KITEFORUM.PL - kitesurfing

jak w temacie, kosztem windsurfingu... jak dla mnie to szkoda windsurfingu.
w sumie to jestem w lekkim szoku, ze stalo sie to tak szybko
Gratuylacje dla calego srodowiska kite
mam nadzieje ze bedziemy mieli dalej sukcesy takie jak na RSX, czego szczerze zycze naszym zawodnikom
Romek

http://www.sailing.org/38281.php

dokladne info

WYPAS !!!

Głosów 19 kontra 17.

Szok dla wszystkich zainteresowanych

No to bedzie sie działo chyba nikt sie nie spodziewal ze rsx tak szybko poleci

RSX-y sie posraja

BraCuru pisze:Głosów 19 kontra 17.

Szok dla wszystkich zainteresowanych

sory race-chlopaki, ale to zbyt szybko.
kiterace jeszcze nie zasluzyl. piekne opakowanie, ale jeszcze bez wlasciwej tresci... sa 4lata, zeby uplesc cos na predce, ale czy to wszystko nie jest obarczone zbytnim ryzykiem ?

windsurfing, ehhh piekny sport zniszczony przez dziadkow w ciasnych koszulach :/
ktos komus dal pstryczka w nos, ciekawe czy pomyslal o ludziach, ktorzy zadedykowali swoje zycie dla sportu olimpijskiego.

skoro decyzja juz zapadla, mam nadzieje, ze deski race i latawce nie podziela losu sprzetu windsurfingowego, ktory z racji obowiazujacych zasad musial stac sie monotypowy, a na dodatek koszmarnie dozbrojony, aby nadawal sie do uzytku wyczynowego. (chodzi o to, ze kiedy wybierali RS:X zamiast Mistrala prototypowe deski nowej klasy wazyly 13-14kg, by pozniej kiedy wprowadzono je do masowej produkcji dolozyc do nich 7kg zbrojenia). jezeli doloza 30% do wagi deski kite, plus zazbroja odpowiednio 17m latawce to wtedy bedziemy ze lzami w oczach wspominac odpalanie przy 7wezlach siedzac na plazy, kiedy wieje 12...

o dzisiejszych kadrowiczow bylbym spokojny, gdyby zwiazek zagwarantowal im przynajmniej roczna opieke, w tym trudnym okresie przejsciowym.
trenujac w weekendy we wlasnym zakresie nie dogonia blaszka czy tomka.

pozdro

Pinio pisze:RSX-y sie posraja

tak... ze szczescia ze nie beda juz musieli pakowac tego calego ciezkiego zlomu ze soba i targac po calym swiecie,
jak zobaczycie ich w ciagu najblizszych dni na wodzie cwiczacych na kitach nie badzcie zdziwieni, za 2-3 miesiace na zawodach race - to tez nie badzcie zdziwieni, w przyszlym sezonie na podium MP - j.w. coz, ja w to wierze
ale bedzie ciekawie
ale najwazniejsza sprawa jest tak jak pisze Fred taby kite nie poszedl w monotyp...., to bedzie niezwykle kosztowne i przez to wstrzyma rozwoj tej dyscypliny, obawiam sie ze pan Pryde ma wydeptane sciezki w ISAF i na pewno bedzie mocno zabiegal o ten jeden wlasciwy monotyp... i obym w tej sprawie byl zlym prorokiem, pisze o tym specjalnie aby uczulic na ta sprawe naszych dzialaczy...

szkoda windsurfingu- nikt z kita(i na to zwaracalismy uwage z Blazejem w Sanander podczas pokazow dla ISAF)z windsurfingiem rywalizować.

bedzie napewno ciekawie i kontrowersyjnie-

np- kto teraz bedzie w kadrze olimpijskiej-
czy panstwo zasponsoruje zawodnikow kite race czy wyda kase na nauke kita dla zawodnikow rsx- ciekawe jak to beda chcieli rozwiazać?

profistyle pisze:czy panstwo zasponsoruje zawodnikow kite race czy wyda kase na nauke kita dla zawodnikow rsx- ciekawe jak to beda chcieli rozwiazać?

jedyne sensowne rozwiazanie w takiej sytuacji to stworzenie szerokiej kadry z najlepszych zawodnikow rsx i najlepszych kiterace.
taka sytuacja miala juz miejce przy okazji zmiany z mistrala na rsx, kiedy to wlaczono do szerokiej kadry naszych najlepszych z formuly windsurfing.
wtedy niewiele sie zmienilo(najdluzej z zawodnikow formuly walczyl michal polanowski), ale ta zmiana jest duzo duzo wieksza wiec jak bedzie ciezko przewidziec.

pozdro

Pyrrusowe zwycięstwo, mimo że nie pływam i nigdy nie pływałem na WS to szkoda mi zawodników RSX którzy siedzą w tym od lat i zapewne jest ich znacznie więcej niż zawodników kite race.

Czołówka i tak będzie taka sama jak teraz w RSX. Regaty olimpijskie to taktyka, przygotowanie, system szkolenia etc. Rozpracowanie sprzętu to kwestia wtórna. Wystarczy prześledzić historię medalistów w klasach żeglarskich. Klasy się zmieniały a nadal w czubie byli ci sami ludzie. Ciekawe jak w tym wszystkim odnajdą się kluby. Nie za bardzo widzę trenowanie kite np na Zegrzu albo w Mrągowie. No i ciekawe czy w Rio nie będzie pierwszych w historii nierozegranych regat olimpijskich

Dokładnie dajmy np Miarce miesiąc.. czy rok..........
Boje się tylko, czy nie powiedzą tfuuu i niestety w ogóle zakończą sportową karierę

Powinien zostać RS:X ewentualnie z jakims liftingiem a kite testowo.

Hmmm na Rsx jak nie wieje to zawsze można pompę zrobić a na latawcu dupa
Dziwna jak dla mnie decyzja o zamianie tych dyscyplin!! Co nie zmienia faktu, że kibolem będę radykalnym