KITEFORUM.PL - kitesurfing

Cześć.

Znaleźliście jakieś fajne (i wypłacane) ubezpieczenie OC/KL/NNW/ratownictwo całoroczne Polska/Europa na wszystkie sporty (w tym większość ekstremalnych) od nurkowania, narciarstwa, MTB po wake/kite w sensownej cenie +- 200 PLN rocznie?

Do tej pory te warunki spełniała Planeta Młodych, ale to ubezpieczenie straciło dla mnie sens - teraz wyłączyli zdarzenia w kraju zamieszkania/rezydowania:

"Ochrona ubezpieczeniowa w zakresie kosztów leczenia, assistance, kosztów poszukiwań i ratownictwa w wariancie Travel VIP i Travel Sport VIP obejmuje cały świat z wyłączeniem terytorium Rzeczypospolitej Polski, kraju rezyden-cji Ubezpieczonego."

http://www.planetamlodych.com.pl/pliki/ ... Travel.pdf

Bez sensu - czyli od lipca nie ma co kupować

noone pisze:Do tej pory te warunki spełniała Planeta Młodych, ale to ubezpieczenie straciło dla mnie sens - teraz wyłączyli zdarzenia w kraju zamieszkania/rezydowania:
"Ochrona ubezpieczeniowa w zakresie kosztów leczenia, assistance, kosztów poszukiwań i ratownictwa w wariancie Travel VIP i Travel Sport VIP obejmuje cały świat z wyłączeniem terytorium Rzeczypospolitej Polski, kraju rezyden-cji Ubezpieczonego."

Nie znam się na ubezpieczeniach, ale po co Ci KL i koszty ratownictwa w Polsce

A OC można dokupić oddzielnie:

Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym na terytorium Polski rozszerzone o uprawianie sportów ekstremalnych (suma gwarancyjna 50.000 zł) (ubezpieczenie można dokupić do wariantów Classic Sport, Travel Sport oraz Travel Sport VIP) – koszt ubezpieczenia 22pln

Chociażby po to żeby można było pojechać zrobić rezonans prywatnie gdy nasza zajebista państwowa służba zdrowia nie ma w najbliższej okolicy czegokolwiek zdatnego do użycia. A może po to żeby w przypadku konieczności skorzystania z rehabilitacji nie czekać pół roku na wolne miejsce tylko też zapłacić i pójść do prywatnej kliniki. Poza tym akurat nie chce mi się sprawdzać co wchodzi w skład assistance, ale to może się przydać.

onzo pisze:Chociażby po to żeby można było pojechać zrobić rezonans prywatnie gdy nasza zajebista państwowa służba zdrowia nie ma w najbliższej okolicy czegokolwiek zdatnego do użycia. A może po to żeby w przypadku konieczności skorzystania z rehabilitacji nie czekać pół roku na wolne miejsce tylko też zapłacić i pójść do prywatnej kliniki. Poza tym akurat nie chce mi się sprawdzać co wchodzi w skład assistance, ale to może się przydać.

A jesteś pewien, że tak można było zrobić wcześniej? Z tego, co wiem to w Polsce tego typu ubezpieczenie raczej daje tylko NNW, a nie koszty leczenia. Tak jest np. w EURO26

onzo pisze:Chociażby po to żeby można było pojechać zrobić rezonans prywatnie gdy nasza zajebista państwowa służba zdrowia nie ma w najbliższej okolicy czegokolwiek zdatnego do użycia. A może po to żeby w przypadku konieczności skorzystania z rehabilitacji nie czekać pół roku na wolne miejsce tylko też zapłacić i pójść do prywatnej kliniki. Poza tym akurat nie chce mi się sprawdzać co wchodzi w skład assistance, ale to może się przydać.

Ale planeta mlodych nigdy nie pokrywala kosztow leczenia w kraju !!!!!


Pzdr.