Strona 1 z 6

Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 13 lip 2014, 21:04
autor: Fasolix
Witam wszystkich.

Więc, ruszam z inicjatywą tematu znanego wielu z Nas. Piszę o riderah, którzy w przypływie swej wspaniałomyślności i bezinteresowności podają deski osobom, które po nieudanym triku itd tracą dechę i mają problem z jej odzyskaniem. Sam miałem w zeszłym roku taką sytuację, przy zwrocie na głębokiej wodzie straciłem dechę, będąc grubo przepałowany, próbowałem body dragów ale fala zaczęła mnie przykrywać = panika. Deska zaczęła znikać mi z wizji - frustrujące. Jak w kinie klasy C zjawił się właściciel RRD, podał mi dechę i bez słowa się oddalił. Ciężko mi słowami opisać, co wtedy czułem.
Kto zna temat z obdukcji, ten wie!!!!!
Po powrocie na ląd nie udało mi się odnaleźć mojego dobroczyńcy, nad czym długo ubolewałem. Lubię zamykać tego typu sprawy, lepiej wtedy śpię :D Osobiście uważam, że takie przejawy altruizmy trzeba nagradzać i zachęcać do tego typu postawy. Wszyscy wiemy jak jest z tematem desek, niewielki odsetek się znajduje, a sprzęt do tanich nie należy. :(

Proponuję, by w tym poście odnajdywały i kontaktowały się osoby z obu stron i stawiały piwka na forum lub lepiej w realu. :thumb:
Mam nadzieję, że temat ruszy, zależy to tylko od WAS :wink:
Motto przewodnie - Odnajdź swego bohatera. :lol:
Ja swojego nie znalazłem, obyście mieli więcej szczęścia.

Szczęśliwych dni
Seba

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 13 lip 2014, 21:16
autor: bobek_h
Wow, bardzo często podaje deski jak widzę że ktoś sobie nie radzi. Ba nawet jakieś 4-5 dni temu na mewiej rewie podawałem jakiemuś malutkiemu chłopczykowi, ale nigdy w życiu nie uznałbym się przez to za jakiegoś bohatera czy dobroczyńce :hand: Od tak dobry gest mając nadzieje, że kiedy ja będę miał problem, ktoś pomoże ;)

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 13 lip 2014, 21:32
autor: Fasolix
bobek_h pisze:Wow, bardzo często podaje deski jak widzę że ktoś sobie nie radzi. Ba nawet jakieś 4-5 dni temu na mewiej rewie podawałem jakiemuś malutkiemu chłopczykowi, ale nigdy w życiu nie uznałbym się przez to za jakiegoś bohatera czy dobroczyńce :hand: Od tak dobry gest mając nadzieje, że kiedy ja będę miał problem, ktoś pomoże ;)


Myślę że dla tamtego chłopca jesteś :!:

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 13 lip 2014, 21:43
autor: kiteigor
Normalny obowiązek pływającego, no chyba, że jest jakieś chamidło co tylko śmiga dla siebie - ( chociaż taki jeszcze MI się nie zdarzył ). Sam przynajmniej staram się podawać lub "rzucić je jak na skima" obok potrzebującego jeśli po zapytaniu "czy dasz radę?" usłyszę: " dobra, rzuć już i dzięki bardzo! ", a później na plaży piona za pomoc :thumb:

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 13 lip 2014, 22:58
autor: Fin
Zawsze podaje i nie tylko jak ktoś sobie nie radzi ale wówczas gdy widzę ze odległość od deski jest spora, każdy wie ze trochę sił to kosztuje. Na zatoce jest to moim zdaniem fajna sprawa na otwartym przy fali prawdziwe zbawienie :)

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 13 lip 2014, 23:40
autor: Farciarz
Pływam "w miarę " od niedawna ale nie mam problemu z podaniem deski komuś kto nie może jej dopaść,chociaż miałem sytuację gdzie chciałem pomóc a za chwilkę sam potrzebowałem "pomocy". Ale następny kolega pomógł i z uśmiechem - " nie ma sprawy" popłynął dalej. Jako "młody pływający" staram" się utrzymać ten "bezinteresowny "standard zachowania na wodzie.Koledzy może są to "bezimienni bohaterowie pomocy", ale czy nie powinno tak być, jak mogę to pomogę. !! DLACZEGO nie można popatrzeć czy na pewno kolega sobie radzi, a może pływa słabiej i trzeba go opłynąć. Ja to widzę tak "" a niech k....a się zbiera ,no przecież płynę, ślepy czy coś". Wszystkim tak myślącym życzę spotkania na tzw. szczycie z tak samo myślącymi ". A teraz przemyślenia po spotkaniu z instruktorką ( ile miało dziecko lat to nie będę się nawet domyślał) ale kursant w wieku mocno dojrzałym, i powiedzonko po wylądowaniu mojego latawca - troszkę Pan nam przeszkadza w szkoleniu, gdzie było "pokazywane prowadzenia linek do latawca" pozostawiam bez komentarza.Może nie w temacie część wypowiedzi ale samo życie!
Dla podających dechę, bezimiennym kolegom ze spotu (bohaterom) ;-) WIELKIE DZIĘKI ! :thumb: :clap: :thumbsup:

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 14 lip 2014, 02:11
autor: Krzysztof-L
"Bohaterstwo" to za duże i nie potrzebne słowo.
To standard kitowego savoir vivre - po prostu lepiej widzisz deskę koleżanki/kolegi i żaden to problem podrzucić ją w dół z wiatrem.
Sprawa bardzo pomocna dla początkujących a i dla bardziej opływanych gdy mamy do czynienia z trudnymi warunkami, np. zimna woda, "przeżaglowanie" etc.

