Strona 6 z 6

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 20 sie 2015, 11:23
autor: namor
Korpuch pisze:wczorajszym awaryjnym wodowaniu dziękuję za podwózkę deski w Brzeźnie - oszczędziło mi to sporą ilość czasu i nerwów :clap:


dobre uczynki zawsze się "wracają" :)

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 20 sie 2015, 18:37
autor: Mikolpa
Ja lubię podawać deskę mam z tego ogromną frajdę :D
Dziwię się trochę jak ktoś nowy na spocie po pływaniu przychodzi i mi bardzo dziękuję, przecież nie robię nic szczególnego, podanie deski to chyba normalna sprawa?
A jak pływamy jesienią/zimą/wiosną i woda ma poniżej 10/5 st to jest to praktycznie obowiązek.
Ostatnio zaliczyłem jednak bardzo niefortunne podanie deski :?
phpBB [video]


Po pływaniu okazało się że kolega bodydragując w ogóle mnie nie widział i nie wiedział że podrzucam Mu deskę dlatego nie dał latawki wyżej a ja koniecznie chciałem Mu ją dać pod nos zamiast zostawić kilka metrów niżej i byłem przekonany że pójdzie z latakiem wyżej.

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 09 wrz 2017, 10:19
autor: Mikolpa
phpBB [video]

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 09 wrz 2017, 19:37
autor: szogun
i to jest heroizm.
Tak na marginesie, jeszcze raz dziękuję koledze, który przyholował mi deskę zgubioną na wodzie przy Uroczysku Kaza za Chałupami.
I ważna uwaga: warto zakładać finy i inne akcesoria w jaskrawych kolorach.

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 10 wrz 2017, 14:54
autor: donaj
szogun pisze:i to jest heroizm.
Tak na marginesie, jeszcze raz dziękuję koledze, który przyholował mi deskę zgubioną na wodzie przy Uroczysku Kaza za Chałupami.
I ważna uwaga: warto zakładać finy i inne akcesoria w jaskrawych kolorach.


To nie heroizm to głupota. Topielcy nie kontrolują i nie rozumieją co się do nich mówi, aż dziw bierze ze nie zrobili mu kiteloop festiwalu, przewinęli mu latawca a następnie utopili go poprzez wieszanie się na nim... Fart.

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 10 wrz 2017, 23:04
autor: szogun
donaj pisze:To nie heroizm to głupota. Topielcy nie kontrolują i nie rozumieją co się do nich mówi, aż dziw bierze ze nie zrobili mu kiteloop festiwalu, przewinęli mu latawca a następnie utopili go poprzez wieszanie się na nim... Fart.


Heroizm nie musi zawsze iść pod rękę z rozsądkiem i chłodną kalkulacją. Większość wodniaków wie jak zachowują się tonący. Chyba nikt nie stwierdzi, że kiteboarder zrobił wszystko zgodnie ze sztuką ratownictwa. Ale zrobił. Fart dla tonących.

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 11 wrz 2017, 08:15
autor: Mikolpa
donaj pisze:
szogun pisze:i to jest heroizm.
Tak na marginesie, jeszcze raz dziękuję koledze, który przyholował mi deskę zgubioną na wodzie przy Uroczysku Kaza za Chałupami.
I ważna uwaga: warto zakładać finy i inne akcesoria w jaskrawych kolorach.


To nie heroizm to głupota. Topielcy nie kontrolują i nie rozumieją co się do nich mówi, aż dziw bierze ze nie zrobili mu kiteloop festiwalu, przewinęli mu latawca a następnie utopili go poprzez wieszanie się na nim... Fart.


Pomoc topielcom to głupota :shock: grubo.... nie chciałbym przy tobie tonąć.

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 11 wrz 2017, 08:22
autor: kuicets
Na kursie WOPR ucza, ze jednym z elememtow akcji ratowniczej moze byc solidny strzal w ryja... niezaleznie od plci :) Zwykle znaczaco uspokaja tonacego....

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 11 wrz 2017, 10:07
autor: Brutus
donaj pisze:
szogun pisze:i to jest heroizm.
Tak na marginesie, jeszcze raz dziękuję koledze, który przyholował mi deskę zgubioną na wodzie przy Uroczysku Kaza za Chałupami.
I ważna uwaga: warto zakładać finy i inne akcesoria w jaskrawych kolorach.


To nie heroizm to głupota. Topielcy nie kontrolują i nie rozumieją co się do nich mówi, aż dziw bierze ze nie zrobili mu kiteloop festiwalu, przewinęli mu latawca a następnie utopili go poprzez wieszanie się na nim... Fart.


"Topielcy" rzeczywiście nie wiele już kontrolują, a właściwie nic. Na filmiku były osoby TONĄCE i jak widać na filmie jednak rozumieją co się do nich mówi i kontrolują co robią... całkowite zaprzeczenie tego co napisałeś czyli teorii z książek o ratownictwie z lat 70tych skrupulatnie kopiowanych do dziś.

