KITEFORUM.PL - kitesurfing

Żadnych oficjalnych papierów nikt dotąd nie przedstawił.
"Głowny zainteresowany" nie wypowiedział się od lipca ani razu.
O jakichkolwiek rozmowach, konsultacjach z ludźmi z fachu to już nie chce mi się prazypominać itp itd.....

http://www.kiteforum.com/viewtopic.php?f=1&t=2374539


Najbardziej bezczelny post jaki widzę od dłuższego czasu...zwłaszcza

"Remember that only the instructor with the POIK ID Card is a guarantee of safety and competence.
k.cebula@poik.pl"

Może Pan Cebula wytłumaczy nam TUTAJ dlaczego instruktorzy z międzynarodowymi kwalifikacjami, nie zdobytymi "przedwczoraj", uczący po kilka sezonów za granicą NIE SĄ gwarancją bezpieczeństwa i kompetencji...U KOGO Pan Cebula ukończył swój kurs instruktorski ( o ile go posiada )

Crazy Horse pisze:hmmm, widzę, że znajdzie się kilku, którzy nie wytrzymali ciśnienia

Super, jakbyście następnym razem mieli za dużo kapusty, to wrzućcie mi na konto, to nową bazę sobie postawię albo lepiej odpalcie któremuś z naszych młodych talenciaków na jakis dobry trening

Do czego to konkurencja prowadzi czasem, uhhhhh, ciekawe ilu pojawi się nowych "kuponowców"....

Koniu, nie rozumiem sarkazmu....Jesteś ( i nie tylko TY ) w branży od X lat, podobnie wielu właścicieli szkółek, były organizowane spotkania dot. integracji właścicieli szkół i instruktorów ( sam byłem inicjatorem takowego w 2008 roku przy pierwszych akcjach dr Kunysza, na którym się NIE pojawiłeś )...Nic dziwnego więc że ktoś zrobi na tym ( czyli bezpośrednio na TOBIE, Ziomku, mnie i wielu innych instr. ) KASĘ - choć obym się mylił. Czas na "kuponowców" jak mówisz zatem...

Wydaje mi się ( zresztą jakoś od zeszłego lata ) że KF tak jak pisze BraCuru - straciło w dużej mierze siłę przebicia - nie jest i nie będzie już tak jak było kiedyś ( ja być może załapałem się na końcówkę TAKICH czasów ) - kiedy wszyscy się znali, kojarzyli i w zasadzie cały polski kite był wokół tego zorganizowany. Teraz - niestety lub na szczęście - jest nas za dużo. Nie zgodzę się jednak z BraCuru co do ignorancji problemu przez PSK >>> moim zdaniem opuszczacie ogromną, niewykorzystaną niszę, która mogłaby pomóc Wam i nam - choćby przykład żeglarskich UKSów - gdzie chcecie szkolić przyszły race'owy narybek olimpijski ? Tylko czekać aż przejmie to wszystko PZŻ...Spójrzcie na przykład żeglarstwa - szkolenie, zawody, promocja, media i co tam jeszcze w jednym

Powtarzam po raz n-ty - jestem ZA stworzeniem i działaniem jednej polskiej organizacji zajmującej się WSZYSTKIMI sprawami kite. Głównym celem takiej organizacji jeśli chodzi o szkolenie powinno być:

- usystematyzowanie kitesurfingu jako sportu kwalifikowanego ( problemy z ubezpieczeniem )
- uznanie dotychczasowych papierów instr innych szanowanych na świecie organizacji i współdziałanie z nimi ( IKO, VDWS, BKSA )
- czuwanie nad przestrzeganiem bezpieczeństwa i jakości szkolenia na polskich spotach, bo niestety z tym wciąż nie jest najlepiej. Choć może nie aż tak źle jak pisze pan Cebula "Teaching in all conditions (especially in a difficult Polish conditions)

Jestem w PL od końca kwietnia do początku września, jak dotąd co roku - jestem w stanie nieodpłatnie się w coś takiego zaangażować, ale JEDYNIE z ludźmi którzy również chcą działać w dobrej wierze i mają jakieś pojęcie, zwłaszcza o kite, chociaż nie tylko. Jeśli macie jakieś pomysły - zapraszam do dyskusji. Jeśli nie - lejmy na to dalej i za rok-dwa już widzę jak wszyscy forumowi anonymous stoją w kolejce po papierek ( już tak było z papierami dr Kunysza zresztą, chociaż potem można było sobie nimi podetrzeć...wiadomo co ).

w kontakcie

P.

Takich "spotkan" było kilka i skonczylo sie na niczym, bo zgaduje BRAK CZASU i checi działania nieodpłatnie, bo......życie.

