Strona 1 z 2

jaka deska

: 05 lis 2005, 23:11
autor: magdalenka
Hej,
potrzebuje porady jaką deskę wybrać,
skończyłam kurs i jakos sobie radziłam na sprzęcie ze szkułki,
kupiłam kita 9 i 12 i mam dylemat co do deski,
słyszałam kilka propozycji i tak naprawdę dalej nic nie wiem,
moze pomozecie mi w wyborze.
Pozdr

: 06 lis 2005, 00:13
autor: Neykon
9 i 12 na Polskę :?: jak na moje oko ważysz z 50 kg :wink:

więc obstawiam rozmiar 124 :) ale poczekajmy na wypowiedz innych.

: 06 lis 2005, 02:28
autor: dr. borian
ja mysle ze jak bys zamiesciła zdjecia było by duzo łatwiej ocenic... aczkolwiek jakis rose/naish powinien podpasowac ;)

: 06 lis 2005, 13:54
autor: GURU 10.5
jeśli ważysz 50-60kg(a po doborze wielkości latawców zakładam że tak właśnie jest) a przez wrodzoną subtelność :wink: nie będę pytał czy to prawda :lol: ; proponuję deskę nie carbonową w przedziale 124-130cm(lepiej bliżej 130 niż 124) .
Dla dziewczyny prawdopodobnie conajmniej tak samo ważnym parametrem jak wielkość(deski :wink: ) jest ładna i ciekawa grafika? ,
zawsze to przyjemniej pływać na ładnej desce niż *odwrotnie*(czyli nie pływać na brzydkiej) :think:

PS: i nie daj się namówić na zbyt małą deskę (poniżej 124cm) gdyż będzie ona utrudniała progres , praktycznie nic w zamian nie oferując(poza możliwością spakowania w poprzek do bagażnika /do TICO nie wchodzi,raczej/ :wink: )
Poza tym reguła jest taka że dziewczyny pływaja bardziej "light'owo"(tym bardziej polecam nieco większą deskę /np 128cm/ która potrzebuje MNIEJSZEGO ciągu latawca) a faceci próbują namówic je na "hardcore"(świntuchy) :wink: ;(czyli mała deska która WYMAGA sporego i stałego ciągu latawca).
Trzeba też pamiętać że z reguły z mniejsza długością deski idzie w parze również mniejsza jej szerokość(stabilność :shock: );co ma spore znaczenie ,szczególnie dla kogoś kto zaczyna :think:

: 07 lis 2005, 20:12
autor: magdalenka
Gorąco dziękuję za cenne informacje :wink: :wink:

: 07 lis 2005, 21:16
autor: Maria Aleksandra
Magda ja osobiście pływam na SU2 119 i uważam,że to był świetny wybór. Nie zamieniłabym jej na żadną inną. Polecam

: 07 lis 2005, 21:31
autor: Ziomek.
Maria Aleksandra pisze:Magda ja osobiście pływam na SU2 119 i uważam,że to był świetny wybór. Nie zamieniłabym jej na żadną inną. Polecam


no taaa..
ale Ty Maja to wymiatasz, jak to marynarze :wink:
a Magda to nie wiem..
:?:

: 08 lis 2005, 11:52
autor: Maria Aleksandra
no taaa..
ale Ty Maja to wymiatasz, jak to marynarze
a Magda to nie wiem..


no bez przesady z tym wymiatanie, poza tym jak Magda ma juz kupowac deche to niech kupi docelowa, a nie bawi się w jakies wieksze.
Poza tym jak kupila kity 9 i 12 to sądzę, że ogromna nie jest więc da radę na 119.
Wierzę w nią!!!!!!!!!!!!!!!!!

: 08 lis 2005, 16:52
autor: magdalenka
Hmm... :idea:
no właśnie jeszcze nie wymiatam i pewnie szybko nie będę, choć bardzo się staram :wink: :wink:
aczkolwiek wolałabym już kupić deskę docelową.
I co teraz :shock: :shock:

: 08 lis 2005, 20:25
autor: Maria Aleksandra
Ja od razu kupilam SU2 119 i sądzę, że zarówno cena jak i wykonanie są super. Po pierwszych udanych ślizgach na ostro zaczęłam na niej pływać i nie miałam większych problemów. Nawet gdybyś miała na początku problemy z dostosowaniem się do mniejszej deski, to każda szkółka ma w swojej ofercie deski we wszystkich rozmiarach do wypożyczenia za niedużą cenę(20zł/h max).
Ja uważam, że dla dziewczyn małe deski są najlepsze!!!!

