Onzo pisze:Jeżeli założyć, że to ma być best trick, to ja uważam, że nie powinno być tak, że jeżeli zrobisz HP to wygrywasz, bo niezależnie jak zrobisz to masz najwięcej punktów. Jak dla mnie liczy się styl

Trick powinien być oceniany również w zależności od płynności, wysokości, lądowania. Dla mnie liczy się również ogólne wrażenie. HP, w których ktoś "spada" po puszczeniu drążka jedną ręką jakoś mi się nie podoba (większość na początku tak robi - przynajmniej tak to wygląda na filmikach. Widziałem za to kilka ładnych hp gdzie nie ma wrażenia, że facet wisi za jedną rękę i modli się o miękkie lądowanie - mam nadzieję, że wiecie co mi chodzi).
Wydaje mi się więc, że jeżeli ktoś zrobi bardzo dobrze jakiś trick, oczywiście nie zwykłego graba, to powinien mieć szanse wygrać nawet z kimś kto robi hp.
A odnosnie oceniania tricków w zalezności od poziomu zmęczenia - proponuję wziąć ze soba worek kartofli i przerzucać go przez bar - wtedy będziesz miał najwyższą liczbę punktów

Albo może zrobić podwójnego hp z przełożeniem ciała pomiędzy linkami i zagraniem na nich hymnu narodowego? To się trzeba będzie namęczyć.... Nie - serio - myślę, że to nie o to chodzi. Jeżeli to miałoby od tego zależeć to traci to trochę sens.
Witam
nie chcę nikogo urazić tym co napiszę, ale uważam, ze piszecie kompletne bzdury
Dlaczego zakładasz, że jeśli ktoś robi hp, to nie potrafi zrobic nic innego

Tak jak słusznie napisał Maciek hp wymaga sporo wysiłku żeby go opanować, więc naturalne jest to, że jest wysoko pubktowany

Oczywiste jest też to, że wysokie, czysto wyladowane hp będą wyżej ocenione od tych zmoczonych

Poza tym, Ci którzy robią już hp potrafią zaprezentować znacznie wiecej

na zawodach aby wygrywać trzeba sięgać po najtrudniejsze i najbardziej radykalne manewry, w dodatku czysto wykonane

Tak dzieje sie w kazdym sporcie.
Nikt nie jest przymuszany do startowania w zawodach i robienia hp-ów, ale nie wymagajcie, żeby najlepsi rezygnowali z trudnych skoków aby dać komuś fory

To niezgodne z logiką sportu i rywalizacji
Szymon