Chwała za to że komuś sie od kilku lat chce, za darmo, czy za kase, to dla mnie mniej wazne.
Gdyby Kunysz, czy Cebula, czy ktokolwiek z POIK napisał otwarcie jest szansa na oficjalne szkolenia, porozmawiajmy, co myslicie, jak to powinno wygladac.
Mnie irytuje podejscie, zrobilismy i kropka, tu macie przepisy, tu warunki, tu ćwiczonka itp
Chcac byc dobrze postrzeganym przez wiekszosc, nie wszystkich, bo nikt sie nigdy wszystkim nie przydopoba powinni poradzic sie, zapytac, wysłuchac.

Ostatecznie napisac do wszystkich szkół słuchajcie bez was czy z wami zdobylismy papiery tu i tam.
Powinniscie przystapic do POIK, bo już albo za rok, dwa wszystko bedize 100% legalne, będzie Wam bezpieczniej, prościej działać.
Ok, mail poszedł ale takiego "suchego" maila, bez oparcia i założyć stronkę, to mogłeś w ramach walki z nudą ty Przemass, ja, Robert z Kite.pl albo Rafał z PKS

Gdybym wiedział, miał pewnosc, ze PZŻ się pod tym podpisuje, że ministerstwo się pod tym podpisuje, to chętnie bym zapłacił za licencje, za ubezpieczenie itp.

To jednka będize tak albo ktoś się teraz złapie, albo nie, może część papierów jest, może nie.
Jak bedą wszystkie, to najlepiej niech zorbią nagonki razem z kims z ministerstwa i wszystkie szkoły bez papierów POIK - OUT !

Być może się wszystko zalegalizuje, może za kolejne 3 lata nadal nie.

Kumasz o co mi chodzi, myślę, że jesteś mojego zdania.

Krótko, nie interesuje mnie iinfo o motorówkach, czy OC, bo OC to każdy może sobie kupić, pytanie kto to OC "zatwierdzi"
Chciałbym po protu zobaczyć kilka papierków i to wszystko.
Nie chcę "kupowac samochodu bez czerwonej karty"

Crazy Horse pisze:Kumasz o co mi chodzi, myślę, że jesteś mojego zdania.

Jestem, w zdecydowanej większości.

Crazy Horse pisze:Takich "spotkan" było kilka i skonczylo sie na niczym, bo zgaduje BRAK CZASU i checi działania nieodpłatnie, bo......życie.

Dokładnie, ja byłem wtedy małolatem, instruktorem z 2-letnim stażem, a większość uczestników spotkania i tak pojechała potem do Jastarni czy gdzie tam robić papiery Kunysza. Mój pomysł wtedy był prosty - dogadać się z IKO i z ministerstwem - na przykładzie podobnej akcji w Czechach uznać w PL kite i zalegalizować dotychczasowe papiery IKO i VDWS, dlatego też był tam obecny Xavier. Na szczęście lub nie, IKO nie przejęło się za bardzo problemem, może skumali że mają jeszcze parę lat, reszta zapłaciła po 1000 pln za bzdurne papiery. Szkoda że Cię nie było, może jeden głos więcej przeważyłby sprawę. Nieważne już teraz.

Crazy Horse pisze:Chwała za to że komuś sie od kilku lat chce, za darmo, czy za kase, to dla mnie mniej wazne.
Gdyby Kunysz, czy Cebula, czy ktokolwiek z POIK napisał otwarcie jest szansa na oficjalne szkolenia, porozmawiajmy, co myslicie, jak to powinno wygladac.
Mnie irytuje podejscie, zrobilismy i kropka, tu macie przepisy, tu warunki, tu ćwiczonka itp
Chcac byc dobrze postrzeganym przez wiekszosc, nie wszystkich, bo nikt sie nigdy wszystkim nie przydopoba powinni poradzic sie, zapytac, wysłuchac.

Dokładnie, ale tu się nie ma czym irytować - to są ludzie W WIĘKSZOŚCI ( przepraszam jeśli kogoś obrażam ) - NIEZNANI, niezwiązani ze środowiskiem kite, dlatego nie ma raczej szansy na tego typu dialog.

