KITEFORUM.PL - kitesurfing

Jako że sporo wątku zawiera w swojej treści "zaginął", "ukradziono" postanowiłem zapytać. Czy są jakieś ubezpieczenia które można wykupić na cały rok lub na czas wyjazdu które chroni twój sprzęt od kradzieży? Najlepiej na cały rok od razu. Cały rok przecież wozimy snowboardy, narty, deski, kity itp.
Znacie jakieś takie ubezpeiczenia? Orientuje się ktoś może ile to kosztuje jeśli jest takowe? No i oczywiście jak działa taka firma. oddaje tą kasę czy szuka dziury w całym i to tylko wywalone pieniądze w błoto.
Pozdrawiam

Przewożąc sprzęt w aucie możesz wykupić dodatkowo ubezpieczenie bagażu przy AC, jeśli ukradną Ci z domu to możesz likwidować z polisy ubezpieczenia mieszkania/domu. Wszystko ma swoje ograniczenia i warunki np. parkowanie na strzeżonym parkingu.

jak mam stawiać na strzeżonym to po co mi ubezpieczenie. Bezsens, nie wszędzzie poza tym są strzeżone. Jakieś lepsze opcje?

Barosz21 pisze:jak mam stawiać na strzeżonym to po co mi ubezpieczenie. Bezsens, nie wszędzzie poza tym są strzeżone. Jakieś lepsze opcje?

to poczytaj regulamin parkingu

wydaje mi sie ze wiekszosc bedzie miala zapis iz odpowiada za AUTO a nie za to co jest W aucie...

glupie, ale prawdziwe...

wyciagna Ci caly srodek bo stroz w nocy spi, i nie dostaniesz nic, zadneog odszkodowania, gdyz auto stoi...

Barosz21 pisze:Jako że sporo wątku zawiera w swojej treści "zaginął", "ukradziono" postanowiłem zapytać. Czy są jakieś ubezpieczenia które można wykupić na cały rok lub na czas wyjazdu które chroni twój sprzęt od kradzieży? Najlepiej na cały rok od razu. Cały rok przecież wozimy snowboardy, narty, deski, kity itp.
Znacie jakieś takie ubezpeiczenia? Orientuje się ktoś może ile to kosztuje jeśli jest takowe? No i oczywiście jak działa taka firma. oddaje tą kasę czy szuka dziury w całym i to tylko wywalone pieniądze w błoto.
Pozdrawiam

Witaj,
nie wszystko i nie zawsze da się ubezpieczyć, ale...
Tak jak było powyżej w domu/ mieszkaniu często przy ubezpieczeniu sprzęt sportowy jest zawarty w przedmiocie ubezpieczenia. Wszystko zależy od czego się ubezpieczasz i w jakiej firmie. W domu/ mieszkaniu przy ubezpieczeniu od ognia i innych zdarzeń losowych i kradzieży z włamaniem masz to prawie u wszystkich. W wolno stojącym garażu lub piwnicy już nie zawsze (ale np. w Hestii, PZM TU, HDI Asekuracja tak). Z kradzieżą z samochodu przy AC musisz poczytać: niektórzy odpowiadają tylko za parkingi strzeżone, inni (wspomniani wyżej) również z pozostawionych "na chodnikach", ale np do 22.00 i od 6.00. We wspomnianych (chyba HDI) też z przyczepy kempingowej. Przy wyjeździe za granicę jest łatwiej w wielu firmach przy ubezpieczeniu kosztów leczenia możesz sobie wykupić bagaż, lub jako oddzielne ubezpieczenie sprzętu - chroni od zaginięcia u przewoźnika, przy szkodach losowych typu ogień i inne..., podczas przewożenia, lub przenoszenia np.kradzież, lub rozbój, ALE NIKT nie chroni od tego że zniknie np. z plaży kiedy poszedłeś po złoty napój

Jak będziesz miał więcej pytań - pisz na priva

pozd...Ro

Mincek pisze:

Barosz21 pisze:jak mam stawiać na strzeżonym to po co mi ubezpieczenie. Bezsens, nie wszędzzie poza tym są strzeżone. Jakieś lepsze opcje?

to poczytaj regulamin parkingu

wydaje mi sie ze wiekszosc bedzie miala zapis iz odpowiada za AUTO a nie za to co jest W aucie...

glupie, ale prawdziwe...

wyciagna Ci caly srodek bo stroz w nocy spi, i nie dostaniesz nic, zadneog odszkodowania, gdyz auto stoi...

Tylko jednak samo to że jest to parking strzeżony juz nieco zniecheca złodzieja. Trzeba się nagimnastykować żeby coś ukraść.
Co innego parking pod lasem.

JA szukam czegoś all inn. Płacę więcej ale mam w nosie czy mi ktoś cos ukrandnie czy nie.

Powodzenia

tego się obawiałem

Barosz21 pisze:Tylko jednak samo to że jest to parking strzeżony juz nieco zniecheca złodzieja. Trzeba się nagimnastykować żeby coś ukraść.

Żebyś się nie zdziwił jak postawisz samochód na strzeżonym i Ci zginie.
Nie masz umowy z parkingiem to możesz ich cmoknąć w pompkę. Za nic nie odpowiadają.
Jak Ci ktoś rozwali auto na takim parkingu to tez się możesz zdziwić.
Ogólnie rzecz biorąc taki parking to tylko z nazwy jest strzeżony i to bardziej działa na Twoją psychikę uspokajająco niż działa na prawdę.
Polecam 100 razy przeczytać umowę na takim parkingu o ile dają umowy (a powinni) i wziąć fakturę czy jakikolwiek inny dokument że się zapłaciło kasę.

A z tym, że pod blokiem łatwiej cos buchnąć niż na strzeżonym się nie zgodzę.
Na strzezonym jak ktoś "pilnuje" ciecia to można robierać samochód palnikiem i pies z kulawa noga się nie zainteresuje tematem.
A mało jest parkingów na których pilnuje prawdziwa ochrona a nie pan Kazio 60 lat rencista z druga grupą, który nosem nie kiwnie jak przyjdzie 3 łysych bez szyi i powiedzą, że zabierają 5 samochodów.

A jak wygląda sprawa z ubezpieczeniem sprzętu na wyjazd, od zniszczenia, zgubienia, kradzieży?

Głównie interesuje mnie opcja od zniszczenia podczas transportu, na plaży przez innych kitesurferów lub po prostu na wodzie?

Czy ktos lustrował ten temat?

Kiedyś dowiadywałem się o coś takiego dla kite w alianz.
1. pani nie potrafiła odpiwedzieć dokładnie na pytanie czy to ubezpieczenie obejmuje kitesurfing( chyba tak)
2. mi wyliczyła z 600zł na 14 dni za 2 latawce 2 deski.
3. Powiedziała że zasada jest taka że oddadzą kasę za zniszczony sprzęt jeśli w wyniku naprawy straci on swoje włąsciwości. Cikawe tylko kto będzie ekspertem w takim sporze o utratę własciwości lotnych latawca. No i jak byś musiał go pociąć żeby przekroczyć te 600zł na naprawę.
Dowiadywałem się z 2 lata temu. Teraz może coś się zmieniło.

Jak ktoś będzie miał KONKRETNY wyjazd - piszcie na priva - pomogę. Cudów nie obiecuję, ale...............

Robert

Ja znalazlem w Europiejskim mozliwosc ubezpieczenia sie na wyjaz Kitowy do tego bagaz sportowy

http://www.erv.pl/dla_klientow_indywidu ... ualny.html

Przed zakupem radze przeczytac Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia co by sie pozniej nie zdziwic