KITEFORUM.PL - kitesurfing

Jak się zacznie na kajcie pływać unhooked to jednak dochodzi się do wniosku, że pary brakuje. Więc tak sobie dywaguję jak by tu ćwiczyć i chyba znalazłem coś fajnego: TRX
Więcej na tutaj: http://www.kitelancers.com/posts/plywam-na-kajcie-wiec-trenuje-yyy-nie
Jakby ktoś miał jeszcze jakaś racjonalną dietę do kompletu to chętnie przytuję.

może cos tutaj

Tam są raczej takie ogólne porady. Szukam raczej czegoś w stylu, na śniadanie to, to i to, a na obiad tyle tegu lub tego
Ten program treningowy wczoraj przeglądałem, ale tak jak pisałem na blogu, takie zwykłe pompki przysiady jakoś mnie nużą

Nie tutaj

Pozdro...

pompki Ci nie dadzą za dużo, rób ogólnorozwojówkę. Ile ważysz? Nie masz nadmiaru tłuszczu? Węglowodany, białko. Trening na drążku, podciąganie się jakby UH - ręce blisko siebie i zwisy. Triceps, biceps. Obręcz barkowa, klata. Całe ciało na kajcie pracuje. Jeśli chodzisz na siłownię poproś trenera żeby Ci objaśnił co ile razy robić. Np. 4 serie po 12 powtórzeń zwiększając ciężar albo lecieć w górę, utrzymać na 12 powtórzeń i w dół.

Trening już mam z użyciem tego TRXa, właśnie takie ogólno rozwojeowe te ćwiczenia są. Ważę 90kg i trochę mniej tłuszczyku by się przydało.

TRX zajebista rzecz, mięśnie pracują - fakt, jest jedno ALE - trzeba dobrze wykonywać te ćwiczenia

Niektórzy na przykład robią ten błąd, że łokcie nie mają ustawionych w kształt litery L ( mniej więcej żeby był zachowany kąt 90 stopni ). Zgaduję, że robisz wytrzymałościowy trening?

kiteigor pisze:TRX zajebista rzecz, mięśnie pracują - fakt, jest jedno ALE - trzeba dobrze wykonywać te ćwiczenia

Niektórzy na przykład robią ten błąd, że łokcie nie mają ustawionych w kształt litery L ( mniej więcej żeby był zachowany kąt 90 stopni ). Zgaduję, że robisz wytrzymałościowy trening?

Na razie robie to co na płycie mi dali TRX Force Training. Potem będę dorzucał ćwiczenia na mięśnie skośne brzucha i takie na ręce, symulujące handle passy.

chcesz HP-ki, rób te podciągnięcia i biodro "dorzucaj" w górze do rąk:

1. Podciągnięcie - w tym samym momencie idzie biodro - w zależności czy prawe ( dokładasz do prawego łokcia ) i analogicznie z lewym
2. opuszczasz
3. nie stajesz na nogi, tylko spróbuj zwis i znów na początek 2 razy, chyba, że nie dasz rady to raz i nie przemęczaj się, małymi krokami, ale do celu

żeby dojść do tego dorzucania zacznij może najpierw zwykłe podciągnięcia nachwytem ( dłonie złączone lub minimalnie od siebie oddalone )

Nie do końca rozumiem o które pociągania Ci chodzi. Ja myślałem o mniej więcej tym co robi ten koleś: http://www.youtube.com/watch?v=Q1fixM5NcX8
Tylko te ćwiczenia z TRX'a plus to: http://www.youtube.com/watch?v=5rIlRvrkf1E

w 1. filmiku od 0:51 dłonie bliżej siebie i nie wymachiwać tak nogami tylko jeśli w prawą stronę chcesz to prawa strona biodra do prawego łokcia i nogi lekko ugięte. Tak napisać to trochę trudno, łatwiej pokazać, a w paint'cie nie narysuję

hehe, czyli jedno z dwóch co nie planowałem robić
Ale, dzięki. Będę to musiał jeszcze raz przemyśleć

Lepiej będzie dla rąk i będziesz miał to "wbite" w rozum, a z kolei później się nie zatrzymasz w górze i nie pomyślisz " dobra...jak to dalej szło". Mam nadzieję, że odrobinę pomogłem Udanego treningu

Domyślam się, że jesteś mocno na początku unhooked. Jeśli tak to skup się przede wszystkim na tzw. "core stability" czyli ćwicz ABS i mięśnie grzbietu.

Problem zaczyna się kiedy zaczynasz pływać na wypięciu, a cała siła latawca jest na rękach.

Twój główny problem raczej siedzi tutaj. Przy wypinaniu musisz poddać się sile latawca, a nie stawiać opór i trzymać go z całej siły. Inaczej 10cio latki by nigdy w życiu nie zrobiły hpków, a dają radę. Klucz jest taki jak we wszystkim w kajcie: płyń z wiatrem. Tak samo przy lądowaniu pracuje głównie ABS, a ręce tylko stabilizują.