KITEFORUM.PL - kitesurfing

Hej,

Wczoraj jednostka SAR, niemalże zaliczyła wywrotkę na fali, płynąc na ratunek kitesurferowi donosi TVN24. Przyznać się, kto chciał zatopić SAR?

Pozdrawiam,

Jurgen Nie badz taki nieśmiały

lucka pisze:Jurgen

Ja nic na ten temat nie wiem Do mnie zadna motorowka nie podplywala

lucka pisze:Jurgen Nie badz taki nieśmiały

nieśmiałość to jego drugie imię...

ps. mówią, że sobie sam poradził, ale jednak ktoś wzywał jednostkę, bo sierota sobie daleko wypłynął...
poza tym podkreślają, że to bardzo nieodpowiedzialne.

Jurgen, ile Cię to kosztowało? na Twój koszt przypłynęli?

Lida pisze:Jurgen, ile Cię to kosztowało? na Twój koszt przypłynęli?

Teraz czytamy ze zrozumieniem:

Jurgen pisze:Ja nic na ten temat nie wiem Do mnie zadna motorowka nie podplywala

Jurgen pisze:

Lida pisze:Jurgen, ile Cię to kosztowało? na Twój koszt przypłynęli?

Teraz czytamy ze zrozumieniem:

Jurgen pisze:Ja nic na ten temat nie wiem Do mnie zadna motorowka nie podplywala

czytamy ze zrozumieniem, nie dopłynęli bo sobie sam poradziłeś, ale płynęli po Ciebie.
teraz Ty czytaj ze zrozumieniem

http://www.tvn24.pl/12690,1731467,0,1,d ... omosc.html

PS. ładnie morze rozbujane zazdroszcze pływanka

Ale bardzo szybko stałeś się sławny na cale woj. Pomorskie

Famay pisze:sławny na cale woj. Pomorskie

Za parę dni, proszę pana, to się dopiero zacznie. Wywiady, autografy, wizyty w zakładach pracy

Lida pisze:czytamy ze zrozumieniem, nie dopłynęli bo sobie sam poradziłeś, ale płynęli po Ciebie.
teraz Ty czytaj ze zrozumieniem

Skoro Ty wiesz lepiej jak było to pożycz mi tą szklaną kule.... wygram w totka.... Nie chce mi się z Tobą kłócić... Jak to było "srala mądrala"
Następnym razem jak będziesz na miejscu to będziemy mieli o czym rozmawiać... a do tej pory wierz w to co widzisz w TV i piszą w gazetach.....

Po raz kolejny... Do mnie żadna motorówka nie dopłynęła a o akcji dowiedziałem się na brzegu przebierając się.... tyle w temacie.... dla mnie zatkniętym....

djbartekk pisze:Za parę dni, proszę pana, to się dopiero zacznie. Wywiady, autografy, wizyty w zakładach pracy

Już się szykuje do następnej edycji Tańca z gwiazdami.....

Zawsze jak jest akcja z ks na morzu to pierwsze co to dzwonią do mnie bo znam paru chłopaków z SAR-u. Myślałem, że gorzej się to za kończy i zwykłe "przepraszam " to za mało. Jednostka faktycznie się wywróciła i straciła wszystkie anteny na sterówce.
pozd

Jurgen pisze:

Lida pisze:czytamy ze zrozumieniem, nie dopłynęli bo sobie sam poradziłeś, ale płynęli po Ciebie.
teraz Ty czytaj ze zrozumieniem

Skoro Ty wiesz lepiej jak było to pożycz mi tą szklaną kule.... wygram w totka.... Nie chce mi się z Tobą kłócić... Jak to było "srala mądrala"
Następnym razem jak będziesz na miejscu to będziemy mieli o czym rozmawiać... a do tej pory wierz w to co widzisz w TV i piszą w gazetach.....

Po raz kolejny... Do mnie żadna motorówka nie dopłynęła a o akcji dowiedziałem się na brzegu przebierając się.... tyle w temacie.... dla mnie zatkniętym....

djbartekk pisze:Za parę dni, proszę pana, to się dopiero zacznie. Wywiady, autografy, wizyty w zakładach pracy

Już się szykuje do następnej edycji Tańca z gwiazdami.....

Janek zrobił furorę swoim wyczynem przepływając Bałtyk ,a tu Jurgen stanie się sławnym po przez "akcję ratowniczą SAR"

Lida pisze:

lucka pisze:Jurgen Nie badz taki nieśmiały

nieśmiałość to jego drugie imię...

ps. mówią, że sobie sam poradził, ale jednak ktoś wzywał jednostkę, bo sierota sobie daleko wypłynął...
poza tym podkreślają, że to bardzo nieodpowiedzialne.

Jurgen, ile Cię to kosztowało? na Twój koszt przypłynęli?

nieodpowiedzialne to jest karmienie dziecka chińskim mlekiem w proszku

Lida pisze:

Jurgen pisze:

Lida pisze:Jurgen, ile Cię to kosztowało? na Twój koszt przypłynęli?

Teraz czytamy ze zrozumieniem:

Jurgen pisze:Ja nic na ten temat nie wiem Do mnie zadna motorowka nie podplywala

czytamy ze zrozumieniem, nie dopłynęli bo sobie sam poradziłeś, ale płynęli po Ciebie.
teraz Ty czytaj ze zrozumieniem

To po kogo płynęli, kiedy płynęli i czy w ogóle płynęli jest zasadniczą kwestią zanim zaczniemy komukolwiek przypisywać winę za cokolwiek! Ewentualna odpowiedzialność za nieudaną akcję, na której nikt nie skorzystał jest wątpliwa.

już nawet popływać w spokoju nie można.
pewno ktoś wezwał pomoc do skoczka z samolotu, który wpadł do wody