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 14 lip 2014, 11:24
autor: Kite Fun Surf
Podawanie deski powinno być standardem, a nie bohaterstwem. Wiem jednak, że często tak nie jest więc tym bardziej :clap: za pomysł, żeby zwrócić uwagę na ten wątek.

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 14 lip 2014, 15:25
autor: mastakilla
Temat dobrze mi znany:) Jestem początkujący i może dla Was to obowiązek, ale dla tych po drugiej stronie to coś w stylu "uratowania życia".

Stawiałbym pomniki takim "standardowym" ludziom! 5

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 14 lip 2014, 15:27
autor: tomi
przykre jest to, że wielu placków nie patrzy co się dzieje a jak już nie chcący zauważą, że trzeba komuś cokolwiek pomóc to głowa w drugą stronę i odpływają

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 14 lip 2014, 16:05
autor: Kasper
Placków w sensie WS'owców? Pływając na desce parę razy podwoziłem kajciarzom deskę, co nie należy do najprostszych rzeczy. Zawsze było: dzięki, dzięki, gdzie mieszkasz, przyjdę z wódą, na pewno, dzięki. Niczego za taką pomoc nie oczekuję, bo robię to bezinteresownie, ale jeśli gość się upiera, mimo moich "nie potrzeba, daj spokój" że przyjdzie z jakimś fantem w zamian za pomoc to niech to zrobi. Nie zrobił nigdy. Średnia opinia, więc nie przerzucajmy winy na WS'owców że nie podwożą desek. Poza tym, tak jak wspomniałem, trzeba ogarniać na WS'ie żeby zrobić water start w deską od kajta w ręce i potem płynąć z nią pod do jakiegoś Dżonego Bravo zagubionego na wodzie.

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 14 lip 2014, 16:11
autor: yanosik
Nie traktowałbym tego w kategoriach "bohaterstwa", tylko wystarczy przyjąć prostą regułę kitesurfingową:
"POMÓŻ DRUGIEMU KITESURFEROWI W POTRZEBIE, BO PRAWDOPODOBNIE JUTRO SAM TEJ POMOCY BĘDZIESZ POTRZEBOWAŁ :!: "
...i sprawa tyczy się zarówno podania zgubionej deski na wodzie, jak i pospolitego wystartowania/wylądowania latawca.
Bezimienni bohaterowie zazwyczaj bez problemu podają deskę, czy przechwycą twojego latawca przy lądowaniu, BO TAK TRZEBA :!:
A barany i egoiści znajdą się w każdym środowisku. Najważniejsze jest jednak to, by brać przykład wyłącznie z tych pierwszych :!: :thumb:

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 14 lip 2014, 16:11
autor: jedi1
Kasper pisze:Placków w sensie WS'owców? Pływając na desce parę razy podwoziłem kajciarzom deskę, co nie należy do najprostszych rzeczy. Zawsze było: dzięki, dzięki, gdzie mieszkasz, przyjdę z wódą, na pewno, dzięki. Niczego za taką pomoc nie oczekuję, bo robię to bezinteresownie, ale jeśli gość się upiera, mimo moich "nie potrzeba, daj spokój" że przyjdzie z jakimś fantem w zamian za pomoc to niech to zrobi. Nie zrobił nigdy. Średnia opinia, więc nie przerzucajmy winy na WS'owców że nie podwożą desek. Poza tym, tak jak wspomniałem, trzeba ogarniać na WS'ie żeby zrobić water start w deską od kajta w ręce i potem płynąć z nią pod do jakiegoś Dżonego Bravo zagubionego na wodzie.


Nie pływam na WS, ale wydaje mi się, że możesz spróbować położyć deskę kite na haku trapezowym i masz dwie ręce wolne. Zresztą to samo się tyczy kite.

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 14 lip 2014, 16:53
autor: adugadu
Przyznam się szczerze, że nie wiem czy by mi się udało popłynąć z dechą do kolegi który ją zgubił. Na pewno bym się starał :)

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 14 lip 2014, 17:39
autor: bartolomeo_n
adugadu pisze:Przyznam się szczerze, że nie wiem czy by mi się udało popłynąć z dechą do kolegi który ją zgubił. Na pewno bym się starał :)


Też mam takie wątpliwości ;)
Ale - z autopsji - największym problemem chyba nie jest to, że delikwent nie może sie body-dragować po dechę, tylko to, że nie ma pojęcia gdzie ona jest, więc już samo wskazanie jest super pomocne.