KITEFORUM.PL - kitesurfing

Pytanie ktos ma jakies doswiadczenia czekam na sugestie i pomysly . Chodzi o transport bezposrednio na dachu bez bagaznika z pominieciem takiego patentu
http://www.autocentrum.pl/newsy/nowosci ... handirack/ . Planuje doszyc do pokrowca 4 szlufki i przez nie przeplesc tasme .Tak zeby deska nie latala na boki . Miedzy pokrowiec a dach jakas karimatke np. .
Takie cos znalazlem ale nie widze sensu skoro i tak transportuje deske w pokrowcu http://www.decathlon.com.pl/PL/transpor ... 19676076/#

ja na ostatnim wyjeździe zrobiłem "na odwrót"

czyli deska nie na dach tylko pod dach, połączyłem "rączki" do wysiadania (te pod sufitem) linkami i na tym powiesiłem deche. Kwestia długości auta w fabii kombi było ok. I na noc nie wyciągałem

Hej rolnik. Wydaje mi sie ze nie szukasz oszczednosci tam gdzie trzeba. Zaoszczedzisz stowke na belkach, a wydasz kilka na lakierowanie dachu. Wszystko bedzie ok do momentu kiedy nie przekroczysz jakies 70km/h lub do pierwszego deszczu...

ja na ostatnim wyjeździe zrobiłem "na odwrót"

tak mam fabrycznie w cytrynie patent pierwsz klasa .Tutaj chodzi o auto z wypozyczalni. Maly wybor samochodow do tego same sedany (a chodzi o wavea oczywizda) nie ma opcji z bagaznikiem a bus 100e za dobe wiec mysle jak to zrobic .

Koleś woził kiedyś cały sprzet do windsurfingu na Chevrolecie Camaro (targa) z lat '80 na dachu zarzucając tylko kocyk na dach:))) i dało rade!!!

andrek pisze:ja na ostatnim wyjeździe zrobiłem "na odwrót"

czyli deska nie na dach tylko pod dach, połączyłem "rączki" do wysiadania (te pod sufitem) linkami i na tym powiesiłem deche. Kwestia długości auta w fabii kombi było ok. I na noc nie wyciągałem

czy to nie mógłby być na przykład odpowiednio szeroki uchwyt na snowboard ... ?

rolnik pisze:[a chodzi o wavea oczywizda

no oczywizda

ale tak jak Maciek pisze kocyk na 4 i będzie git zabierz duck tape ze soba zasze się przyda

zaaaak pisze:czy to nie mógłby być na przykład odpowiednio szeroki uchwyt na snowboard ... ?

a to nie znam , coś więcej powiesz??

andrek pisze:a to nie znam , coś więcej powiesz??

wożę coś takiego w zimie na dachu http://allegro.pl/alu-uchwyt-na-narty-b ... 25904.html
nie widze powodu aby nie wozić i w lecie;) co prawda nie mocowałem w ten sposób deski kite, ale wydaje mi się
że będzie oki....

EEEEEEEeeee .Samochod fiat albea to maly sedan bez relingow i belek .Musze w niego upchac trzy osoby ,7 kiteow,4 deski kitowe 2 pompki 3 trapezy piany , deske do surfingu totbe podrozna i przejechac 200km ...nie wazne jak szybko byle dojechac.

duck tape ze soba

celna uwaga

Wez sobie wypozycz VW caddy tam jest specjalne takie miejsce w podsufitce, pewnie inne auta tego typu sa klepane w ten sam sposob.

Jak nic oprocz fiata nie bedzie.... Zeby deska nie latala, mozna zamiast karimaty rozlozyc na dachu pianki Na to cala reszte i spiac tasma do bagaznika. Dasz rade

można jeszcze sobie poradzić w ten sposób
http://surfmag.pl/2012/01/the-surf-air- ... urfingowa/

http://www.oceanearth.com/oe/index.php? ... Itemid=232

http://www.dakine.com/w/surf/rack-accessories

... i temu podobne

wieloryb pisze:można jeszcze sobie poradzić w ten sposób
http://surfmag.pl/2012/01/the-surf-air- ... urfingowa/

hmmm

JastrząB pisze:

wieloryb pisze:można jeszcze sobie poradzić w ten sposób
http://surfmag.pl/2012/01/the-surf-air- ... urfingowa/

hmmm

hmmm , dziwne
u mnie niewykryto żadnego zagrożenia