ma być dodatkiem, ale uważam ją za pomocną i opinie typu: "nie wszystko w niej jest" to bzdety. Ziomek za książkę szacun, reszta - sam wiesz.

[Ziomek.]

Swoją drogą - ile lat ma już to wydanie? Nie przydałby się jakiś update?

z całą pewnością - przydało by się coś NApisać ..nie tylko PRZEpisać

więc jeśli masz CAŁKOWICIE wolne ze 3 miesiące, mnóstwo energii do pracy twórczej + sporo "złośliwej weny" oraz "nieco" środków
to ...DO DZIEŁA
..istnieje szansa, że bilans po kilku latach nie będzie ujemny a "krytykanci" nie pożrą

..a na serio ..

pzdr