BraCuru pisze:
Nie wiem czy poradzi sobie ze zwrotami.
Tak a propos - zwrotami względem czego?
Regis pisze:Tak prawdę mówiąc, to jak jest zero wiatru to mozna cisnac z wyczuciem downwind np. w kierunku S, zatrzymujemy sie obracamy o 180 stopni i cisniemy downwind w kierunku N
Jednocześnie cały czas płynąc pod wiatr
(POZORNY!!!
)
BraCuru pisze:ekstremalnie mało. 2kts?
Lewitujesz w tempie spaceru? Na prawdę? Bądźmy realistyczni. Chodzi mi o minimalną, stałą, stabilną prędkość, przy której się unosisz. Mówimy o pływaniu a nie o manewrach. Zresztą wartość ta nie jest aż taka ważna. Powiedzmy 5kts. Zgodzisz się?
Tak nawiasem:
BraCuru pisze:
Dlatego stawiam tezę - da się popłynąć ale raczej nie popływać.
Hipotezę
Teza to pewnik - coś zostało udowodnione i cel tego tematu
BraCuru pisze:No to analizuj i oświeć Tomaszy
Tutaj nieco więcej niż 0,2 promila. Szanuj tak samo "łebka" z 10 postami jak "zawodowca" z 10000. Pamiętaj, że nigdy nie wiesz z kim masz do czynienia aż go poznasz osobiście oraz to, że przy liczbie 5000+ (nie mylić z 500+
) musiałeś kiedyś napisać dziesiąty post.
No i na koniec - co z tą zgoda co do wiatru pozornego? No i kąt na wiatr jeszcze poproszę
I tak już całkiem z ciekawości, bo nie znam się na tym przecież:
BraCuru pisze:Zależy od skrzydła (10%), rodzaju latawca (10%), dobrze dobranego rozmiaru latawca (10%), deski (20%)
Deska ważniejsza od skrzydła? Jak to? Na moje oko równie dobrze może być w kształcie serca albo świnki Peppy - jak już wyjdziesz z wody to jakie znaczenie (oprócz jej wagi, sztywności i wygody ustawienia stóp dla ridera) ma jej kształt? A skrzydło rzeczywiście tylko 10%? A co np. z AR i jego wpływem na zachowanie foila? Z całym, na prawdę dużym szacunkiem (0,0 promila), Twoje procenty brzmią jak kryptoreklama