Crazy Horse pisze:Ostatecznie napisac do wszystkich szkół słuchajcie bez was czy z wami zdobylismy papiery tu i tam.
Powinniscie przystapic do POIK, bo już albo za rok, dwa wszystko bedize 100% legalne, będzie Wam bezpieczniej, prościej działać.
Ok, mail poszedł ale takiego "suchego" maila, bez oparcia i założyć stronkę, to mogłeś w ramach walki z nudą ty Przemass, ja, Robert z Kite.pl albo Rafał z PKS

Dokładnie tak samo jak większość - zignorowałem problem. Biję się w piersi, niestety mialem niejasne przeczucie, że swego czasu ( mówię o latach 2008-2009 ) kiedy byłem tematem zainteresowany, zostałbym podobnie skrytykowany. Dlatego - nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem - tylko działać póki jest jeszcze czas.

Najchętniej widzę tu naszą ( właścicieli szkół ) współpracę pierwszoplanowo z PSK, jeśli chciałoby się tym zająć. Jeśli nie - PZŻ lub nasza organizacja. Na końcu listy jest jak narazie POIK, upłynął rok a jak na razie nie widać kroków idących w stronę systematyzacji problemu w ministerstwie i "dogadania" się ze środowiskiem - jedynie kopia innych tego typu organizacji, z grubsza biorąc. Na plus dla nich - uznanie innych papierów instruktorskich. Może któryś z członków POIK uzna istnienie strony typu Kiteforum.pl i się tu wypowie?

Crazy Horse pisze:Gdybym wiedział, miał pewnosc, ze PZŻ się pod tym podpisuje, że ministerstwo się pod tym podpisuje, to chętnie bym zapłacił za licencje, za ubezpieczenie itp.

To jednka będize tak albo ktoś się teraz złapie, albo nie, może część papierów jest, może nie.
Jak bedą wszystkie, to najlepiej niech zorbią nagonki razem z kims z ministerstwa i wszystkie szkoły bez papierów POIK - OUT !

Być może się wszystko zalegalizuje, może za kolejne 3 lata nadal nie.

Kumasz o co mi chodzi, myślę, że jesteś mojego zdania.

Krótko, nie interesuje mnie iinfo o motorówkach, czy OC, bo OC to każdy może sobie kupić, pytanie kto to OC "zatwierdzi"
Chciałbym po protu zobaczyć kilka papierków i to wszystko.
Nie chcę "kupowac samochodu bez czerwonej karty"

Dokładnie - najpierw poukładanie z obu stronami ( ministerstwo, ludzie bezpośrednio związani z kite ) - a potem dopiero ewentualne wymagania - proste.

Naprawdę wolałbym płacić w PL normalną stawkę za ubezpieczenie szkoły, móc organizować kursy instr. uznane MIĘDZYNARODOWO bez błagania o to IKO, mieć pewność że wszystko jest legalnie ogarnięte - nam wszystkim chyba o to chodzi. Podwórkowym inicjatywom pt. TERAZ MY jestem zdecydowanie przeciwny.

przemass pisze: Nie zgodzę się jednak z BraCuru co do ignorancji problemu przez PSK >>> moim zdaniem opuszczacie ogromną, niewykorzystaną niszę, która mogłaby pomóc Wam i nam - choćby przykład żeglarskich UKSów - gdzie chcecie szkolić przyszły race'owy narybek olimpijski ? Tylko czekać aż przejmie to wszystko PZŻ...Spójrzcie na przykład żeglarstwa - szkolenie, zawody, promocja, media i co tam jeszcze w jednym

Nie mogę wypowiadać się za zarząd pskite, ani za pskite w tej sprawie.
Mogę przedstawić tylko swoje prywatne zdanie jako członka zarządu. Jest to tylko zdanie 1/6 zarządu więc proszę nie utożsamiać tego z całym stowarzyszeniem

PSKite powstało, aby umożliwić polskim zawodnikom starty w zawodach międzynarodowych IKA. Nastepnym celem, jest uporządkowanie zawodów w Polsce (myślę, że mamy już większość zrobione Przy okazji promujemy kiteboarding jako dyscyplinę sportową. W statucie nie mamy nic o szkoleniu.
Pracowałem przy statucie i specjalnie tego nie zapisaliśmy z paru powodów:
1. Temat jest na tyle trudny, że mogłoby to dobić świeżo powstające stowarzyszenie.
2. Nie mamy fachowców. Mamy natomiast pojęcie, że trzeba na tym bardzo dobrze się znać, mieć poparcie środowiska, aby zbudować dobre struktury i nie podzielić środowiska właścicieli szkółek. Chcemy łączyć a nie dzielić.

Jednakże po dwóch latach działania nabraliśmy doświadczenia, odnieśliśmy parę grubych sukcesów a wpadki też były (hartujące)
Już myślicie, że napiszę że w takim razie jesteśmy gotowi zabrać się za system szkoleń
Nie, nie nasza działka budować wam standardy.

