Strona 1 z 2

Sesja racing - dlaczego mam wciąż banana na gębie

: 03 wrz 2012, 20:53
autor: BraCuru
Skończyłem sesje o 1900. Pływałem prawie 2 godziny. Wiatr NWW 7-10kts.
Średnia prędkość 26,6km/h. Maksymalna prędkość 47,4km/h (25,5kts) czyli coś około 3 razy szybszy niż wiatr 8)
Zrobiłem w sumie 48km w czasie 1h48m.
Po drodze pozdrowiłem dwóch rybaków, jeden jacht, jedną pogłębiarkę, dwa pasażery, zgarnąłem jedną wędkę z kołobrzeskiego mola :oops: wylądowałem pod latarnią, aby spotkać się z rodzinką i troszkję się polansować no i byłem ogniwem zażartej dyskusji wśród kuracjuszy na promenadzie na temat kiteracingu na igrzyskach :lol:
De facto, po Londynie i sukcesach Ponta i Zośki, wiedza społeczeństwa na temat windsurfingu vs kitesurfingu jest oszałamiająca. Kutfa wszyscy wiedzą co to kitesurfing - nie do pomyślenia jeszcze 2 miesiące temu na moich spotach :shock:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Sesja racing - dlaczego mam wciąż banana na gębie

: 03 wrz 2012, 22:00
autor: hadrák
Wolin:02-09-2012
phpBB [video]

Re: Sesja racing - dlaczego mam wciąż banana na gębie

: 03 wrz 2012, 22:10
autor: Qba-EPP11

Re: Sesja racing - dlaczego mam wciąż banana na gębie

: 04 wrz 2012, 08:49
autor: BraCuru
Hadrak - ljeśli nie piszesz po polsku jak Murphy to lecę z tłumacza:
Deska na které plaval?
Jak je možné, že jste našli na Wolin?
Jdete a chcete soutěžit v?

Qba-EPP11 pisze:Też tam wtedy byłem

Chyba szału nie miałeś na tej strapówce. Przy tym wietrze to raczej walczy się o utrzymanie wysokości a w tym samy czasie na race walczysz z prędkościami świetlnymi :D
Była trawa? W Czarnocinie normalnie dożynki :(

Re: Sesja racing - dlaczego mam wciąż banana na gębie

: 04 wrz 2012, 09:28
autor: Qba-EPP11
Ekipa przyjechała jak sie zwijałem bo wcześniej wiało tak że na strapówce i 16 m Addiction dawałem rade.
Miejscami trawa występuje i na długich finach może być problem.
Deska na której pływał kolo na Ozonie to RRD K70, no i był chudziutki.

Re: Sesja racing - dlaczego mam wciąż banana na gębie

: 04 wrz 2012, 14:48
autor: kukems
BraCuru pisze:Skończyłem sesje o 1900. Pływałem prawie 2 godziny. Wiatr NWW 7-10kts.
Średnia prędkość 26,6km/h. Maksymalna prędkość 47,4km/h (25,5kts) czyli coś około 3 razy szybszy niż wiatr 8)
Zrobiłem w sumie 48km w czasie 1h48m.
Po drodze pozdrowiłem dwóch rybaków, jeden jacht, jedną pogłębiarkę, dwa pasażery, zgarnąłem jedną wędkę z kołobrzeskiego mola :oops: wylądowałem pod latarnią, aby spotkać się z rodzinką i troszkję się polansować no i byłem ogniwem zażartej dyskusji wśród kuracjuszy na promenadzie na temat kiteracingu na igrzyskach :lol:
De facto, po Londynie i sukcesach Ponta i Zośki, wiedza społeczeństwa na temat windsurfingu vs kitesurfingu jest oszałamiająca. Kutfa wszyscy wiedzą co to kitesurfing - nie do pomyślenia jeszcze 2 miesiące temu na moich spotach :shock:


Cieszę się Twoim bananem, jednak do takich celów wygodniejszy jest jacht :) I dopłyniesz dalej, jest gdzie spać, jeść, sra .. kupe zrobić. I kajta można wyjąć jak wieje powyżej 12knt bo wtedy jest sens na kajta ;)

Re: Sesja racing - dlaczego mam wciąż banana na gębie

: 04 wrz 2012, 20:54
autor: hadrák
BraCuru:
1)Deska: odpowiedź dał Łukasz
2) informacje zebrałem tutaj,bo jestem ze Śląska http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=24923&start=690
3)ja jestem tylko amatorem,w race prawdopodobnie najlepszym na teraz jest Lukáš Vogeltanzhttp://www.kiteboarding.cz/kite-clanky/2-cesky-pohar-v-kiteboardingu-2012-course-race.php
KTE Brouwerrsdam:http://www.kiteboarding.cz/kite-clanky/kte-brouwersdam-kiteboarding-flysurfer-race.php
Trawa była najwięcej po prawej,naprzeciwko dużych drzew i 300m v głęb akwena(5m/s,deska RL 160x48,Speed3 12m,i bylo za malo):Obrazek
Po polski umiem czytać i rozumiem, pisać źle.

Re: Sesja racing - dlaczego mam wciąż banana na gębie

: 05 wrz 2012, 08:40
autor: BraCuru
kukems pisze:Cieszę się Twoim bananem, jednak do takich celów wygodniejszy jest jacht :) I dopłyniesz dalej, jest gdzie spać, jeść, sra .. kupe zrobić. I kajta można wyjąć jak wieje powyżej 12knt bo wtedy jest sens na kajta ;)

Nie stać mnie na jacht :(
Co do sensu to chyba mam lepszy dolny limit dostrzegania sensu :wink:

hadrák pisze:Po polski umiem czytać i rozumiem, pisać źle.

