dokladnie TEN SAM wątek byl ze dwa tygodnie temu na kiteforum.pl
btw: wczoraj na stopa wiozlem czleka
byl nieco zasmucony
tego dnia zgubil deskę NAISH THORN (fajna deska btw) , którą kupil jako nówke dwa dni wcześniej..
byl po kursie w jednej z "dużych" szkól
nie wiedzial , że po zgubieniu deski można się zliszowac, zwinąć kajta na wodzie, poszukać jej..
lub dotrzeć bodydragiem do odleglego raptem 200 m brzegu i:
a) wrócić , szukac deski
b) dzwonić/szukać pomocy motorowodnej*
teraz po tym THORNie szuka deski do 500pln..
się nie dziwię, po "takim" doświadczeniu
aha: to ten sam kolo, którego widzieliśmy z Portu Chalupy jedząc obiad we dwa samochody
zastanawialiśmy się po co splywa body dragiem w stronę Jastarni
ćwiczy , czy co??
no i strzelaliśmy JAKI ma kite - mialaś rację Aisha, to byl NAISH..
16 m2
więc odpowiedz sobie Greg na pytanie..
* w razie naglej potrzeby dzwońcie, pomożemy w razie możliwości..
604781574