Natomiast jesteśmy gotowi podzielić się swoimi doświadczeniami w budowaniu struktur takiego ciała.
Innymi słowy: niech właściciele szkółek dogadają się między sobą, z POIK,jakkolwiek i jak będą dogadani to sami stwierdzą, czy tworzą własne stowarzyszenie, czy chcą zrobić to jako komórkę pskite (którą będą dowodzić). To byłaby ich decyzja. Tak jaki pisze Mary.dk - lepiej mieć wszystko w jednym kotle.

Wg mnie gdyby powstało reprezentatywne stowarzyszenie instruktorów KS i właścicieli szkółek, wówczas byłby to idealny krok w stronę powołania związku KS (potrzebne 3 stowarzyszenia). Czyli byłoby stowarzyszenie zawodnicze, instruktorów (właścicieli) i jeszcze jedno pozwalające na reprezentowanie większości środowiska (np.landkiting lub snowkiting). Stworzyć w Polsce związek to droga krzyżowa No i oczywiście skok na kasię

Jak do tej pory według mojej wiedzy nikt z POIK włącznie z Panią Katarzyną Cebulą nie zwrócił się do nas z taką inicjatywą.
Natomiast mam informację, że dla POIK przeszkodą w drodze do "standaryzacji" jest PSKite.

Nie wierzę w to, że po wsze czasy stan obecnej nieważkości w sprawie standardów szkoleń nie zostanie uporządkowany przez administracje państwową.
Patrzcie Belgia, Dania, UK, Niemcy itd - wszystko idzie w tym kierunku.
...więc jak myślicie czyj system zostanie zakaceptowany? Ten gotowy POIK czy ten z najlepszych wyobrażeń pań i panów z Półwyspu?

Powtarzam że to jest moje prywatne zdanie i proszę nie utożsamiać tego z opinią całego PSKite.
Na pewno na Walnym będę przedstawiał takie stanowisko jeśli wogóle pojawi się temat szkoleń w PL.
Wszystko w rękach samych zainteresowanych tylko trzeba poświęcić kupę czasu. Wiem coś na ten temat

Hej

Myślę że na tym forum i wśród właścicieli szkółek znajdzie się kilka osób poważnie myślących o tym biznesie, którym będzie zależało aby za chwilę nie stało się coś dziwnego. Obawiam się tylko że bez kogoś doświadczonego w kwestii zakładania stowarzyszenia i jego prowadzenia nie koniecznie taka praca będzie prowadzić do czegoś konstruktywnego (chociażby spójrzmy na poziom dyskusji na kiteforum) - choć mam nadzieję że się mylę.

Wydaje mi się że POIK zwietrzyło w tym temacie TYLKO i WYŁĄCZNIE interes i raczej zależy im na tym by za wszelką cenę "mieć monopol" na organizację kursów, wystawianie licencji niż na podnoszeniu standardu szkoleń i dopracowywaniu go aby z każdym rokiem był coraz lepszy.

Pozdr
Lussik

OK, ja rozumiem doskonale pogląd Twój Marku, przez szacunek dla Waszych starań, chociaż uważam że jest bardzo krótkowzroczny. Po pierwsze sądziłem od początku że miał być związek KITE a nie zawodników kite - myliłem się - ale OK, Wasza praca, Wasze rezultaty. Tak również i teraz - Wasz wybór, Wasza strata. Odcinacie się coraz bardziej zamiast zbliżać, efekty widać na KF Naprawdę bez urazy - piszę mój pogląd po prostu na sprawę.

Naprawdę MAM NADZIEJĘ że nie wrócimy do tematu za jakiś czas, kiedy panowie z PZŻ zwietrzą biznes w kite - uwierz mi że będą ( mieli, mają i będą mieli ) dużo większą siłę przebicia niż PSK, POIK i ewentualne inne organizacje kite razem wzięte. Mam nadzieję również że wtedy TAKŻE nie będziesz optował za zrzeszaniem się

Lussik - jak najbardziej. Jakieś propozycje ? Bo wolałbym NIE na priv. właśnie...


pzdr

no i żeby nie było że za kilka lat żeby popływać na kite będzie potrzebny patent sternika

Mi to rybka ale Wy może się ogarnijcie zanim ręka będzie w nocniku

Mnie tam nic do tego...
ale sami Panowie prześpicie temat i obudzicie się niedługo z ręką w nocniku. Temat sam nie zniknie.

Wiec jeśli jest temat, to czerpcie wzorce jak jest poza kite:
w ramach/za pośrednictwem PSK, WTK czy POIK (czy innego tworu) powołujecie sobie grupę roboczą i ustalcie, co jest do ustalenia.
Tak robi sie to w innych branżach: bez powoływania kolejnych zwiazków, stowarzyszeń czy pierdyliarda klubów wzajemnej adoracji.