: 09 lis 2005, 08:28
autor: onzo
A nie możesz wypożyczyć przed kupnem? Ceny desek tegorocznych na początku przyszłego sezonu będą mardzo przyjemne. Myślę, że jak będziesz obserwować oferty sprzedaży to znajdziesz coś dla siebie. W desce zresztą poza grafiką znaczenie ma bardzo wiele parametrów, a takie odczuwalne jużna początku to twardość deski, jej szerokość i długość, rozstaw strapów, szerokość strapów. Mnie np bardzo się podobały deski nobile'a jeżeli chodzi o pływanie, ale niestety mam wąskąstopę i pady były za szerokie. Moja Maja natomiast w ogóle nawet do niej nie podchodziła bo właśnie szerokość padów i wielkośćstrapów jej nie podpasował. Dechy super (cena nie :( ) ale ostatecznie kupiłem inną. Co do długości - musisz się zastanowić jaki styl Cię interesuje. Jeżeli jeździsz na sb lub na nartach - jak jeźdisz? Ostro i agresywnie? Wciskasz mocno krawędzie w lód i tniesz po całym stoku, czyraczej lightowo (nawet jeśli super technicznie) zjeżdżasz na dół z wielką gracją :?: ;) Bo jeśli to drugie to krótka deska to chyba nie najlepszy pomysł :think: Przy jakich wiatrach chciałabyś pływać, a przy jakich się boisz :?: Wiele drobnych dziewczyn powyżej 4B nie chce wychodzić na wodę bo zimno, bo za mocno wieje :?: A przy słabszych wiatrach dłuższa (w sumie o te kilka cm) decha to dobre rozwiązanie. No i jeszcze gdzie chcesz pływać - głównie Polska i wyjazdy wakacyjne, czy może wciąż za granicę :?: Bo o pływanie w takich warunkach jak dzisiaj to Cię nie posądzam ;) W każdym bądź razie jak w wietrznych spotach to krótsza może być spoko - szczególnie do takich latawców. Ale jeżeli głównie w POlsce to moze jednak dłuższa :?: Mam nadzieję, że pomoglem.

: 09 lis 2005, 16:06
autor: Maria Aleksandra
Prawdą jest to, że dziewczyny często mają problem ze znalezieniem deski z odpowiednimi padsami i strapami.
Ja osobiście musiałam wymienic strapy w SU2 na takoona bo nie dało się ich aż tak zmniejszyć, żebym mogła pływać bez butów. Prawdą jest, że niektóre sklepy oferują wymianę strapów przy zakupie deski (np w ABC Windsurfing na pewno da radę się to zrobić).

Wiele drobnych dziewczyn powyżej 4B nie chce wychodzić na wodę bo zimno, bo za mocno wieje


Nie wiem onzo jakie dziewczyny znasz pływające na kicie, ale ja znam same takie, które często więcej ryzykują od niektórych "mężczyzn".

Poza tym mi osobiście lepiej i łatwiej pływa się na desce krótkiej, gdyż mam nad nią większe panowanie i nie "ucieka" mi spod nóg przy większym wietrze.

Magda jak będziesz chciała przetestować jakieś deski to zapraszam na Małe Morze w maju.

: 10 lis 2005, 08:29
autor: onzo
Szkoliłem wiele i większość niechętnie wychodziła, gdy wiało coś mocniej. Ale z pewnością masz rację, że te co już pływają mają mniejsze opory.

: 12 lis 2005, 15:03
autor: magdalenka
Bardzo dziękuję za wyczerpujące wypowiedzi,
wydaje mi się iż dla mnie najlepszym rozwiązaniem będzie deska między 124 a 126 cm.
Maria wielkie dzięki za zaproszenie,
jeżeli do wiosny nic nie znajdę na pewno skorzystam.
Pozdrawiam :wink:

: 12 lis 2005, 22:10
autor: Maria Aleksandra
wydaje mi się iż dla mnie najlepszym rozwiązaniem będzie deska między 124 a 126 cm.


Nie wiem ile ważysz, ale na takich deskach pływają kolesie po 80kg. Sądzę, że trochę wagowo brakuje Tobie do nich więc nie wiem po co chcesz się pchać w taki DUUUŻY jak dla Ciebie sprzęt.

Ja szczerze na początku także myślałam, że najlepsza będzie dla mnie 126x36 i bałam się mniejszego sprzętu. Jednak jak wskoczyłam na 119 po 126 to od razu zaczęło mi się dużo lepiej i łatwiej pływać (wreszcie bez problemu pływałam ostro).

Moim zdaniem jak kupisz takiego kolosa, to przy mocnejszych podmuchach będzie Ci po prostu "uciekał" spod nóg (przynajmniej ja się tak czułam). Nad małą deską można bardzo łatwo zapanować i przy mocniejszych szkwałach dużo łatwiej płynąć ostro.

Sądzę, że jak zaczełaś pływać w tym roku, to jeśli jeszcze nie zaczęłaś to na pewno w przyszłym roku będziesz próbowała pierwszych skoków, a "odkleić" od wody dużą deskę jest na pewno dużo ciężej, a małej się po prostu nie czuje na nogach.

Nie wiem dlaczego tak się przejmuję tą Twoją deską, ale może dlatego że jest nas, dziewczyn, nadal mało pływających na kicie.

Ale w końcu to Twoja decyzja, jaką deskę kupisz, ale radzę Ci poczekać (jak masz czas) do wiosny i najpierw wybrobowac sprzęty o różnej długości i szerokości zanim kupisz.

Pozdrawiam