Strona 1 z 2

Co napisał National Geografic o kitesurfingu...

: 28 paź 2005, 11:02
autor: kristofer

: 28 paź 2005, 11:08
autor: C A M E L
Po czym wnosisz?

: 28 paź 2005, 11:11
autor: kristofer
Jak na takiego medialnego giganta, parę linijek z powtarzajacymi sie zadaniami to słabo. Zadnych zdjec itd.

: 28 paź 2005, 11:17
autor: Włodar
Faktycznie, trochę więcej wyobraźni i polotu możnaby wymagać od tekściarza takiego, renomowanego magazynu. Mi szczególnie podobał się fragment: "kitesurfing to sport łączący elementy windsurfingu i puszczania latawców" :D Według mnie naprawdę mało fortunne sformułowanie...

: 28 paź 2005, 11:38
autor: C A M E L
No faktem jest, że fotek mogli by dać więcej.
Natomiast czytałem całość w druku i nie jest źle. Ludziom, którzy pierwszy raz się z tym zetknęli, ten arykuł dał jakieś pojęcie.
Numer jest o Egipcie (zachęcam wszystkich do lektury), a nie o nowych (dla większosci) sportach. Miło więc, że w ogóle dostrzegli naszą zajawkę, a nie napisali idąc na łatwiznę, np. o windsurfingu.

Może NG, albo kos jeszcze bardziej wielkonakładowy, wypuści numer o najbardziej dynamicznie rozwijających się sportach rekreacyjnych.

...i wyświechtane: "nie od razu piramidy zbudowano"

W każdym razie dzięki dla Ziomka, bo to on - jak domniemam - maczał w tym swe styrane od baru paluchy :wink: .

Dzięki Ziomek również za umiszczenie wzmianki o polskiej bazie RedSeaZone w El Gouna.

Salam

Camel

: 28 paź 2005, 12:09
autor: Ziomek.
kristofer pisze:Jak na takiego medialnego giganta, parę linijek z powtarzajacymi sie zadaniami to słabo. Zadnych zdjec itd.


jako że ze sprawą mam wiele wspólnego..

jak to "medialni giganci" :wink:
ciężko u nich COKOLWIEK przepchnąć
muszą wszystko po swojemu

akurat do tego "artykulu" mieli ze 30 fotek :idea:
nie wybrali ANI JEDNEJ
tzn jak widać na zalączonym obrazku
wybrali - jakąś starą skądś :roll: nesza
bo "taka im się podobala = wydala najlepsza"

no i na końcu numeru jest jeszcze fotka skaczącej Aishy..

więc: doświadczenie z dużymi wydawnictwami
typu Wyborcza
mówi mi że ZAWSZE PO wydaniu jest się zdziwionym (rozczarowanym :roll: )
piszą CO chcą, zmieniają JAK chcą, obcinają, zmieniają cytaty :shock: , itd

mimo to uwazam że takie "wzmianki" powinny się ukazywać
w prasie NIETEMATYCZNEJ
by świadomość istnienia kite rosla

by w opisie CO TO W OGÓLE
nie musialy pojawiać się porównania typu:
"kitesurfing to sport łączący elementy windsurfingu i puszczania latawców" (Wlodar :wink: )
otóż spróbuj zgrabniej krótko ująć porównanie kite do ..czegoś..
a wierz mi , polowa spoleczeństwa i tak nie bardzo wie co to WINDSURFING..
zresztą wiesz przecież..
jak KOMUKOLWIEK z zewnatrz opowiadasz co to kite
no wlaśnie; ILE jest osób obcych, którym mówiąć o naszej pasji, nie musicie tlumaczyć CO TO :idea: :?: bo wiedzą.. :roll:
nie za wiele..

aha: no i na stronie podanej na linku , nie ma calego artykulu
jest on w wersji drukowanej, w kioskach itd..

elo-elo :wink:

: 28 paź 2005, 12:29
autor: C A M E L
Ziomek. pisze:więc: doświadczenie z dużymi wydawnictwami
typu Wyborcza
mói mi że ZAWSZE PO wydaniu jest się zdziwionym (rozczarowanym :roll: )
piszą CO chcą, zmieniają JAK chcą, obcinają, zmieniają cytaty :shock: , itd


....i nazwiska osób z, którymi przeprowadzają wywiady.
Nieprawdaż, Krzysztofie Ziemku czy jak to było. :shock:

Ziomek. pisze:mimo to uwazam że takie "wzmianki" powinny sięukazywać
w prasie NIETEMATYCZNEJ
by świadomość istnienia kite rosla


no jasne, ile wlezie :!:


Ziomek. pisze:"kitesurfing to sport łączący elementy windsurfingu i puszczania latawców" (Wlodar :wink: )
otóż spróbuj zgrabniej krótko ująć porównanie kite do ..czegoś..


W związku z permanentną robótka marketingową w temacie RedSeaZone i nie tylko - potwierdzam: nie idzie prościej i skuteczniej.

Salam

Camel

PS.

to jest Aisha? muszę się przyjżeć :wink:

: 28 paź 2005, 12:43
autor: FERRER
W nowym EXTREMIUM (czasaopismo) są 4 stronki o kite , Janek na fotke sie nawet załapał :) są też 4stronki o buggy co mnie bardzo ucieszyło :)

: 28 paź 2005, 12:46
autor: kristofer
Jako ze nie nie czytam drukowanego NG, czasem (uwierzcie ogladam tv moze pol godziny miesiecznie) trafie na ten kanal, wiec nie wiem co napisali czy nakrecili. Ale natknalem sie na artykuł googlując, wiec z checia przeczytalem. I co? rozczarowalem sie. Nie wiem kto w czym, czy z kim maczał palce, nie moja brozka. Widze elektroniczna publikacje, w której jak dla mnie brakuje polotu.
Reasumujac, kiter nie znajdzie tam nic ciekawego, a laik bedzie mógł pochwalic sie znajomym, ze widzial to cos na wodzie, jak w lato byl nad morzem na wakacjach.