Nie ma się co czepiać PSK - jeśli chce się koncentrować na zawodach - ok, niech sie tym zajmuje /bez włażenia w 10 innych spraw/. Jak ktoś inny chce reprezentować amatorski KS - ok, czy też POIK- instruktorów i szkółki - ok. Na pewno nie zmusi się wszystkich do "obowiązkowego" postępowania według jednego wzorca.

Jeśli już wam tak bardzo potrzeba zwiazku, wystarczą 3 stowarzyszenia...polecam lekture odpowiedniej ustawy (nie trzeba tam wszystkich reprezentować).
Wystarczy 3 spowarzyszenia po 15 osob = 1 związek. Nie wspominając już o OPP i 1%... czy większych celach typu reprezentacja, system szkoleń młodych etc.

Do niczego nie namawiam, sami uznacie co jest potrzebne.
od nawalania się "maczugami po głowach" które tu odchodzi, nic nie przyjdzie.

Hej,

Myślę, że najlepiej jak ustalimy sobie jakiś termin spotkania. Właściciele szkółek, tudzież zainteresowani instruktorzy - może Majówka? Kto będzie to będzie, pozostałych możemy informować mailowo co zostało ustalone etc. Zaprośmy kogoś z PSKite, mimo tego, że nie są zainteresowani to doświadczeniem się podzielą. Jak nie to im dokopiemy na kf.pl i już Mogę w kwietniu ogarnąć kwestie co/gdzie/kiedy, rozesłać zaproszenia. Spotkamy się U Chłopa na neutralnym gruncie;) Czy taki scenariusz jest ok?

Pozdrawiam,

Niesamowite jest to jak ktoś potrafi być bezczelny... Mimo tego iz nie raz nie dwa zostało udowodnione iż uprawnienia instruktora kitesurfingu MSiT nie istnieją i nie ma na to żadnych dokumentów prawnych to jednak POIK się na te dokumenty powołuje w swoim systemie szkolenia:



Oceńcie sami wiarygodność takiego stowarzyszenia, pomijając aspekty prawne.

Majowka bedzie git!
Mozemy juz wczesniej przygotowac sie do tematu, moze stworzymy miejsce wymiany informacji? Grupa na fb, forum dyskusujne czy inny program do zarzadzania wymiana informacji.
Z tego co wiem to jedyna opcja dla nas to wlasnie 3 stowarzyszenia (jak dobrze pamietam ok 1500zl to koszt zalozenia jednego, lacznie z napisaniem statutu itd), a potem zwiazek. Powinnismy miec osobe, ktora nam moze w tym doradzic, mam pewien pomysl, jesli sie dogadamy to sprobuje go/ich w to zaangazowac. Niestety w tym temacie z tego co zdazylem dowiedziec sie tez potrzebny jest odpowiedni lobbing, przed zalozeniem zwiazku musimy przekonac Ministerstwo Sportu, ze nie warto nas wlaczac w PZŻ, bo to jest w zasadzie pewne.

Myślę że majówka jak najbardziej OK - im szybciej tym lepiej

Grupa na FB chyba również jest dobrym pomysłem na wymianę informacji - przynajmniej unikniemy anonimowych komentarzy - kto będzie chciał się zaangażować, będzie mógł to zrobić - jawnie i oficjalnie.

Postaram się dziś wieczorem / jutro założyć taką grupę, chyba że ktoś ma czas wcześniej.

Pozdr
Lussik

Jacku, w jednym poście się ze mną zgadzasz i nie zgadzasz równocześnie OK, pomijam sprawę udziału PSK ( oprócz ich doświadczenia merytorycznego jeśli zechcą się podzielić ) - tak jak słusznie zauważył BraCuru, PSK powstał w celu promocji polskich zawodników kite i niech tak pozostanie.

Temat przeczytania ustawy i legalności związków przerobiliśmy ze Smokiem, choć każdy z osobna, jakieś 3 lata temu Super że jest tak duży odzew zainteresowanych.

Od jutra powinienem mieć FB, założenie grupy bardzo spoko, spotkanie w kwietniu jak najbardziej !

Tylko małe pytanie - rozumiem że naszym celem jest założenie własnej organizacji, będącej odpowiednikiem POIK, a raczej jego zastępcą , legitymowanej przez polskie środowisko kite? Jeśli tak - jestem ALL IN.

Chciałem jeszcze przeprosić Panią Cebulę za pomylenie jej płci... no ale po prostu się nie znamy.


pzdr