Piszesz dużo lepiej niż Murphy i co niektórzy Polacy piszący na tym forum :idea:
Dzięki za odpowiedzi i linki. Alles klar.
Łukasza nie poznałem jeszcze - nie byłem na KTE w Hollandii bo mieliśmy akurat Jastarnię MP.
PS.
Zaraz robię kolejną wycieczkę - tym razem Mielno oddalone 37km ode mnie :D
Tylko, że cholera rozwiało się do 12-14kts :lol:

Re: Sesja racing - dlaczego mam wciąż banana na gębie

: 05 wrz 2012, 08:49
autor: przemjas
BraCuru pisze:
Obrazek



A co ty jeszcze zdążyłeś skoczyć do domu na obiadek?? (wykres po lewej stronie, trasa po lądzie ;) )

moje pytanie to jaką prędkość osiągasz przy prędkości wiatru 25knotów?

Re: Sesja racing - dlaczego mam wciąż banana na gębie

: 05 wrz 2012, 09:11
autor: BraCuru
To był początek i koniec mojej sesji.

Dzisiaj ma wiać 14-18kts. Sprawdzę na 13m. Jednak nie spodziewam się jakichś rewelacji.
Zgaduję że max prędkośc przy 25kts na 9m to chyba coś około 60km/h. Jak dokładnie pomierzę to dam znać.

W wietrze 9-10kts downwind średnia prędkość 37km/h, upwind 28km/h.
W wietrze 6-7kts, downwind średnia prędkość 32km/h, upwind 25km/h.

Re: Sesja racing - dlaczego mam wciąż banana na gębie

: 06 wrz 2012, 10:15
autor: BraCuru
No i nie ma szału. Maksymalna prędkość jaką uzyskałem na 13m przy 15-18kts to ledwo 50km/h.
Myślę, że 60km/h na 9m jest możliwe ale tylko w Rewie po zawietrznej. Na morzu robi się fala i przede wszystkim czop co mocno wyhamowuje rzeczywistą prędkość.
Nie zmienia to faktu, że subiektywne odczucie prędkości jest takie jakby miało się przekroczyć barierę dźwięku :shock:

Niestety nie mam zapisów całej wczorajszej sesji, bo gps KeyMaze 500 nie jest sprzętem na wodę :(
Poniższe dane oparte są na fragmentowych zapisów gps i analizy Google Earth.
Wczoraj umówiłem się z Maksem na nietypowy trening czyli jak popływać razem 3 godziny schodząc na wodę w odległości 37,7km od siebie?
Brzmi dziwnie czyż nie?
Ano zszedłem do wody o 1150 w Grzybowie, spłynąłem do Mielna, gdzie Maks dołączył do mnie i wyhalsowaliśmy się wspólnie do tablic Kołobrzegu, po czym Maks wrócił do Mielna a ja pociągnąłem kolejne 7km do domu.
Nie mogę dokładnie napisać ile czasu zajął mi faktycznie downwind, bo miałem trochę przygód typu zerwana kamera z pokładu, zaparowane kamery, służbowy telefon i przymusowe lądowanie gdzieś w ujściu Czerwonej. W Mielnie byłem o 1410. Zakładam, że przerwy zajęły mi około 35 minut czyli czas na wodzie to 1h45m.
Powrót do Grzybowa zajął mi ponad dwa razy tyle a dokładnie 3h18m.
Kopiując zapisany fragment 10km na pozostałą część trasy wyszło mi, że Maks zrobił 96 a ja 113km.
Mam trochę materiałów video. Wrzucę po obróbce 13h filmów z 3 kamer GoPro. Na pewno zajmie mi to kupę czasu.

Zebraliśmy sporo doświadczeń co do wyboru i ustawienia sprzętu oraz potrzebnego wyposażenia.
Najciekawsze jest to, że zszedłem z wody po 1800 i nie czułem żadnego zmęczenia ani bólów w krzyżu, kolanach, kościach na co narzekało parę osób próbujących racingu. Polecam deski custom od Wiktora - mega wyczynowe i mega przyjazne do żeglugi w każdych warunkach :clap:

Re: Sesja racing - dlaczego mam wciąż banana na gębie

: 06 wrz 2012, 10:31
autor: czosnek
BraCuru pisze:Myślę, że 60km/h na 9m jest możliwe ale tylko w Rewie po zawietrznej.


taaaaaaaak
ludzie pływający lewo prawo oraz rejs ... zmora zawietrznej w rewie

Re: Sesja racing - dlaczego mam wciąż banana na gębie

: 17 wrz 2012, 16:38
autor: BraCuru
maly tailer z mini maratonu:
phpBB [video]


Dla tych co kombinuja z podlaczeniem gopro do srodkowych linek - zwroccie uwage jak jest na filmiku i jakie sa tego efekty podczas zrotu przez rufe: kamera na obu halsach patrzy tak jak potrzeba :idea:

Re: Sesja racing - dlaczego mam wciąż banana na gębie

: 17 wrz 2012, 17:13
autor: Crazy Horse
Wszystko super, tylko za te gogle ( :shock: :shock: :shock: :!: :!: :!: :doh: :doh: :doh: ) to powinieneś:

1. Dostac bana na KF.pl
2. Dodatkowe uznanie na KF.com
3. Symbolicznego kopniaka na Małym Morzu, za to że zamiast za Polaka będą Cię brać za Niemca


P.S. Tylko nie tłumacz nam po co i dlaczego ;)

Re: Sesja racing - dlaczego mam wciąż banana na gębie

: 17 wrz 2012, 17:37
autor: Kosek
Crazy Horse pisze:

:D