: 28 paź 2005, 12:57
autor: Annoushka
Temat aż zachęcił do zalogowania sie na forum...

To ja jestem podpisana pod tekstem w NG :oops: i dlatego bardzo chętnie nakreślę jak wygladała cała sytuacja.

Ten numer NG, jak wspomnial wcześniej Camel, poświęcony był Egipotwi. Wiedzieliśmy (współpracuję z Ziomkiem) o tym wcześniej i ponieważ zależało nam na zamieszczeniu tekstu o kajcie zaczęliśmy przekonywać redakcję, że w sumie do Egiptu się jeździ na kite właśnie. Pojawiła się prośba o stworzenie takiego tekstu (skoro się znamy): przygotowalismy trochę o historii, o sporcie - np., że żeby pływać na kite trza mieć deskę i latawiec itp :o , i miejscach do pływania w Egipcie (skoro to do polskiego wydania miało iść to najdłużej rozpisałam się o RedSeaZone). No i o cenie sprzętu. Język miał być zrozumiały dla "przeciętnego" czytelnika i wyjaśniający "zawiłości" tego sportu...
Jasne, że językiem prostym to napisałam - biorąc pod uwagę fakt, iż styczność z kajtem mam od maja tego roku. Ale "redakcja" tekstów, które nadesłałam trochę mnie przerosła... Generalnie rzecz biorąc mój prosty język stał się nagle jeszcze prostszy :cry:

Drugą sprawą są zdjęcia. Zwróćcie uwagę kto jest podpisany pod zdjęciami... to jest agencja, z którą NG stale współpracuje. Jeśli chodzi o foty to nie chciałam zgodzić się, żeby tak stare zdjęcie ukazało się z tym tekstem. Jako "kompromis" dorzucili Aishe (na normalnej juz desce :wink: ) pod koniec.

Miałam do wyboru: albo zgadzam się na opublikowanie tekstu w takiej postaci i z taką fotą w tle albo ich rezygnację z publikacji. Wybrałam to pierwsze biorąc pod uwagę, iż głupio by było po przeforsowaniu tematu z niego zrezygnować.

Sama oczywiście nie jestem zadowolona z "tekstu końcowego" ale być może kilku laików oświecił, iż w ogóle jest taki sport.

Będę wdzięczna za wyrozumiałość :) W przyszłości tak niepro artykułów już nie wypłodzę :wink:

: 28 paź 2005, 13:12
autor: Ziomek.
FERRER pisze:W nowym EXTREMIUM (czasaopismo) są 4 stronki o kite ,


noo.. nawet recenzje "jakiejś" książki o kite napisali :wink:
w dziale recenzje

a propo: innych akcji w mediach
ostatnio faktycznie BARTA :shock: nazsego wesolego
spotkalem na ..Polsacie w jakimś "teleturnieju" Granice Strachu :idea:

no i kite zaczyna pojawiać się w DosDeDos i innych skejtowych..


Kristofer - NIKT nie ma do Ciebie pretensji
o NIC
serio

zacząleś rozmowę, to..
..rozmawiamy :P

Anno, jak na osobę "nie miszcza" kite :wink:
tekst (W DRUKU TEN :idea: ) jest bardzo dobry

a że udalo Ci się przepchnąć COKOLWIEK
to duuży sukces

a kto twierdzi inaczej
niech spróbuje przepchnąć coś o kite
w jakiejkolwiek "gazecie" nawet mniejszego formatu :wink:

: 28 paź 2005, 13:17
autor: morlov
Ziomek. pisze:a propo: innych akcji w mediach
ostatnio faktycznie BARTA :shock: nazsego wesolego
spotkalem na ..Polsacie w jakimś "teleturnieju" Granice Strachu :idea:



To wy nie wiecie ze Bart jest teraz gwiazda tv Polsat? :twisted: :twisted:
.. niestety ten program nie mial nic wspolnego z kajtem. ale za to na snowboardzie jezdzili ;)

: 28 paź 2005, 13:21
autor: Włodar
Annoushka, wybacz takie, a nie inne moje podsumowanie Twojego tekstu. Nie znałem kulisów wepchnięcia tematu na łamy NG, myslałem że była to własna inicjatywa redakcji NG.

Skoro to wygląda w taki sposób, dobrze że się pojawiło chociażby w takiej formie i szacuneczek Wam za to :)

: 28 paź 2005, 13:23
autor: kristofer
skoro sprawa wyglada tak jak Annoushka napisala, to musze przyznac, ze to duzy sukces :).
Wiadomo jak to jest z korporacjami, maja swoja politke, uklady, zaleznosci i jezeli nie jest sie na wysokim stolku, to trudno przeforsowac pomysł.

: 28 paź 2005, 13:25
autor: Annoushka
Włodar pisze:Annoushka, wybacz takie, a nie inne moje podsumowanie Twojego tekstu. Nie znałem kulisów wepchnięcia tematu na łamy NG, myslałem że była to własna inicjatywa redakcji NG.

Spoko, przynajmniej miałam powód żeby się w końcu na KF zarejestrować :wink:

Skoro to wygląda w taki sposób, dobrze że się pojawiło chociażby w takiej formie i szacuneczek Wam za to :)
Też się w sumie cieszę bo ciężko było :?
Pzdr