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 11 wrz 2017, 10:23
autor: Brutus
kuicets pisze:Na kursie WOPR ucza, ze jednym z elememtow akcji ratowniczej moze byc solidny strzal w ryja... niezaleznie od plci :) Zwykle znaczaco uspokaja tonacego....


Tutaj tez skomentuje ... rzeczywiście tak uczą... znowu od dziesiątek lat. Jednak nie tłumaczą co zrobić gdy po tym solidnym "strzale w ryj" kilkudziesięcio kilowy człowiek traci przytomność i w kilka sekund leci w dół dopiero wtedy zaczynając pochłaniać do płuc litry wody. Nie mówią też że solidny "strzał w ryja" może być śmiertelny.

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 11 wrz 2017, 13:06
autor: donaj
Brutus pisze:
donaj pisze:
szogun pisze:i to jest heroizm.
Tak na marginesie, jeszcze raz dziękuję koledze, który przyholował mi deskę zgubioną na wodzie przy Uroczysku Kaza za Chałupami.
I ważna uwaga: warto zakładać finy i inne akcesoria w jaskrawych kolorach.


To nie heroizm to głupota. Topielcy nie kontrolują i nie rozumieją co się do nich mówi, aż dziw bierze ze nie zrobili mu kiteloop festiwalu, przewinęli mu latawca a następnie utopili go poprzez wieszanie się na nim... Fart.


"Topielcy" rzeczywiście nie wiele już kontrolują, a właściwie nic. Na filmiku były osoby TONĄCE i jak widać na filmie jednak rozumieją co się do nich mówi i kontrolują co robią... całkowite zaprzeczenie tego co napisałeś czyli teorii z książek o ratownictwie z lat 70tych skrupulatnie kopiowanych do dziś.


Tak tak jasne, mlodemu 5 razy mowil zeby za bar nie chwytal a i tak chwytal kontrowal i walczyl z nim.
A bo tak, ksiazki z lat 70tych sa nieaktualne, bo z lat 70tych.

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 11 wrz 2017, 13:07
autor: donaj
Mikolpa pisze:
donaj pisze:
szogun pisze:i to jest heroizm.
Tak na marginesie, jeszcze raz dziękuję koledze, który przyholował mi deskę zgubioną na wodzie przy Uroczysku Kaza za Chałupami.
I ważna uwaga: warto zakładać finy i inne akcesoria w jaskrawych kolorach.


To nie heroizm to głupota. Topielcy nie kontrolują i nie rozumieją co się do nich mówi, aż dziw bierze ze nie zrobili mu kiteloop festiwalu, przewinęli mu latawca a następnie utopili go poprzez wieszanie się na nim... Fart.


Pomoc topielcom to głupota :shock: grubo.... nie chciałbym przy tobie tonąć.


Pomoc pomoglbym ci ale w inny sposob.

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 11 wrz 2017, 15:07
autor: sebro
Zgadzam się z Donajem.
Tonący będzie się odruchowo łapał tego co nad wodą więc najpierw serfera, a zaraz potem baru. Chłopca mógł klepać po łapkach i kontrować, ale jak by mu dorosły złapał w panice za bar to nie widzę ratunku, oboje są w czarnej d..pie.
Max na jaki bym sobie pozwolił w przypadku dorosłego to podanie deski, ale tak, żeby nie miał szansy mnie chwycić.
Przy małym dziecku może bym się odważył wziąć je na plecy.

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 11 wrz 2017, 21:19
autor: cybkryst
Dobrze zapoznać się z tym bo bardzo mały % społeczeństwa ma tego świadomość.

http://www.metropoliadzieci.pl/warto-pr ... -cichu-23/

Re: Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

: 12 wrz 2017, 17:01
autor: Brutus
donaj pisze:
Brutus pisze:
donaj pisze:
To nie heroizm to głupota. Topielcy nie kontrolują i nie rozumieją co się do nich mówi, aż dziw bierze ze nie zrobili mu kiteloop festiwalu, przewinęli mu latawca a następnie utopili go poprzez wieszanie się na nim... Fart.


"Topielcy" rzeczywiście nie wiele już kontrolują, a właściwie nic. Na filmiku były osoby TONĄCE i jak widać na filmie jednak rozumieją co się do nich mówi i kontrolują co robią... całkowite zaprzeczenie tego co napisałeś czyli teorii z książek o ratownictwie z lat 70tych skrupulatnie kopiowanych do dziś.


Tak tak jasne, mlodemu 5 razy mowil zeby za bar nie chwytal a i tak chwytal kontrowal i walczyl z nim.
A bo tak, ksiazki z lat 70tych sa nieaktualne, bo z lat 70tych.


No chyba trochę nad interpretujesz ... książki z lat 70tych nie są nieaktualne bo są z lat 70tych, ale w tym zakresie wprowadzają w błąd powielany do dziś, bo zostały napisane po rozgłośnionym przypadku kiedy tonący utopił ratującego...rzeczywiście zdarzyło się...raz na tysiące przypadków kiedy ratownicy "podają dłoń", natomiast utonięcie kiedy ratujący nie poda dłoni zdarza się niestety regularnie.